I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autorki: Z miłością do wszystkich, zarówno mężczyzn, jak i kobiet... Inspiracją do tej publikacji był artykuł Diany Yaroshenko „Dlaczego nie można stać się wygodną kobietą dla mężczyzna” i w kontynuacji mojego wpisu podaję link: https://www.b17.ru/blog/102171/Dlaczego kobiety tolerują lekceważące traktowanie? Pytanie o pytania. Podzielę się swoimi osobistymi spostrzeżeniami. Nie odejdę daleko, rodzina moich rodziców. Mama nie kochała ojca. Na pytanie: „Dlaczego wyszła za mąż” odpowiedziała: „Zbliżałem się do swojego wieku, w końcu ona miała 24 lata, a on (mój ojciec) bardzo jej pragnął”. Aj, tak, mogłabym zostać w „starych pannach” już w wieku 24 lat))…Kiedy miałam miesiąc, mama uciekła ze mną do babci. W odpowiedzi na ten czyn jej matka, moja babcia, zaczęła płakać: „Jak to możliwe, że dziecko będzie dorastać bez ojca!” Łzy i smarki... Przyjechał tata i zabrał nas do siebie. Nie ma sensu pisać całej biografii mojej rodziny; wy, drodzy czytelnicy, sami możecie sobie wyobrazić wiele opcji - jak to bywa w rodzinie, gdy między rodzicami nie ma wzajemnej miłości i szacunku... Jeszcze tylko kilka zdań na temat Twoja rodzina. Kiedy byłam w 9 klasie, mama w końcu zdecydowała się na rozwód z ojcem, ale według mojej mamy byłam temu przeciwna: „To oczywiste, ale ojciec”… I skończyła, mieszkając z niekochana osoba... Co jest zaskakujące, tak żyły rodziny wielu moich ówczesnych znajomych i kolegów z klasy i wydawało się to normą. Społeczeństwo powtarzało: „Samotna kobieta jest nieprzyzwoita”. Czy to przyzwoite dla kobiety zmęczonej mężem i codziennym życiem? Oczywiście, mówisz, każdy dokonuje własnego wyboru. Zgadzam się w 100% To ciekawy łańcuch - kobieta nie kocha mężczyzny, żyje z nim z jakichś swoich powodów, czasem bardzo kupieckich, patrząc na opinię publiczną i myśląc, że mężczyzna tego nie czuje i później to będzie jego wina, że ​​„zmarnowałem na ciebie młodość”))… Teraz przykłady moich przyjaciół. Moi przyjaciele zawsze desperacko chcieli mnie poślubić. Argumenty jak w filmach, do cholery)): „Rodzina powinna być jak Ojczyzna!” „Opuść poprzeczkę, mierzysz za wysoko!” „To tylko mały chłopczyk, to nic wielkiego – weźmiesz go na ręce, umyjesz, wypijesz łyk…”, itd. gówno. Przy tym wszystkim byli mi równie rozpaczliwie zazdrośni: „To dobrze, jesteś wolny!” „To dobrze, nie masz na kim polegać, jesteś swoją kochanką”… W takich sytuacjach nie wychodzi się za mąż z miłości i wmawia się wszystkim, także sobie, że ma rodzinę. Ale nawiasem mówiąc, mężczyzna cierpiał, zmarł 10 lat później - jego serce nie mogło tego znieść. Mój tata również zmarł na niewydolność serca – co za wymowna nazwa tej choroby! Dziewczyny, pomyślcie o tym... Inny znajomy miał podobną opcję, np. kopię. Postanowiłem nie podawać przykładów wszystkich moich przyjaciół i znajomych, spróbuję dokonać ogólnej analizy. Dlaczego kobiety wchodzą w takie związki, każda z nas sama odpowie na to pytanie. Powiem o sobie, że na pewno nie będę tolerować od mężczyzny: - podobnie jak moja mama, która bała się powiedzieć ojcu prawdziwy koszt rzeczy, które kupiła dla mnie i mojej siostry, zawsze zaniżała cenę; moja przyjaciółka, która po raz kolejny boi się wyrazić swoje pragnienia dotyczące podstawowych kobiecych rzeczy, takich jak kremy i kosmetyki, nowe ubrania. Ale to wszystko dla męża, który siedzi jej na szyi - na pewno nie będę tego tolerować, jeśli będę się czuła, jakby mnie traktowano jak gospodynię - przynieś, daj mi, idź sobie, kurwa, nie. przeszkadzaj mi; - nie będę tolerować, jeśli mężczyzna dewaluuje moje zajęcia - hobby, pracę, hobby itp. - wybierając między mężczyzną a dzieckiem, a także moimi bliskimi, wybiorę moje dziecko i kochane nie pozwolę ich krytykować i obrażać! Panuje opinia, że ​​do Boga przychodzą dwie osoby – mężczyzna i kobieta. Nie wiem, jeszcze tam nie byłam))… Wiem na pewno, że przyszłam na ten świat sama, mała i naga. I wyjdę - sam, stary i prawie nagi)), wybaczcie mój cynizm... Może się wydawać, że jestem taką feministką, zgorzkniałą suką itp. NIE! Kocham i szanuję mężczyzn, bo w innym sensie mam siostrzeńca i wnuka. Ale też kocham i współczuję kobietom, bo sama kobieta... W tym artykule nie stoję po niczyjej stronie. jestem jak!