I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Każdy z nas ma jakieś doświadczenie doświadczania „punktów wzrostu” – stanu kryzysu. I z tego doświadczenia wiemy, że przekroczenie „punktów wzrostu” wpływa na nas zarówno negatywnie, jak i pozytywnie. Jednak nadal warto wiedzieć: 1) jak ustalić, czy znajdujesz się teraz w stanie kryzysu, czy nie; 2) jak przetrwać ten okres życia bez strat i destrukcyjnych konsekwencji; 3) co pozwoli Ci wejść na nowy poziom rozwoju, który stanie się punktem oparcia, na którym będziesz mógł zmienić siebie i swoje życie. Chcę dać Ci wskazówkę, która z pewnością pomoże Ci określić, czy w Twoim życiu nastąpił kryzys albo nie. Twój wiek z łatwością Ci to powie: jeśli masz około 30, 40-45, 55-60 lat, to prawdopodobnie dotknął Cię któryś z kryzysów wieku. A może przeprowadziłeś się do innego kraju lub regionu i mieszkasz tam przez około półtora roku, wtedy możesz mieć kryzys kulturowy. A może wyszłaś za mąż, przygotowujesz się do macierzyństwa, a może w Twoim życiu rodzinnym panuje niezgoda, małżonek chce Cię opuścić, zostałeś zwolniony i długo nie możesz znaleźć pracy, zmarła bliska Ci osoba , zdiagnozowano u Ciebie chorobę przewlekłą...Jednak niezależnie od tego, jaki kryzys obecnie przeżywasz (a jest ich bardzo dużo!), uwierz mi, Twój stan emocjonalny będzie mniej więcej taki: możliwe są doświadczenia depresyjne , dość utrzymujący się spadek nastroju, odbierzesz sytuację jako przytłaczającą, powodującą cierpienie i ból, jako nie do zniesienia. To tak, jakbyś został przyłapany. Ogólnie rzecz biorąc, będziesz miał bardzo negatywne nastawienie do swojej sytuacji życiowej, niezależnie od tego, w jakim kryzysie się znajdziesz. Ale to nie wszystko! Będziesz trawiony poczuciem niezadowolenia z siebie, sytuacji i wszystkich! Poczucie samotności stanie się Twoim zaprzysiężonym przyjacielem, będzie Cię po prostu prześladować. Tak, sam zaczniesz oddalać się od ludzi, zamykać się przed nimi, znikać z ich pola widzenia. I opadnie w Tobie trujące, bardzo raniące i destrukcyjne poczucie bezsensu Twojego życia. Niechęć, irytacja, podejrzenia staną się Twoimi towarzyszami podróży. Niewiele w życiu będzie dla ciebie interesujące. Ciągle będziesz odczuwać pewnego rodzaju zmęczenie emocjonalne, ale jednocześnie będziesz myśleć, że jesteś po prostu fizycznie wyczerpany i po prostu potrzebujesz odpoczynku. Jeśli uważasz, że takie warunki są dla Ciebie typowe w danym okresie, to witaj w kryzysie W poprzednim artykule rozmawialiśmy już o tym, że te „punkty wzrostu” wskazują, że nadszedł dla nas czas! zmienić coś w naszym życiu. I że ty i ja mamy tylko dwie możliwości; albo powróć do starego stylu życia w poprzednim stanie, albo rozpocznij nową rundę rozwoju osobistego. Pierwszą rzeczą, którą chcę doradzić tym, którzy obecnie doświadczają kryzysu, jest przestanienie opierać się wszystkiemu nowemu, co wkracza w twoje życie. Będziesz musiał porzucić utrwalone stereotypy myślenia i zachowania, swoje zwykłe metody współpracy, pracy i budowania relacji międzyludzkich. I tylko ta odmowa sprawi, że zwrócisz się ku Niemu. A poznanie siebie spowoduje przemianę siebie. Jeśli nadal zdecydujesz się pozostać w wygodnym i znajomym stanie, wówczas po prostu odizolujesz się od siebie, zamkniesz się i przejdziesz w stan cysty. Tak, to pozwoli ci zachować wszystkie twoje stare osiągnięcia i umiejętności, pozwoli ci przetrwać czas i jakoś żyć. Ale proszę, powiedz mi, co lubisz bardziej: świeże, soczyste, słodkie, dojrzałe brzoskwinie czy kompot z nich? Twój wybór wobec siebie lub od siebie znacząco wpłynie na jakość Twojego życia, uwierz mi, drugą rzeczą, którą musisz zrobić w stanie kryzysu, jest zaprzestanie zagłębiania się w przeszłość. Rozumiem, że tak robisz, bo wydaje Ci się, że kiedy przypomnisz sobie coś dobrego, co przydarzyło Ci się w przeszłości, rzekomo czujesz się lepiej. Nie, to dalekie od prawdy. Ciągłe grzebanie w przeszłości powoduje utratę kontaktu z teraźniejszością. Pogarsza się nie tylko Twój stan emocjonalny.