I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

A dzisiaj opowiem Wam bajkę………Zamiast wstępu: Bajkowa terapia to dział psychologii praktycznej, metoda wykorzystująca metaforę do rozwiązywania problemów z zakresu pomocy psychologicznej i psychoterapeutycznej. (Wikipedia) W przytulnym domu na obrzeżach miasta mieszkała młoda kobieta. Na przykład miała na imię Masza. Któregoś dnia obudziła się, przeciągnęła, uśmiechnęła do promieni słońca, które spoczęły na jej policzku. Masza ubrała się, otworzyła drzwi i wyszła na ulicę, żeby szybko pobiec do różnych ważnych spraw. Zrobiłem zaledwie kilka kroków i... znalazłem się w gęstej, lepkiej mgle. Było lepkie i szare, przestraszyła się, Masza rozejrzała się, ale domu nie było już widać. Młoda kobieta była zdezorientowana i zaczęła błąkać się we mgle, mając nadzieję, że przypadkowo natknie się na swój dom. Przez cały dzień chodziła ulicami miasta, bardzo zmęczona, zdenerwowana i przerażona, ale nie mogła znaleźć tego, czego szukała. Przez kilka dni Masza błąkała się we mgle, próbując znaleźć dom. Była całkowicie wyczerpana i w końcu położyła się na trawie. Trawa była tak miękka i przytulna, że ​​kobieta nie chciała nigdzie indziej iść, a nawet zaczęło jej się wydawać, że miło byłoby zostać tu na zawsze, na tej ciepłej ziemi, w tej trawie. Myśli leniwie błądziły jej głowa. Może nawet nie myśli, ale obrazy - rodziców, ukochanego męża, córeczki, którzy będą za nią bardzo tęsknić i płakać, jeśli nie wróci do domu. Potem ostatkiem sił wydała słaby dźwięk, nie wierząc jednak, że ktoś ją usłyszy lub zobaczy. I nagle z mgły zbliżyła się do niej postać. Wysoki mężczyzna w płaszczu i kapeluszu pochylił się w jej stronę i zapytał: „Dlaczego tu leżysz?” „Nie mogę wrócić do domu”. Zgubiłem się. Nie mam już sił i nadziei. „Pomogę ci” – powiedział mężczyzna i wyciągnął do niej rękę. Młoda kobieta, opierając się na silnej i pewnej dłoni, była w stanie wstać. Mężczyzna podłożył jej teczkę pod plecy, aby mogła wygodnie usiąść i powiedział, że jedzie po pomoc. Po pewnym czasie ludzie zaczęli się do niej zbliżać. Ktoś przyniósł koc, ktoś jabłko. Jedna miła kobieta przyniosła wodę. Masza piła wodę, jadła, rozgrzewała się i czuła, że ​​wracają do niej siły. Opierając się na swoim wybawicielu, była w stanie wstać, poczuć twardy grunt pod stopami i zobaczyć, jak mgła zaczęła się rozwiewać, jasne słońce zmusiło ją do zakrycia oczu dłonią. Zwróciła się do mężczyzny: - Jak mogłeś mnie widzieć w takiej mgle? - We mgle? - został zaskoczony. - Dziś przez cały dzień świeci słońce, a na niebie nie ma ani jednej chmurki. Masza bezpiecznie wróciła do domu. Jak wszyscy byli szczęśliwi z powodu jej powrotu! Kiedy pierwszego dnia nie przyszła, rodzina i przyjaciele szukali jej wszędzie, myśląc, że stracili ją na zawsze. Wspaniale było znów znaleźć się w gronie najbliższych, poczuć na nowo miłość i radość życia. Z poważaniem, konsultantka psycholog Julia Kuntysh. Jeśli masz już dość radzenia sobie w samotności, zapraszam na konsultację! WatsApp, Telegram, Viber +7 921 993-16-39Pierwsza konsultacja (online) bezpłatna!