I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Zapraszam na Międzynarodową konferencję online „Obudź w sobie Stwórcę! Od twórczego wyrażania siebie do współtworzenia swojego życia ”/ Nie tylko ja piszę o tym, jak ważne jest kochać siebie, słuchać swoich stanów, szanować je, nie walczyć ze sobą. Równie ważne jest szanowanie innych i traktowanie ich tak, jak sami chcielibyśmy być traktowani. Dzisiaj porozmawiamy o tłumionych emocjach. W dzieciństwie prawie wszyscy spotykali się z tak surowymi instrukcjami dorosłych: - Przestań płakać! Przestań krzyczeć! Przestań się smiać! Dlaczego jesteś taki szczęśliwy? Zamknąć się! Zamknąć się! Kogo obchodzi Twoje zdanie! Zrób to natychmiast! I wiele innych instrukcji w tym samym duchu. Przede wszystkim są przerażające, ponieważ zabraniają ci odczuwania i wyrażania swojego stanu, zmuszają cię do bycia poprawnym i wygodnym, ze szkodą dla nas samych nieświadomie kierujemy się tymi instrukcjami i robimy to, kiedy nam się nie chce, pracujemy, gdy jesteśmy chorzy, udajemy, że wszystko jest w porządku, gdy koty drapią nas po duszy, zmuszając innych do tego samego. Jednak naszą energią są emocje , a jeśli go zamkniemy, automatycznie stracimy siły, czujemy się nieszczęśliwi, przegrani i popadamy w depresję. Uczucia tak naprawdę zawsze szukają wyjścia. Zatem pierwszym pragnieniem, kiedy jesteśmy źli, jest krzyk. Chcemy wykrzyczeć nasz ból. Dzieci to robią, zupełnie nie wstydząc się sytuacji i otoczenia. Jeśli nie da się wyrazić bólu płaczem, chcesz zrobić coś rękami - rzucić, uderzyć, uderzyć, dlatego mówią: „pięści swędzą”. my też sobie na to nie pozwalamy – chcemy tupać – tak jak dzieci, kopać, znowu w coś uderzać. Pamiętajcie też, jak Forrest Gump przeżywał swój psychiczny ból podczas biegania! Jeśli stłumimy to pragnienie, nie pozostaje nam nic innego, jak „rzucić piorunem z oczu” Oczywiście, te metody są skuteczne, więc dzieci, gdy już je w pełni przeżyli swój duchowy ból, tak łatwo się zmieniają i znów są szczęśliwi. Ale z drugiej strony, szanując swoje stany, ważne jest, aby zobaczyć, jak bardzo są one odpowiednie, ważne jest również, aby nie popadać w drugą skrajność – egoizm, realizowanie swoich potrzeb kosztem innych, kosztem ich czasu, sił i nerwów. Przecież jak często milcząc w pracy, matki krzyczą na swoje dzieci, mężowie na żony i odwrotnie, którzy nie mają absolutnie nic wspólnego z tą sytuacją! Naturalnie taka agresywna inwazja na cudze terytorium prowadzi do urazy i pogorszenia stosunków. Oznacza to, że musimy znaleźć sposób, który pomoże nam okazywać szacunek dla naszych stanów emocjonalnych i szacunku dla innych, abyśmy nie zrzucali na nich naszych problemów. Istnieją takie metody i poświęcę im kilka zagadnień. Zatem pierwszą rzeczą, którą należy zrobić, to zmniejszyć intensywność i napięcie emocji, po prostu robiąc coś, pozwalając emocjom wypłynąć: 1. Na przykład w tak złym stanie możesz specjalnie skręcić ręcznik, wskazane jest wzięcie czerwonego, to dodatkowo pomoże uwolnić nagromadzoną agresję.2. W specjalnych miejscach praktykowane są medytacje dynamiczne, które prowokują krzyki, tupanie, skakanie, kopanie w powietrzu lub maty. To bardzo pomaga, ale nie zawsze jest dostępne.3. Zarówno dla siebie, jak i dziecka, powieś w domu worek treningowy, w który całkiem logiczne jest uderzanie, jednocześnie rozwijając siłę i zręczność.4. Dla kobiet zajmujących się domem odpowiednia jest taka prosta metoda, jak mycie, szorowanie i czyszczenie domu z brudu. Czyszcząc aktywnie np. kafelki, trzeba powiedzieć: „Oczyszczam się ze złości, oczyszczam się ze wszelkich roszczeń itp. na ten temat.”5. Bardzo prosta metoda, która nadaje się nawet do zatłoczonych miejsc, choć nadal wymaga pewnej prywatności. Rozciągnij palce jak kocie pazury i z całą mocą powiedz „R-r-r-r-r!” lub przez zęby „Sz-sz-sz-sz-sz-sz” jak wąż. Uwierz mi, za kilka sekund przejmiesz kontrolę, a w domu możesz zakończyć bardziej dynamiczną praktyką.6. Mówienie na głos tego, co dzieje się w Twojej głowie, bardzo pomaga. Aby to zrobić, możesz wybrać się na spacer w opuszczone miejsce lub przejść ruchliwą autostradą, gdzie