I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Na współczesnym rynku, przesyconym usługami psychologicznymi, psychologom-konsultantom i trenerom coraz trudniej jest promować usługi. Na szkolenia nie rekrutuje się ludzi, klienci w konsultingu są sytuacyjni i chaotyczni. Jeśli przez dłuższy czas odczuwasz brak klientów, jest to strasznie demotywujące, prędzej czy później zrezygnujesz z ulubionej aktywności, albo ktoś będzie Ci co jakiś czas przeszkadzał. czas. Staje się to nawet obraźliwe. Masz naprawdę cenną wiedzę i doświadczenie, jesteś gotowy pomagać ludziom, ale ludzie tak naprawdę nie potrzebują Twojej pomocy. W czym tkwi problem? Istnieje kilka podstawowych błędów, które popełnia prawie 90% wszystkich psychologów, konsultantów i trenerów, przez co brakuje klientów. W tym artykule omówiono główne błędy i sposoby ich rozwiązania. Pomoże nam w tym marketing! SZEROKIE POZYCJONOWANIE Kiedy psycholog mówi, że jest tylko psychologiem-konsultantem lub liderem szkoleń rozwoju osobistego, jest to całkowicie niezrozumiałe dla potencjalnego klienta, zwłaszcza jeśli nie jest on „obeznany” z psychologią. . Być może twoi przyjaciele i współpracownicy wiedzą, co robisz, ale ci, których właśnie spotkałeś, na pewno nie zrozumieją cię od razu, jeśli zajmiesz takie stanowisko, ponieważ „nie wiedzą”. Ale pomocy często potrzebują „zwykli śmiertelnicy”, którzy co najwyżej czytali o psychologii - Carnegie lub czymś innym z popularnej literatury. Jak rozwiązać ten problem szerokiego pozycjonowania? Proste! Trzeba się specjalizować, żeby z Waszych usług można było skorzystać, trzeba być wąskim specjalistą w określonej tematyce, dla konkretnej grupy docelowej. Są np. szkolenia z zarządzania czasem. Jeśli po prostu stwierdzisz, że zapewniasz szkolenia z zakresu zarządzania czasem, to jest to bardzo szerokie pojęcie. Najlepiej, jeśli specjalizujesz się w określonych typach ludzi: zarządzaniu czasem dla kadry kierowniczej, gospodyń domowych, lekarzy itp. Oznacza to, że specjalizujesz się w konkretnym temacie i jego docelowej grupie odbiorców. To samo dotyczy porad psychologicznych. Na przykład zajmujesz się relacjami rodzic-dziecko i pracujesz tylko z matkami, które mają typowe problemy z nastoletnimi dziećmi. Kiedy tak mówisz, klient uznaje Cię za eksperta w jego problemie. A kto nie ufa ekspertom? Przecież gdy masz konkretny problem, którego nie potrafisz rozwiązać samodzielnie, w naturalny sposób szukasz specjalisty specjalnie od tego problemu. I tutaj mózg klienta działa w ten sam sposób, więc zwraca się do Ciebie. KOMPLEKS STUDENCKI Faktem jest, że większość psychologów uwielbia się uczyć i jest wiecznymi studentami. Studia są dobre i wspaniałe, ale z punktu widzenia przyciągnięcia klientów są rzeczą prawie bezużyteczną, a nawet kosztowną. Wiele osób uważa, że ​​jeśli się ukończą, będą mogły zająć się szkoleniami i doradztwem. A to szkolenie może trwać miesiące, a nawet lata. Dla Twoich klientów nie ma więc żadnego znaczenia, jakie posiadasz certyfikaty i dokumenty. Osoba przychodzi do Ciebie, aby rozwiązać problem. Jeśli naprawdę rozumiesz temat, a jego zrozumienie nie jest takie trudne, jeśli odbyłeś szkolenie, bardzo łatwo jest pozycjonować się jako ekspert w danej dziedzinie (nawet jeśli wciąż się uczysz). certyfikat, ale Twoi potencjalni klienci nie będą mieć znaczenia! Nie uwierzysz, w 99% przypadków w ogóle się tym nie przejmują. Muszą rozwiązać problem. A jeśli naprawdę możesz pomóc rozwiązać problem, nie potrzebujesz do tego dokumentów. Główny wniosek! Twoje wykształcenie i liczba klientów w Twojej praktyce nie są bezpośrednio ze sobą powiązane. W ogóle nie są ze sobą powiązane! Można się kłócić na ten temat, ale to prawda. I chociaż mocno wierzysz, że musisz się jeszcze uczyć, a wtedy pojawią się klienci, jest to jedno z najbardziej destrukcyjnych błędnych przekonań dla Twojej praktyki. Czy masz stronę internetową. Czy promujesz się za jej pośrednictwem wśród mas? Wiele osób ma przynajmniej darmowe lub bardzo proste strony internetowe i z reguły trzecim błędem są STRONY WIZYTOWEty na stronie znajduje się kilka artykułów, informacji o tobie, twoich kontaktach itp. Klient wchodzi na stronę i widzi na przykład artykuł, który pokrywa się z jego problemem, po przeczytaniu tego artykułu niestety nie skontaktuje się z Tobą i stracisz klienta. Czy wiesz dlaczego? napełnisz się zaufaniem po 10 minutach przeglądania strony i pobiegniesz do telefonu, żeby zadzwonić? On cię nie zna, nie ufa ci. Tak, napisałeś coś mądrego, świetnie. Ale gdzie widziałeś osobę z problemami psychicznymi, która rzuciła Ci się na szyję po przeczytaniu kilku Twoich artykułów? Artykuł pokazuje Twoją wiedzę w temacie, ale to nie wystarczy, aby ktoś do Ciebie zadzwonił. Obecnie w Internecie pojawiają się bardziej zaawansowane wersje witryn, na których znajduje się tzw. blok abonamentowy, w którym oferowany jest Twój potencjalny klient. jakiś pakiet informacji o problemie Klienta w zamian za jego adres e-mail i imię i nazwisko. Jeśli masz już newsletter, jesteś zaawansowany, ale większość ludzi tego nie robi. Newsletter to komunikacja z potencjalnym klientem, to budowa zaufania, to podniesienie Twojego statusu eksperta. Dzięki newsletterowi możesz zamienić potencjalnego klienta w prawdziwego! Z jednego prostego powodu – budowanie zaufania do Ciebie w procesie komunikacji z Tobą. STRACH PRZED SPRZEDAŻĄ. Kolejnym błędem jest to, że większość psychologów boi się sprzedawać swoje usługi. Uważają, że ich usługi powinny zostać sprzedane. To nie jest właściwe. Klienci nie przyjdą sami i nie zaoferują Ci pieniędzy. Aby godnie zarabiać w zawodzie konsultanta psychologicznego lub trenera, musisz sprzedawać swoje usługi. Aktualne. Jeśli już się sprawdziłeś, napisałeś kilka książek, masz publikacje, artykuły, to klienci ci uwierzą (lub raczej nie nawet ty i twoja marka) i wyważ swoje drzwi. Ale jeśli nie jesteś jeszcze marką, Twoje usługi nie będą sprzedawane samodzielnie. Dlatego musisz sprzedawać. Aby to zrobić, musisz przestudiować przynajmniej najprostsze mechanizmy sprzedaży. Najprostszym mechanizmem sprzedaży, z którego możesz skorzystać od razu po przeczytaniu tego artykułu, jest mechanizm trzech kroków.1. Twoja KONKRETNA PROPOZYCJA rozwiązania konkretnych problemów dla określonej grupy docelowej2. OGRANICZENIA: Stwórz deficyt swojej usługi w materiałach promocyjnych swoich konsultacji lub szkoleń. Według czasu, liczby uczestników, liczby klientów, ceny itp.3. WEZWANIE DO DZIAŁAŃ (złóż zamówienie lub zadzwoń do Ciebie już teraz). Większość ludzi żyje z wieloma problemami, które należy w sobie rozwiązać, ale odkładają ich rozwiązanie na później. Kiedy idziesz do dentysty? Jestem więcej niż pewien, kiedy ząb JUŻ boli. Można było jednak przyjechać wcześniej i zapobiec tej sytuacji. Ząb nie zacznie boleć nagle. I o tym trzeba klientowi przypominać. Jak wiadomo, profilaktyka jest zawsze tańsza niż leczenie Mechanizm sprzedaży to mechanizm, który przypomina osobie, że ma problem, należy go rozwiązać, a Twoja oferta naprawdę mu w tym pomoże. A wszystko to trzeba zrobić teraz, bo inaczej jutro ząb wypadnie i nie będzie co żuć. I rzeczywiście tak jest. Jeśli spojrzeć głębiej, sprzedaż to przede wszystkim wymiana wartości między Tobą a Twoim klientem, która skutkuje pieniędzmi. A jak wiadomo, pieniądze to ENERGIA! Wiele osób żyje w oczekiwaniu – i być może jest to jedna z tragedii, która wprost zabija miliony szczęśliwych istnień – Oczekiwanie na cud. Ty, jako osoba powołana do niesienia pomocy ludziom, do uzdrawiania ich dusz, masz po prostu obowiązek Ci o tym przypominać. Życie jest tym, co dzieje się teraz, a nie kiedyś, kiedy nadejdzie właściwy moment na decyzję. Jeśli naprawdę masz kompleks na punkcie sprzedaży (a jak pokazuje praktyka, zdarza się to cały czas). Zamów teksty sprzedażowe u specjalistów, a te teksty zostaną sprzedane za Ciebie. Dobry tekst sprzedażowy to nie tylko opis Twojego szkolenia czy pracy, to dobrze ustrukturyzowany ciąg informacji, który ułatwia klientowi podjęcie decyzji. . A potem… Ludzie po prostu do Ciebie zadzwonią. Tak, i jeszcze jedna zaleta tekstu sprzedażowego – już napisanego/