W fizyce istnieje teoria o wszechświatach równoległych. Twierdzi, że po Wielkim Wybuchu powstał nie tylko jeden wszechświat, ale nieskończona liczba światów, które powtarzają nasz świat. Istnieje więc podobna teoria dotycząca snów, że nasze sny to te nieskończone światy. Kiedy śpimy i śnimy, nasza podświadomość, czyli nasza Dusza, podróżuje do innych światów, bliskich lub bardzo odległych. Okazuje się, że w naszych snach widzimy równoległy wszechświat!? Ale w teorii naukowców żaden z wszechświatów nie może przeplatać się z łukiem, czyli oddziaływać. Jak zatem spełniają się nasze sny!? Jeśli zwrócimy się do psychologii, w szczególności do C. Junga, który uważał, że sny są odbiciem nieświadomości, zarówno indywidualnej, jak i zbiorowej. Według niego sny mogą zawierać ważne przesłania, idee filozoficzne, iluzje, dzikie fantazje, wspomnienia, plany, doświadczenia, a nawet wglądy telepatyczne. Niektóre badania Junga mogą potwierdzić, że możliwe jest zrealizowanie niektórych chwil ze swoich snów, jednak najczęściej dzieje się to nieświadomie. Osho powiedział, że żyjemy we śnie, że sen jest całym naszym życiem, kiedy śpimy, widzimy sen, a kiedy go widzimy też nie śpimy, widzimy sen. Twierdził, że sen nie jest odpoczynkiem dla ciała, ponieważ umysł jest aktywny. Aktywny umysł stwarza równoległą aktywność dla ciała, dzięki czemu ciało jest w ruchu przez całą noc. Okazuje się, że żyjemy zarówno w snach, jak i w rzeczywistości, żyjąc kilka żyć dziennie. Istnieje wiele teorii na temat snów i nie wiadomo, ile ich jeszcze się pojawi, możemy tylko przypuszczać, podobnie jak o nieskończoności snów. Nauka nie wie dokładnie, jakie tak naprawdę są nasze marzenia. Ale wiemy na pewno, że jest w nich część nas i są częścią naszego życia i działań. Sny zależą od naszego stanu psychicznego, od naszej nieświadomości. Tak jak każdy człowiek jest indywidualny, tak interpretacja snów jest indywidualna dla każdego człowieka. Nieświadomość ostrzega i prowadzi przez sny, a nawet najbardziej urojeniowe sny mają sens, wystarczy nauczyć się słuchać siebie, swoich uczuć.