I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: artykuł pierwotnie ukazał się w serwisie z myślą o czytelnikach, M.N. W życiu nauczyliśmy się planować, zachować ostrożność i oceniać swoje zakłady „w grze”. Zaczęliśmy coraz częściej trzymać się myśli: „Bądź realistą!” Trzymaj swoje marzenia pod kontrolą! Taka myśl jest szkodliwa, a jeszcze bardziej przynosi efekt przeciwny do zamierzonego, gdy stajemy w obliczu momentu impasu zawodowego w naszym życiu. Jeśli widzimy, że nie ma warunków do realizacji postawionych zadań, nie ma zainteresowania nowymi pomysłami ze strony kierownictwa, nie ma możliwości awansu po szczeblach kariery poprzez zdobycie kolejnego stanowiska? Zadajemy sobie pytanie: „Czy to w pracy ślepy zaułek?” Najwyraźniej tak! Można bezpiecznie zamknąć drzwi do kariery w tej organizacji i rozpocząć kroki w innym kierunku, do innych miejsc. Jednak wspomniane powyżej „słowa mądrości” mogą powstrzymać nas od realizacji marzeń, zwłaszcza gdy poszukiwanie pracy to stresujący, czasochłonny okres, który wymaga wykazania się umiejętnościami i odwagą. W sytuacji impasu w pracy mamy do czynienia ze stanem silnego rozczarowania, urazy i poczucia fiaska osobistych planów. Aby jednak odnaleźć swoje marzenie i dalej się rozwijać, ważne jest odpowiednie podejście – nastawienie się na dobry wynik. Niestety, gdy tylko znajdziemy posadę, przestajemy szukać pracy. Zmniejsza to odporność na niepowodzenia zawodowe, co można postrzegać jako pozytywne zmiany. Kilka błędnych przekonań, które wpędzają nas w ślepy zaułek kariery: 1. Bądź zajęty i rób to najlepiej jak potrafisz. Wkrótce zostaniesz zauważony! Pracujesz już ponad dwa lata, a sukces Twojej pracy jest oczywistością? Oznacza to, że „lepiej być nie może”. Nie zdziw się, jeśli obowiązki innych pracowników spadną na Twoje barki. I nie dzieje się tak dlatego, że robisz wszystko bardzo dobrze, po prostu robisz wszystko. Dlatego będziesz „utrzymywany” w tej pozycji tak długo, jak to możliwe.2. Czy droga prowadzi prosto do awansu, czy może wisisz do góry nogami? Czasami chcemy postrzegać rzeczy takimi, jakimi chcemy, a nie takimi, jakie są naprawdę. Trzymając się w niewygodnej pozycji, mając nadzieję na awans, możemy znaleźć się w tej samej sytuacji bez awansu. I nie chodzi o to, że nic nie zrobiłeś, ale o to, że czyjaś ciocia lub wujek awansowała swojego krewnego. Jeśli więc „siedzenie” w jednej pozycji przekracza 3 lata, należy natychmiast uciekać.3. Jeśli nie uda się tu i teraz, to nie jest to powód do wcześniejszego wyjścia. Zdarza się, że nie wychodzi, ale nie poddajesz się i robisz to raz za razem. I wszystko się układa! Ale jeśli pracujesz pod okiem osoby zainteresowanej tylko własnym sukcesem, to nawet gdy wszystko się ułoży, twój sukces będzie niewielki i z ogromnymi trudnościami na drodze do wielkich rzeczy. Jest to więc powód do odejścia i to bardzo znaczący. Kiedy kocha się pracę, życie staje się przyjemne, celowe i owocne. Kochaj to, co robisz, a sukces podąży za Tobą tam, gdzie będziesz! Nie trzymaj się pracodawcy, jeśli bardziej Ci przeszkadza, niż pomaga w karierze.!