I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Często ludzie robią coś, nawet nie zastanawiając się, czy tego chcą, czy nie. Przecież każdy ma w głowie zasadę (przekonanie), że trzeba to zrobić. Żadnego wyjaśnienia dlaczego i dlaczego. Ten rodzaj automatyzmu często staje się przyczyną, że w pewnym momencie człowieka zaczynają denerwować takie działania. Według listy protest, który pojawia się wewnątrz, ludzie najczęściej tłumaczą zmęczeniem, rutyną itp. Ale negatywność, którą zgromadzili w tym czasie, nigdzie nie znika. Jest wewnątrz człowieka i naturalnie wymaga wyjścia. A teraz zgadnij, na kogo zostanie wylane całe wiadro negatywności? Oczywiście na tego, który wpadnie w „gorącą rękę”. Innymi słowy, kto stanie się „ostatnią słomką”, bardzo drażniącym środkiem, który zadziała jak igła dotykająca balonu. A konsekwencje takiej „eksplozji” mogą być bardzo różne. I nie zawsze bezpiecznie. Robiąc coś po prostu dlatego, że jest to konieczne, ludzie zapominają, że mają prawo nie chcieć. I jest to uzasadnienie w pełni wystarczające, które nie wymaga żadnych wyjaśnień ani uzupełnień. Rzecz jednak w tym, że istnieje pewna opinia publiczna (bardzo straszna bestia), która potępia Cię, jeśli nagle czegoś nie chcesz. Jak to? Tak wiele osób robi dokładnie to, co oznacza, że ​​chcą i, co najważniejsze, rozumieją, że jest to sposób, aby to zrobić. Dlaczego? To jest ogólnie głupie pytanie. Ponieważ to słuszne. Wszystko! Tutaj leży największe kłamstwo. Kiedy decydujemy się coś zrobić, albo mamy motywację osiągnięć, to znaczy chcę coś zdobyć. Jeśli chcę porządku i komfortu w mojej kuchni przed obiadem, to rozumiem, że w tym celu umyję naczynia i posprzątam. Drugą motywacją jest unikanie. Jeśli nie chcę, żeby w mojej kuchni był bałagan, rozmnożą się karaluchy i ta część mieszkania będzie wyglądać jak chlew. Potem umyję naczynia i tam posprzątam. Kiedy zmienimy podstawę naszego wyboru, bazując na tym, czego chcemy lub nie chcemy, wtedy wszystko staje się znacznie łatwiejsze i jaśniejsze. Najważniejsze jest, aby nauczyć się szczerze mówić o tym, czego chcę, a czego nie. Zasadniczo w ten sposób tłumaczymy sobie, co jest dla nas wartościowe (w przykładzie wartością jest porządek i wygoda), a dążenie do naszych wartości jest zawsze przyjemniejsze niż robienie tego, co konieczne (dla kogo?) i słuszne ( dla kogo?). Psycholog-praktyk Anton Czernych. W grafiku są miejsca na konsultacje indywidualne. Przyjdź i zarejestruj się przez komunikator WhatsApp/Telegram 89205430457