I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

We współczesnym świecie człowiek, jak chip złapany w lejku z wodą, znajduje się w wirze zdarzeń, informacji i emocji. Jednocześnie ludzki mózg nie wypracował jeszcze optymalnych metod adaptacji; w staromodny sposób włącza podwzgórze i zmusza organizm do przygotowania się na atak. Jak on to robi? Wszystko jest bardzo proste. Serce zaczyna bić szybciej, w mięśniach pojawia się napięcie, wzrasta ciśnienie krwi. Ale nie ma wydzieliny - nie ma kogo uderzyć w twarz, nie ma dokąd uciec, więc ciało zastyga w tym stanie napięcia nerwowego. Mózg z kolei po wykryciu napięcia mięśniowego rozumie, że niebezpieczeństwo znów się zbliża i dodaje jeszcze więcej sygnałów do działania. To zamyka okrąg. W rezultacie osoba znajduje się w ciągłym stanie napięcia nerwowego, co ostatecznie prowadzi do utrzymującego się uczucia niepokoju. Nic dziwnego, że coraz częstsze są przypadki osób cierpiących na ataki paniki, agorafobię, uogólnione zaburzenia lękowe i depresję. Organizm nie jest w stanie samodzielnie poradzić sobie z tym problemem i wyjść z cyklu. Co zrobić, jeśli: ✔Ciągle martwisz się przyszłymi wydarzeniami ✔Nie możesz spać spokojnie z powodu obsesyjnych, negatywnych myśli ✔Ciągle katastrofizujesz nadchodzące wydarzenia ✔Starasz się unikać miejsc, w których uważasz, że jest to dla ciebie niebezpieczne ✔Kontroluj swoich bliskich ✔Słuchaj wszelkie przejawy własnego ciała ✔Boisz się nagłej śmierci lub szaleństwa. Pierwszą kwestią jest zawsze wykluczenie chorób somatycznych. Oznacza to wizytę u endokrynologa i kardiologa. Jeśli z Twoim zdrowiem wszystko jest w porządku, zaczynamy badać psychikę. Aby poznać stopień własnego niepokoju, polecam kilka badań: 1. Kwestionariusz GAD – 7. https://psytests.org/anxiety/gad7.html2. Skala Lęku Spielbergera-Hanina https://psytests.org/anxiety/stai.html3. Kwestionariusz objawowy SCL-90 https://psytests.org/diag/scl90.htmlKolejny krok zależy od stopnia zaniedbania schorzenia, czyli od poziomu zidentyfikowanego lęku. Jeśli poziom nie przekracza granicy, można wprowadzić ćwiczenia relaksacyjne Jacobsona (jest to tzw. progresywne rozluźnianie mięśni). Jeśli według badań Twój stan lękowy nie mieści się w normie, nie obejdzie się bez specjalistów, a może nawet będziesz musiał sięgnąć po farmakoterapię (mam nadzieję, że do tego nie dojdzie). Pamiętaj, że stan ciągłego lęku pobudza stany zapalne choroby i prowadzi do depresji. Dlatego zadbaj o siebie z wyprzedzeniem, nie doprowadzaj się do granic i nie czytaj sowieckich gazet przed lunchem) Z miłością🌷 Olga Postovalova Psycholog praktycznyAby zapisać się na konsultację WhatsApp +79096757868https://olgapostovalova.ru/