I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Więc zdecydowałem się ponownie zacząć pisać artykuły. I postawił sobie zadanie niemożliwe – opisać terapię cielesną literami i znakami interpunkcyjnymi. Jak to zrobić? Jak tworzyć i znajdować słowa, zawijasy i symbole, aby przekazać to, czego nie pamięta już Twoja głowa? Jak przekazać listami ten stan błogości, jedności i harmonii, który pojawia się na zajęciach z terapii ciała i zostaje w Tobie na jakiś czas? Nie wiem. Tak się okazuje, że gramy w głupie telefony – ktoś próbuje komuś coś wytłumaczyć, ale jak wytłumaczyć niewidomemu od urodzenia, czym jest Słońce? Jak wytłumaczyć smak cukru na języku? Jak wyjaśnisz szorstkość języka psa, gdy liże Cię po policzku? Jak oddać żrącą ostrość wąsów ulubionego kota, który wącha Twoją twarz? Jakich słów możesz użyć, aby to zrobić? Jakimi słowami możesz przekazać uczucie pierwszego dotyku dziewczynie, którą kochasz? Od pierwszego pocałunku kochanków Skąd wziąć takie słowa, aby to wszystko przekazać, zwłaszcza gdy naprawdę chcesz to zrobić. No nie wiem, jak opisać słowami, co daje terapia cielesna? Jeśli powiem, że po ciele przechodzi gęsia skórka, że ​​ciało jest w nieważkości, gdzieś unosi się i NIC nie potrzebuje – nie ma potrzeby się nigdzie spieszyć, nie trzeba nic robić, ale jest tak, jakby moja głowa został odkurzony... Tak, będzie to prawdą w słowach, ale czy przekaże człowiekowi wszystko, co naprawdę daje fizjoterapia. Po przeczytaniu tego człowiek zacznie myśleć głową (jakby całe jego ciało było tam skupione) i powiedzieć – tak, to interesujące. I to wszystko się skończy, a głowa pomyśli, że nauczyła się, co to jest terapia cielesna. Nie wiem, jak to obejść. Wiem jedno, że współczesny człowiek żyje tylko głową, są myśli. przemyślenia, zobowiązania, pożyczki, warunki i odsetki, a także złoto, kursy wymiany, akcje i obligacje. Myślimy o ciele tylko wtedy, gdy musimy iść do toalety lub zjeść i to tylko dlatego, że potrzeby ciała nie pozwalają nam na zrobienie czegoś... Jakież to smutne, że ludzie tak mało myślą o ciele. Nie chodzi nawet o to, że nie martwią się o ciało, ale o to, przez co dana osoba będzie musiała później przejść, aby się uporządkować. Jest tyle bólu, tyle udręki i smutku. Tam śmierć jest dwa kroki od Ciebie. Tak się składa, że ​​ciało nie jest już w stanie tego zrobić. Chce, ale nie może już iść i robić tego, co każe mu głowa. Nie każdy może. Jednym słowem fizyka. Taka jest natura ciała i możesz skakać wyżej... I tak po prostu leżysz w pokoju, a za ścianą jest kostnica, i dlaczego musiałeś skakać, biegać, skakać i udowodnić coś komuś... No bo jak TEN stan przekazać słowami? Nie wiem. Czym więc jest terapia ciałem? Powiem tak – możliwość poczucia swojego ciała i dania mu chwili odpoczynku. Z poważaniem, trener terapii ciała, psycholog, grafolog, redaktor naczelny magazynu Evgeniy Koshevarov