I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

„Sceny z życia małżeńskiego”. Nie ma przyjaciela według gustu... ale moja osobista rekomendacja dla tego filmu: 10 na 10. Krótko mówiąc, jest to niesamowity pięcioczęściowy film psychologiczny w formie filmu dialogowego. Szczerze mówiąc, wygląda to banalnie, ale potrzebowałam też drugiego obejrzenia, żeby – jak wtedy, gdy mówi się o bohaterach naprawdę dobrej książki – w pełni zrozumieć portret psychologiczny i ścieżkę każdego z bohaterów. Podziwiam rozwój duchowy Jonathana, który poprzez ból i prawdziwą dziurę „psychologiczną” ze współzależnego stał się stosunkowo wolny. Jego „spotkanie” ze swoimi lękami, nieoczywistymi i głęboko zakorzenionymi. Mira jest wciąż w trakcie swojej podróży i, jak mi się wydaje, wciąż gdzieś dopiero w trakcie transformacji (w pewnym sensie przez samotność, poprzez naukę „nie uciekania”). Co więcej, ich połączenie zawsze istniało. I zawsze tak będzie. A o tym, czy taki związek ma szansę zaistnieć, można tylko pomarzyć. I tutaj jest to jakby zakończenie otwarte: każdy ma prawo stworzyć historię, która jest mu najbliższa. Oglądałem go po angielsku, ciesząc się niesamowitym głosem Oscara Isaaca i intonacją Jessiki Chastain (mam nadzieję, że tłumaczenie na język rosyjski i podkład głosowy są godne i nie umniejszają efektu filmu). Chciałem porozmawiać o każdym zwrocie akcji, każdej frazie w dialogu: o zaufaniu, wątpliwościach, ambicjach, wpływie rodziny i scenariuszy rodzinnych, rolach małżeńskich... Bardzo podobała mi się gra aktorska; W tym gatunku kina to konieczność. Niesamowite opracowanie scenariusza (choć oczywiście jest to remake filmu z 1973 roku) i zarys psychologiczny bohaterów (wyraźnie w grę wchodzili psychologowie). W sumie warto obejrzeć pięć godzin (w przeciwieństwie do 10 godzin tej Kałamarnicy, którą zdecydowanie trzeba wyrzucić do filmowego kosza). Być może film wywrze na kogoś takie samo wrażenie jak na mnie – wtedy chętnie wspólnie o tym porozmawiamy). Ps Jeśli szukasz filmu w podobnym formacie, to prawdopodobnie jest to film Locke (z niesamowitą grą Toma Hardy'ego, wysokiej jakości scenariuszem i mnóstwem psychologii w swej istocie). Czy podobał Ci się ten film?❓