I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Dziś proponuję omówić przyczyny, które prowadzą do konfliktów w parze, a także 7 wzorców, które je pogłębiają. Po przeczytaniu proszę o odpowiedź pytanie w komentarzach: „Jak myślisz, co jeszcze prowadzi do konfliktów w parze?”Dobry wieczór! Często chroniczne konflikty wiążą się z różnicami w postawach i wartościach małżonków, materialnych i duchowych, wyuczonych od dzieciństwa. Każdy uważa swoje własne rozumienie sensu życia i celów jego osiągnięcia za jedyne słuszne. A porozumienie osiąga się tylko przy braku różnic w działaniach i decyzjach o wspólnym charakterze, jak wiadomo, wewnętrzne konflikty danej osoby, możliwe okresy spadku emocjonalnego i drażliwości powodują i nasilają niezadowolenie z partnera. Zaczyna odgrywać rolę „piorunochronu”. Wynik konfliktu zależy od stanu psychicznego obojga małżonków. Ponadto partnerzy mogą odczuwać głębokie niezadowolenie z siebie, słabość woli, lenistwo, co odbija się na relacjach z bliskimi. W takich przypadkach krytyka niedociągnięć jest dla człowieka bardzo bolesna i rodzi konflikt. Jest jeszcze jeden element, który daje satysfakcję lub niezadowolenie z małżeństwa. Jest to poziom aspiracji, oczekiwań i wymagań danej osoby wobec rodziny, jej celów i możliwości ich osiągnięcia. Najczęściej odpowiedni model powstaje w rodzinach rodzicielskich pary. A ludzie zawierają związek małżeński i zakładają życie rodzinne, mając już określone potrzeby. Kiedy jednak para staje w obliczu nieprzewidzianych trudności społecznych, ekonomicznych lub psychologicznych, może to doprowadzić małżonków do niezgody. Zastanów się, jakie wzorce prowadzą do niezgody w parze: 1) partnerzy tracą wzajemny szacunek; 2) w parze pojawia się sprzeciw indywidualne pragnienia, co nieustannie prowadzi do stresu; 3) autonomia przekonań małżonków, ich zainteresowań i aspiracji nie zmniejsza się przez dłuższy czas; 4) miłość gaśnie, zanim zdąży przemienić się w trwałą przyjaźń , co jest kolejnym etapem miłości małżeńskiej; 5) małżonkowie są zamknięci, nie wspierają się, nie ma wzajemnego zrozumienia, pozostaje wyobcowanie; 6) istnieje zupełna niezgodność działań w sprawach domowych i codziennych, jakiejkolwiek innej rodziny aktywność; 7) negatywne emocje, kumulują się roszczenia ze strony partnerów, a bilans pozytywnych emocji jest znacznie niższy. Niestety, obecnie wiele małżeństw postrzega rozwód jako jedyny sposób na rozwiązanie chronicznych konfliktów. Jeśli weźmiemy pod uwagę „małżeństwa cywilne”, to praktycznie 9 na 10 związków nie żyje razem nawet przez rok, jestem przekonany, że oprócz powszechnych ograniczających przekonań i powodów opisanych powyżej, na takie statystyki duży wpływ ma suma analfabetyzm psychologiczny młodych ludzi wchodzących w relacje rodzinne. Jak często uczestnicy szkoleń i klienci mówią, że pierwszy raz słyszą, że ludzie mają pewne psychologiczne granice, emocje i potrzeby, a każdy ma swoje. Jeśli takie tematy jak psychologia relacji, pewność siebie w komunikacji i odporność na stres, to tak nie tylko znacząco zmniejszają statystyki rozwodów, ale także wpływają na wiele innych dziedzin naszego życia! A wiesz, chciałabym żyć w społeczeństwie, w którym ludzie traktują się z szacunkiem, wiedzą, jak chronić swoje i nie naruszać granic innych ludzi, znają swoje potrzeby i potrafią wyrażać swoje emocje. Tych ludzi nie da się pokonać! Jeśli interesują Cię inne artykuły z zakresu psychologii i psychoterapii, zapisz się do newslettera technik psychoterapeutycznych w mojej grupie. Życzę Ci, abyś chociaż chwilowo dbał o swoje relacje, pracował nad poprawą wzajemnego zrozumienia i wzajemnego szacunku całkowitej rozbieżności poglądów w jakiejkolwiek sprawie. Do zobaczenia później!!