I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Bądź bardziej uważny na swoich bliskich! Czasami nie zauważasz najważniejszej rzeczy! Pewnego razu w przeddzień Nowego Roku nauczycielka zaprosiła swoje trzecie klasy do napisania o tym, o co chcieliby zapytać Świętego Mikołaja. Po powrocie do domu usiadłam, aby sprawdzić wypracowania dzieci . I jeden z nich naprawdę ją zdenerwował. Kilka razy przeczytała ponownie list napisany starannym, dziecinnym pismem, prosząc o cud. Nie, nauczyciel nie próbował szukać błędów. Teraz nie miały one żadnego znaczenia. Mąż wszedł do pokoju: „Co się stało, kochanie, dlaczego się tak niepokoisz?” „Masz, przeczytaj, proszę” i podała notatnik mężowi. „Dziadku Mrozie, nie będę cię prosić o wiele. Spełnij tylko moją prośbę. Spraw, żebym chociaż na chwilę spędziła czas z telewizją. Bardzo chcę, żeby moja rodzina spotykała się wieczorami i słuchała mnie bez przerywania, żeby tata wracał po pracy i pytał, co nowego w życiu. a kiedy mama jest smutna, przychodzi do mnie, żeby cieszyli się mną jak nowym telewizorem, który teraz zajmuje prawie całą ścianę w naszym mieszkaniu, żeby było miejsce na choinkę więc chcę choć trochę żyć życiem telewizora!” – Biedne dziecko… A, słuchajcie, tacy są rodzice – oburzyła się żona nauczycielki, zalewając się łzami na niego: „Kochanie, nasz syn to napisał”....