I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Czy kiedykolwiek otrzymałeś „List łańcuszkowy”? Są to wiadomości krążące w sieciach społecznościowych, które czasami docierają do użytkowników serwerów komunikatorów internetowych. Wybraniec losu, który otrzyma szczęśliwy list, z pewnością znajdzie w nim wezwanie (a nawet żądanie!), aby za wszelką cenę rozesłać kopie wiadomości swoim sąsiadom. Taki list nie obejdzie się bez groźby: jeśli go nie rozesłasz, spodziewaj się kłopotów lub przynajmniej porzuć nadzieję na możliwą wspaniałą przyszłość. Pamiętam, że jako dziecko znajdywałem takie listy w swojej skrzynce pocztowej. Potem były to teksty pisane ręcznie, które trzeba było własnoręcznie starannie przepisać, a potem wysłać pocztą, co najmniej czterdzieści listów. Ja, już dorosła, wciąż pamiętam strach tej małej Julii, ten rodzaj strachu, który wywoływał niepokojącą gęsią skórkę na moim ciele: rozumiesz, jak łatwo jest przestraszyć dziecko dziwną wiadomością, która nie przyszła znikąd! Nie przepisałem ani jednego takiego listu, chociaż bardzo się bałem i martwiłem. Po tym spokój nie wrócił do mnie od razu, strach nadal dawał się we znaki przez jakiś czas. Teraz, kiedy otrzymuję takie listy na messengerze lub WhatsAppie, czuję tylko współczucie dla nadawcy, który wysyła „Listy do Łańcuch” i co z tym zrobić? Rozumiem, że takie listy wysyłają ludzie przesądni i zaniepokojeni. Ale czyimi ofiarami są ci ludzie? Jaki jest cel autora tej wiadomości? Początkowo wysyłano takie listy w celu rozpowszechniania modlitw, kazań i różnych ulotek propagandowych. Dlaczego pisze się je teraz i co powinniśmy zrobić, jeśli taki list otrzymamy? Weź pod uwagę motywy nadawcy. Co mogło motywować autora absurdów i nonsensów, które zrujnowały Ci humor? Może jest po prostu żartownisiem? Może jest chory psychicznie? W Internecie „łańcuszki” mogą wysyłać spamerzy i hakerzy. Weź pod uwagę, że otrzymałeś zwykły elektroniczny śmieci lub wirusa komputerowego - innymi słowy wirtualny śmieci. Żadnego smutku, żadnego szczęścia. A oto dlaczego: żeby mieć pieniądze, trzeba przynajmniej pracować. Aby być zdrowym, najlepiej nie jeść fast foodów, nie palić, nie upijać się. Możesz także pamiętać, że wychowanie fizyczne nie jest zabronione. Aby mieć porządek w rodzinie, należy przynajmniej nie działać im na nerwy i jakoś dbać o nie na tyle, na ile pozwala im to na to, by nie stracić wszystkiego Twoim przyjaciołom, potrzeba zupełnie niewiele: wystarczy życzliwość, wrażliwość i szacunek dla osobistych granic. Spróbuj wyobrazić sobie siebie jako podłego, złego, kłótliwego, chciwego i zawsze pijanego! Czy w tym przypadku łańcuszek pomoże Ci, biedaku, wiedzieć, że strach nie jest uczuciem, które przyczynia się do normalnego, zdrowego spełnienia naszych pragnień. Życzymy nadawcy szczęścia i podziału prasy. Pamiętajcie, że spełnienie naszych pragnień jest w naszych rękach. Dlaczego piszę o tym teraz? Tak, bo właśnie odkryłem w swoim messengerze kolejną porcję takich listów. A wszystko od obcych. Przysyłali mi najróżniejsze bzdury z obietnicami szczęścia! Klikasz „wyślij” i siedzisz, wyobrażając sobie, że bez żadnego wysiłku uszczęśliwiłeś siebie i wszystkich wokół. Jak ci się podobają takie arcydzieła komunikacji internetowej? Jak na nie reagujesz. Jeśli nie potrafisz samodzielnie pozbyć się strachu i przesądów, przyjdź do mnie na konsultację Skype