I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Kupują ogromne rezydencje z setkami hektarów luksusowych pól golfowych Zmieniają luksusowe samochody jak rękawiczki. Ich domy wyposażone są w rzadkie meble, a na ścianach wiszą oryginały wielkich artystów. A my, zwykli śmiertelnicy, też chcemy być na ich miejscu. Chcemy też beztrosko wyrzucać pieniądze, chodzić do restauracji z gwiazdkami Michelin i pozwolić sobie na podróżowanie po świecie. I inne kosztowne bzdury.1) Jak bogaci ludzie mogą sobie pozwolić na cały ten luksus i nadal pozostać bogatymi? Przecież to wszystko kosztuje ich mnóstwo pieniędzy. Odpowiedź jest prosta – i leży na powierzchni. I my także musimy przestrzegać tej zasady. „Roczny koszt” naszego stylu życia nie powinien przekraczać 3-4% naszego kapitału inwestycyjnego. To dochód z kapitału pozwala bogatym cieszyć się życiem i bogactwem. 2) Bogaci ludzie posiadają „aktywa”, które przynoszą im pieniądze. Osoby o niskich dochodach często wydają ogromne kwoty część swoich zarobków na stosunkowo „głupie” rzeczy – biorąc pod uwagę ich sytuację finansową Zasadniczo musimy ocenić wszystkie nasze wydatki według kryterium, czy są one „lekkomyślnie głupie”, czy też „rozsądne wydatki”. te, których koszt jest mniejszy niż 4% wielkości naszego kapitału (oszczędności + aktywa inwestycyjne). Jeśli utrzymamy wydatki w granicach 4%, możemy bezpiecznie wydawać pieniądze na wszystko: ładne samochody, domy na wsi, luksusowe podróże, rozrywkę itp. Zasada ta pozwoli nam na ciągłe zwiększanie naszego kapitału – poprzez inwestowanie znacznej części uzyskiwanych dochodów. Doskonale rozumiem, że łatwiej to powiedzieć, niż zrobić. Ale jestem pewien, że ci się uda. 3) Milioner poleciał do stolicy, aby odwiedzić syna, którego „wciągnął” w studiowanie na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym na płatnym wydziale. Z tego powodu, że syn „nie chciał się uczyć, ale chciał się ożenić”. Co więcej, codziennie z różnymi dziewczynami i więcej niż raz Milioner zamówił taksówkę i pojechał do akademika swojego syna, znajdującego się w głównym budynku Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego. Taksówkarz przez całą drogę zerkał dyskretnie na pasażera i wreszcie, nie mogąc tego znieść, zapytał: „Jesteś sławnym milionerem? Wczoraj byłeś w wiadomościach. Jak uruchomiliście cementownię? „Tak, to ja” – mruknął w odpowiedzi niezadowolony milioner. Po dotarciu na miejsce taksówkarz zapytał ze zdziwieniem: „Dlaczego nie dałeś mi nic za napiwek? Jesteś milionerem. Nie interesują cię pieniądze. Wczoraj podwiozłem Twojego syna z trzema dziewczynami, więc zostawił mi 5 tysięcy napiwku, na co milioner powiedział: „Mój syn ma szczęście. Jego ojciec jest milionerem. A ja mam najzwyklejszego tatę”. Morał z tej historii jest następujący: (1) Dzieci łatwo wyrzucają „pieniądze rodziców”. Dokładnie do czasu, aż zaczną zarabiać na własne życie i jedzenie. (2) Nie psuj swoich dzieci. Zwłaszcza z pieniędzmi. Pokaż dziecku, gdy dorośnie, własny przykład mądrego i rozważnego gospodarowania pieniędzmi. (3) W przeciwnym razie szybko wyda wszystkie pieniądze, które od ciebie odziedziczy. Co się cały czas dzieje z tzw. „złotą młodzieżą” Dodatkowo: Przeczytaj mój inny artykuł „W co NIE inwestować pieniędzy? TOP 3 najniebezpieczniejsze miejsca dla Twoich pieniędzy.” Będę wdzięczny za polubienia i ponowne wpisy tego artykułu. Autor artykułu – Alexander Evstegneev, ekspert ds. finansów osobistych, autor 20 książek na temat wiedzy finansowej, inwestor z 25-letnim doświadczeniem, laureat Nagrody Ministra Finansów Rosji za najlepszy projekt medialny dotyczący wiedzy finansowej