Co myślisz o swoich błędach? Najczęściej nasz stosunek do błędów można opisać jednym słowem: „Znowu!” Te same tańce na grabiach, które sprawiają, że nasze życie wcale nie jest „nudne”. I co ciekawe, panuje świadomość, że wynik nie przyniesie satysfakcji. Ale ludzie z uporem maniaka nadal popełniają działania, które ostatecznie prowadzą ich do godnego ubolewania stanu. Po pierwsze, błąd nie jest przestępstwem. Na tym polega praktyka zrozumienia, ale pełne zrozumienie nie przychodzi od razu. Czasami człowiek potrzebuje serii błędów, aby zrozumieć. Ale nie po to, żeby znaleźć i zapamiętać powód do samooskarżeń, ale żeby siebie zrozumieć. Najczęściej popełniamy błędy, gdy mamy silną chęć coś zyskać. I nie ma znaczenia, co to jest: pieniądze, status, relacje czy cokolwiek innego. Mamy nawet wewnętrzny scenariusz dotyczący tego, jak można to osiągnąć. Ale nie zawsze odpowiada to rzeczywistości. I chodzi o to, że siła pożądania jest tak wielka, że ​​automatycznie zaczynamy snuć oczekiwania, jak dobrze wszystko będzie. Zapominając, że w takiej sytuacji prognoza jest bardziej przydatna, ponieważ uwzględnia także negatywny rozwój wydarzeń. Ale tutaj uwzględniany jest scenariusz wewnętrzny, czyli sposób, w jaki jesteśmy przyzwyczajeni do myślenia i działania. Jest nam tak znajomy, że nawet nie myślimy, że nie da nam pożądanego rezultatu. Krytyczne myślenie jest całkowicie nieobecne. Oczywiste jest, że działając pod takim impulsem, ludzie popełniają błędy. Wnioski, że nigdy więcej tego nie zrobię, nie działają. Skłonność do popełniania błędów przy takim podejściu tylko wzrasta. Przecież im silniejszy zakaz, tym większa chęć jego złamania. Tutaj warto zwrócić uwagę na swoje potrzeby, pragnienia i cele. A także o wartościach, które za nimi stoją. A jeśli skoncentrujesz się na wartościach, znacznie łatwiej będzie uniknąć błędów, szczególnie jeśli będziesz ze sobą szczery. Zasadniczo błędy uczą nas rozumieć nasze własne wartości, ponieważ to, czego tak naprawdę nie uważamy za wartość, nie prowadzi nas do pożądanego stanu . Błędy są potrzebne, abyśmy przestali się okłamywać i wymyślać dziwne korzyści z zaspokajania przypadkowych pragnień. Praktykujący psycholog Anton Czernych