I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: W tym artykule nie uwzględniono wszystkich moich praktycznych doświadczeń w tym temacie - to dopiero początek rozmowy Autorka - Oksana Władimirowna Solodovnikova. Przedstawmy się, jestem psychoterapeutą, specjalistą z zakresu psychoterapii rodzinnej i systemowej. Oznacza to, że patrzę na wydarzenia dziejące się w życiu człowieka z systemowego punktu widzenia, poprzez jego nieświadome połączenie z rodzicami, dziadkami i przodkami w ogóle. Klienci przychodzili do mnie wiedząc, że stosując metody terapii systemowej, w zupełnie inny sposób mogą zobaczyć przyczyny, dla których dana osoba nie osiąga pożądanego rezultatu. Co więcej, można odczuć zupełnie inny stan, co później przekłada się na wzrost dochodów. Z mojego doświadczenia wynika, że ​​każdy ma inny stan wewnętrzny stojący za procesem otrzymywania pieniędzy ze swojej działalności. Nie ma też konkretnego idealnego stanu „dawania pieniędzy”, który byłby taki sam dla wszystkich. W praktyce podczas pracy z klientami pojawiały się przede mną obrazy powiązań klientów zarówno z trudnymi sytuacjami w życiu ich przodków, jak i doświadczeniami z życia osobistego. Ograniczenia wynikają z różnych sytuacji związanych z zagrożeniem życia lub czyjąś przedwczesną śmiercią. A często są to zdarzenia, z których nawet nie zdajemy sobie sprawy. Nie będę teraz szczegółowo opisywał wszystkich możliwych relacji z przodkami, które ograniczają nas w osiąganiu naszych celów. Na przykładzie jednej przypowieści pokażę z czym spotykam się w swojej praktyce. „Wiele osób zna historię o tym, jak szef działu produkcji szukał następcy. Wszyscy menadżerowie zebrali się w wynajętej w tym celu sali pałacu. Menedżer postawił menedżerom zadanie - otworzyć stare, ciężkie i masywne drzwi bez pomocy z zewnątrz. Wszyscy menedżerowie z kolei odmówili wykonania zadania; wydawało im się to niemożliwe. Tylko jeden z menadżerów podszedł do drzwi, obejrzał je, zapukał, sprawdził z czego są zrobione, jak nasmarowano zawiasy. Badał ją rękami, pukał, naciskał. I w końcu podjął decyzję, wziął głęboki oddech, skoncentrował się i delikatnie pchnął drzwi, a one się otworzyły. Drzwi otworzyły się łatwo, bez żadnego oporu. Wszyscy zakładali, że drzwi są zamknięte lub zacięte, ale tak nie było. Została po prostu zamknięta. Szef działu produkcyjnego znalazł następcę. Zwrócił się do pozostałych kandydatów i wygłosił następujące przemówienie: „Sukces w biznesie i pracy zależy od kilku kluczowych czynników, a dziś można było ich zobaczyć w akcji”. Po pierwsze, pozwól swoim zmysłom w pełni poznać i zrozumieć otaczającą Cię rzeczywistość. Tu już leżą wewnętrzne ograniczenia. Widzimy rzeczywistość tak, jak uczyła nas nasza rodzina, a nasi rodzice byli nauczani przez swoich rodziców i tak dalej. Niewielu ludzi pozwala swoim UCZUCIOM eksplorować rzeczywistość; większość woli logiczne myślenie i uzasadnianie. Ale to na poziomie uczuć można podjąć właściwą decyzję nawet w trudnych, czasem ślepych sytuacjach. Na moich webinarach dowiesz się, jak osiągnąć ten poziom odczuwania rzeczywistości. Po drugie, nie wyciągaj pochopnych, a przez to błędnych wniosków. Tak, często ludzie podejmują decyzję, która wydaje im się słuszna lub najwygodniejsza, nieświadomie unikając tych decyzji i działań, które mogłyby przynieść im większe dochody lub dostrzec nowe możliwości. Na webinarach dowiesz się, jaki rodzaj połączenia Cię ogranicza, sam go zdiagnozujesz i uzyskasz informację zwrotną. Po trzecie, miej odwagę podjąć decyzję. Z doświadczenia wiem, że ludzie proponując świetne pomysły, nie robią ani kroku w stronę ich urzeczywistnienia. Dopiero trudna, kryzysowa sytuacja może zmusić ich do opuszczenia strefy komfortu. I nawet zdając sobie sprawę, że w rzeczywistości człowiek nie podejmuje pewnych kroków, trudno mu je podjąć. I mógłbym, ale nadal nie mogę. Wciąż się o takich ludziach mówi, mówią, że nie umieją sprzedawać, nie chcą, ale to nie wszystko. Za tym stanem kryje się pewnego rodzaju tragedia rodzinna (plemienna), z którą dana osoba jest związana. Dlaczego tak się dzieje, dowiesz się w moim