I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Na pewnym etapie terapii klientom gotowym do głębokiej i poważnej pracy proponuję ćwiczenie, które pomaga nie tylko zwiększyć świadomość, która jest jednym z głównych wskaźników efektywności długotrwałej terapii u klientów, ale także pomaga im obrać konstruktywny kierunek za każdym razem, gdy pojawia się pokusa powrotu do stanu ofiary, szukania winnych na boku i tarzania się we własnych żalach i niepokojach. Ćwiczenie jest na pierwszy rzut oka proste, ale czasami wymaga niezwykle trudne spotkanie z prawdziwym sobą i szczerością. Jeśli podejść do tego poważnie, jego efekt jest wręcz magiczny – tam, gdzie w chwili „tu i teraz pojawiały się pretensje i pretensje”, pojawia się żal, wdzięczność i ciepło. Oczywiście nie po raz pierwszy, ale efekt się kumuluje. Zatem... dzielę się tym, co przyszło mi naturalnie w procesie pracy ze sobą i co zostało wielokrotnie przetestowane przez moich klientów. Nagle Twoja gotowość pozwoli mu przejść bez sabotażu i Ty też na koniec otrzymasz pozytywne „bułki” ĆWICZENIE „WYWOLNIENIE” 1. Gdy tylko przyłapiesz się na niestosownych myślach o kimś (nawet o swoim życiu, organizacja, kraj itp.), odpowiedz sobie na pytanie: jak się czuję w tej sytuacji? Im bardziej szczegółowa i jasna odpowiedź, tym lepiej.2. Następnie należy zadać sobie dwa pytania (wyjątkowo nieprzyjemne i czasami wywołujące u wielu złość i oburzenie, zwłaszcza na początku psychoterapii): gdzie traktuję siebie dokładnie w ten sam sposób? W jakich sytuacjach robię to samo komuś innemu? I tu ważne jest, aby podejść do sprawy nieformalnie i jeśli zajdzie taka potrzeba, posiedzieć nad nią dłużej niż jeden dzień, gdyż szczera i szczegółowa odpowiedź na te dwa pytania zapoczątkuje bardzo potężny proces uwalniania się od wewnętrznych napięć i resentymentów.3. A potem krótka rozmowa - wyobrażasz sobie w wyobraźni tego, któremu początkowo okazywałeś nieprzyjemne emocje (z kroku 1) i mówisz mu (najlepiej bezpośrednio na głos): „Witam. Tak jak ja doświadczam... (nazwij swoje emocje z punktu 1.), tak i Ty doświadczasz dokładnie tych samych emocji wobec kogoś innego. Może nawet do mnie. Wiem, jak to jest czuć się w ten sposób. Nie jestem lepszy od ciebie. Nie jesteś lepszy ode mnie. Jestem taki jak ty. Jesteś (taki sam) jak ja. Ty i ja jesteśmy podobni.” Weź 2-3 głębokie, powolne wdechy i wydechy i porównaj swój stan przed i po ćwiczeniu. Choć pozytywne zmiany zaczną pojawiać się już na etapie szczerej odpowiedzi na pytania z kroku 2, to oczywiście nie należy spodziewać się działania „magicznej pigułki” – ten psychologiczny mit zrujnował i rozczarował wielu zwolenników samokrytyki. rozwój. Ale jeśli częściej będziesz pamiętać te trzy etapy ćwiczenia w swoim życiu, szczerze przechodząc przez nie w kółko, magia nadal zacznie się z tobą dziać. Powodzenia!