I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Uczucia zawsze będą. Różne. Lekkie czy ciężkie. Ulotne czy rozciągnięte. Dopóki człowiek żyje, będzie odczuwał. Uczucia są płynne i mogą się wzajemnie zastępować Ale każdy ma „przepustowość” tego przepływu. Ludzie są bardzo różni. Im bardziej dana osoba jest holistyczna, tym większa jest jej zdolność do wchodzenia w kontakt ze swoimi uczuciami i doświadczania ich. Osoby po traumie są oddzielone od swoich uczuć dlaczego czasami mogą sprawiać wrażenie osób bardzo spokojnych i zrównoważonych... Mamy tendencję do dzielenia uczuć na złe i dobre, naiwnie wierząc, że zaprzeczając lub tłumiąc te „złe”, nadal będziemy w stanie doświadczyć „dobrego”. Ale to tak nie „działa”. Jedno uczucie przechodzi w drugie, po smutku następuje gniew, po gniewie następuje zainteresowanie, za zainteresowaniem kryje się radość Cóż, albo w jakiejś innej kolejności, uczucia nieustannie poruszają się w środku A jeśli nie damy sobie szansy na pełne przeżycie bólu i smutku, nigdy nie będziemy w stanie przekroczyć tego głębokiego „jeziora łez” i dotrzeć do zbawczego brzegu radości i pokoju na przykład radość, nagle odkrywamy, że ona również jest skończona. I niestety nie mamy do dyspozycji przycisku „napraw”, aby raz na zawsze zachować jakieś przyjemne uczucie. Uczucia są zawsze płynne, nie można ich „złapać za ogon”, przywłaszczyć sobie na zawsze, ani dalej wręcz odwrotnie, jeśli nadal będziemy próbować to zrobić, możemy utknąć na długi czas w stanach, które są ciężkie lub lepkie, a jednocześnie pojawiają się trudne uczucia, takie jak złość czy smutek. które służą zapewnieniu, że poprzez swoje życie człowiek powróci do stanu zasobów. Być może trochę inaczej. Te uczucia mają takie dobre „zadanie”. Dlatego najlepszym podejściem do swoich uczuć jest życie nimi. A dokładniej, aby móc je jak najbardziej wytrzymać. I zobacz, jak nie napotykając po drodze oporu, szybko płyną i zmieniają się. Czasami w tym procesie bardzo przydatne może być poddanie się... Jednak jeśli mamy tendencję do pogrążania się na długi czas w głębokim smutku, stłumioną złość lub wstyd, warto zwrócić uwagę na prawdziwą przyczynę tych uczuć i być może zwrócić się o pomoc do specjalisty Oksany Anashchenko, psychologa, terapeuty konstelacji, publikacja chroniona jest prawem autorskim - kopiowanie i ponowne publikowanie niedozwolone. Na indywidualną sesję z autorem artykułu możesz zapisać się poprzez wiadomość na tej stronie lub tutaj - https://vk.com/oksana_khors Spotkanie to trwa 1,5 godziny i obejmuje konsultację, konstelację oraz głęboką pracę z kontuzjami.