I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Na podstawie pracy z klientami usiadłam i ostatecznie przygotowałam przybliżoną instrukcję krok po kroku dla tych, którzy czują potrzebę emigracji, ale nie mogą kombinujcie i mętni pod każdym względem. SZUKAJMY DOSTĘPNYCH OPCJI (czyli „gdzie i jak się przebić i gdzie mieszkać”). Możesz uspokoić się na tym etapie faktem, że nie jest to jeszcze ostateczna decyzja, a jedynie zbiór informacji.* Zatem pierwsze i główne pytanie brzmi - w jakich krajach, na jakich wizach i podstawach wjazdu możesz wjechać ? Czy są gdzieś krewni, którzy wydadzą zaproszenie? Czy można skorzystać z opcji repatriacji? Nie spiesz się, aby się poddać. Gdybyś był geniuszem, jakie kreatywne (legalne) sposoby byś dla siebie wymyślił?* Może istnieje możliwość przeprowadzki ze znajomymi, aby być dla siebie wsparciem? Mam klienta, który przeprowadził się z grupą.* Niech żyją fora tych, którzy się przeprowadzili i w ogóle możliwość wyszukiwania informacji w Internecie. A co z mieszkaniem, czy można z kimś zamieszkać po raz pierwszy? Czy mogę tam zabrać swojego zwierzaka? A co ze szkołą dla dziecka? Jeśli znajdzie się taka możliwość i będzie siła, przechodzimy do kolejnego kroku. DOKONUJEMY SPISU WSPARCIA (czyli „z czego i jak żyć”). Obejmuje to: Znajomość języka angielskiego/. język kraju, do którego się wybierasz. Rezerwy finansowe i/lub możliwość sprzedaży/wynajmu czegoś już teraz. Możliwość pracy/zarobienia dodatkowych pieniędzy online i/lub zawodu/umiejętności, które przydadzą się tam na miejscu. Przyjaciele i krewni, którzy na początku się spotkają i pomogą. Dobre wzajemne wsparcie w rodzinie, która odchodzi. Wsparciem dla zmian będzie także wyraźna świadomość, że stary sposób nie może być kontynuowany, oraz determinacja, aby coś z tym zrobić. Jeśli wsparcia będzie wystarczająco dużo, przejdziemy do trzeciego kroku. PRZYGOTUJ SIĘ DO PRZEPROWADZENIA. * napisz wszystko niezbędne pełnomocnictwa i kompletną dokumentację. Za granicą będzie to kolejna kłopotliwa sytuacja, zwykle kosztem innych pieniędzy i nerwów.* Przed wyjazdem warto odwiedzić dentystę i w miarę możliwości zatuszować problemy zdrowotne. aby przynajmniej na początku nie marnować energii w nowym miejscu na te kwestie. Szczególnie w Holandii trzeba długo i żmudnie wyjaśniać, dlaczego potrzebne jest ogólne badanie krwi.* Otwórz konta w kilku bankach, które realizują przelewy SWIFT do kraju, do którego się wybierasz, a także karty plastikowe, za pomocą których możesz wypłacić pieniądze pieniądze. Jeśli później sytuacja ulegnie pogorszeniu, będziesz musiał dostosować się do okoliczności, ale na początku będzie to bardzo pomocne.* Uzyskaj maksimum informacji o kraju wjazdu, aspektach prawnych i prawnych (tj. „co jest wymagane mnie”), aby późniejsze „przyjemne” niespodzianki nie odebrały Ci sił na próżno ZYSKAMY ZASOBY, jak przed potężnym skokiem, bo już niedługo będziesz potrzebować dużo sił zarówno do przeżyć, jak i do działania. Obejmuje to wszystko, co wspiera organizm. Oczywiście przede wszystkim mam ochotę nerwowo zapalić przed komputerem, podjadając na stresie Doshirakem, kiedy już całkowicie pokona mnie pustka w żołądku. Ale aby cały megaprojekt zakończył się sukcesem, będziesz musiał pokonać siebie i przepisać sobie wystarczającą ilość snu, dobre odżywianie i świeże powietrze. Swoją drogą, mierząc kroki lub biegając, wydaje się to łatwiejsze.* Czy w Twoim życiu były już zmiany lub ruchy? Co wtedy pomogło Ci sobie poradzić? Co wspierało? I ogólnie (dobre pytanie, niezależnie od emigracji) - co jest Twoją siłą? * Jakie są dla Ciebie korzyści z faktu, że obecny etap życia dobiega końca? Jakie perspektywy się otwierają? Co nowego chciałbyś zrobić?* Co chciałbyś zabrać ze sobą w nowe życie?*** Na tym poprzestanę, żeby nie zamienić mojego wpisu w trzytomową książkę. Napisz,mogę się przydać podczas przeprowadzki.