I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Aby nie zapełniać tych wewnętrznych pustek różnego rodzaju nałogami czy chorobami. Aby przywrócić chociaż część połączenia, przynajmniej z czymś. Tam, gdzie jest dużo traumy, jest dużo wewnętrznego rozproszenia, „dziurowości”, fragmentacji, fragmentacji i braku połączenia. Zawsze sprawiasz wrażenie, jakby się o coś potykał. Po prostu wydaje się, że się uzależnia, a potem zrywa, pęka, zostaje przerwana, okazuje się niestabilna, zawodna, tak jak kiedyś w twoich wczesnych znaczących związkach. Chciałeś „złapać” swojego dorosłego, szukałeś tam ciepła i wsparcia, ale nie wychodziło, zawsze było rozdarte, zawsze gdzieś znikało, gdy w doświadczeniu jest dużo zniszczenia, zniszczenia, straty, nie opłakiwany, niesmutny. I niewiele jest połączeń, powiązań, jako niezawodnego, bezpiecznego przywiązania, połączenia. Okazałeś się więc bardzo fragmentaryczny. Po prostu coś podnosisz i natychmiast zamienia się to w „dynię”. I nie wierzysz już w nic ani nikogo. Że można się czegoś chwycić i trzymać w dłoniach. Żeby to nigdzie nie znikało, nie znikało, nie znikało od razu, gdy tylko rozluźnimy kontrolę, czujność, niepokój. W ten sposób „dobra” matka zniknęła Ci wcześniej na długi czas, budząc w Tobie wciąż na nowo melancholię, przerażenie i samotność. A teraz, jako dorosła osoba, kawałek po kawałku próbujesz się pozbierać , małymi kawałkami. Za każdym razem potykam się o trudności, problemy wewnętrzne i zewnętrzne. Życie jest dla Ciebie trudne, ale gdzieś przed Tobą rysuje się większa integralność, większa integracja z Twoimi wypartymi, wydalonymi częściami, a Ty wdychasz je, oddychasz, patrzysz, próbujesz ich słuchać. W przeciwieństwie do tego, jak to było z tobą i twoimi znaczącymi dorosłymi w dzieciństwie. Kiedy nie słuchali, ignorowali, ogarniał ich chłód bycia niewidzianym, odrzucenia. Tak, mieli tam własne obrażenia. Ale to ci nie ułatwia. Przy wysokim poziomie traumy, a nawet nie na wysokim poziomie, zdecydowanie musisz udać się na terapię. Bardzo trudno jest sobie poradzić samemu. Zwrócenie się do Twojej nieświadomości, gdzie Twoje traumatyczne doświadczenie zostało stłumione, będzie wymagało wiele wysiłku. Będzie to wymagało wielu zasobów, zarówno zewnętrznych, jak i wewnętrznych..