I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Nie bój się zmienić siebie, a dokonasz Przełomu! Każdy z nas pewnego dnia decyduje się zostać lekarzem, nauczycielem, a nawet menadżerem sprzedaży. Ale jak wiadomo, jedno rozwiązanie nie wystarczy; trzeba się nadawać do tego zawodu. Aby jedno nie przeszkadzało drugiemu! A teraz decyzja została podjęta, pragnienie jest wielkie, ale od czego zacząć? Jak obudzić się i zostać super specjalistą ds. sprzedaży? Uwierz mi, każdy, kto przychodzi na szkolenia sprzedażowe, chce jutro obudzić się jako świetny sprzedawca. Ale trening to nie magiczna różdżka i nie jesteś Kopciuszkiem, dlatego ci, którzy oczekują magii, mogą nie czytać dalej tego materiału. A jeśli ktoś chce się jakościowo przygotować i nauczyć się sprzedawać, zapraszam. Być może zacznę od najbardziej podstawowego! A najważniejsza jest głowa! Dla każdego jest to coś innego, ale nie o tym teraz mówimy. Liczy się to, co siedzi w głowie! A najczęściej w mojej głowie pojawia się pogarda dla słowa „sprzedaj”! Ponieważ w naszych czasach sowieckich bardzo szybko wybierano dla tego słowa synonimy, takie jak: pchanie, pchanie itp. Dlatego wiele osób przychodzących do mnie na rozmowę mówiło następujące słowa: „Wiesz, jestem bardzo towarzyska, umiem pracować przy komputerze, mam szeroką wiedzę, ale nie umiem jak i nie chcę sprzedawać, więc co, jeśli ten wakat nie oznacza sprzedaży, to się zgadzam!” To jest właśnie pogardliwe podejście do zawodu sprzedawcy. Pracuję w sprzedaży od wielu lat i spotkałem kilka osób, które celowo idą w tę dziedzinę. Niestety, wiele osób podejmuje pracę jako sprzedawca, gdy mają problemy w swojej głównej pracy. A głównymi kandydatami, z którymi mamy do czynienia, są studenci, którzy chcą dorobić, oraz kobiety w wieku emerytalnym, które po prostu potrzebują dodatkowych pieniędzy. Brakuje personelu! Wystarczy spojrzeć na segmenty rynku osłabiane przez niepiśmiennych sprzedawców. Musisz poradzić sobie z ogromną dawką negatywnego nastawienia ze strony klientów, po tym jak zwróciło się do nich kilku studentów, którzy chcą dorobić. Ale nie mówmy o smutnych rzeczach. Lepiej zastanówmy się, co należy zrobić, aby sytuacja zaczęła się zmieniać. Chociaż uczciwie warto zauważyć, że dzięki Bogu wiele zmieniło się na lepsze w ciągu ostatnich 20 lat. Najważniejszą rzeczą, na którą musisz zwrócić uwagę i zmienić, jest Twoje spojrzenie na sprzedaż. Kiedykolwiek po raz pierwszy pomyślisz, że sprzedaż jest zła. Następnie wyobraź sobie następującą sytuację: jesteś sprzedawcą w aptece i przychodzi do Ciebie osoba, która chce kupić od Ciebie pilnie potrzebny mu lek. Co zamierzasz zrobić? Nie sprzedasz? Czy będziesz stać i nic nie robić, podczas gdy ktoś umiera na twoich oczach? Masz obowiązek mu pomóc i sprzedać mu lekarstwa, to twój obowiązek! Wyobraź sobie, że sprzedając swój produkt lub usługę ratujesz życie jednej osobie. Ratujesz tę osobę przed bankructwem firmy lub ratujesz ją przed atakami owadów. Nie jesteś sprzedawcą – jesteś ratownikiem! A Twoją misją jest pomaganie! Trzeba być dumnym z zawodu sprzedawcy. I od tego należy zacząć... A jeśli nie chcesz, to idź do fabryki Zawsze z przełomem! , Ganja Ludmiła. Powodzenia!