I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Artykuł z cyklu „Męska Rozmowa” to cykl publikacji i seminariów na temat męskiej sprawności i poprawy jakości życia mężczyzn cykl artykułów „Rozmowy Męskie” o mężczyznach i dla mężczyzn. A jeśli pewne rzeczy wydają się oczywiste, spróbujcie pomyśleć o nich z nieco innego punktu widzenia. Artykuł ten nie jest czysto naukowy i całkowicie zgodny z prawdą, jest po prostu wynikiem uogólnienia moich własnych doświadczeń i doświadczeń moich kolegów młoda rodzina? Dlaczego powstaje i jakie są przyczyny bardzo szybkich niezgody w związkach Według statystyk ponad połowa małżeństw kończy się rozwodem. Spośród nich ponad 40% wynika z nieprzygotowania małżonków i nagromadzenia błędów w małżeństwie Różnica w związkach przed i po ślubie jest synonimem, wszyscy o tym wiedzą, a większość rodzin próbuje sobie z tym poradzić, podejmuje wysiłki , ale cóż, rozwody się zdarzają i od 10 lat ich liczba nie maleje. Przyczyną rozwodów jest sam mechanizm małżeństwa i oczekiwania wobec niego obu stron. Poniżej przedstawiam kilka przemyśleń, które mogą naprowadzić czytelników na pewne przemyślenia i rozwiązania dotyczące zaistnienia lub uniknięcia ewentualnych błędów. Zatem przede wszystkim warto powiedzieć, czym jest młode małżeństwo. Nie w sensie wieku, ale w sensie psychologicznym młoda para, która chce założyć rodzinę, to często nastolatki, ale nie w sensie wieku, ale stanu myślenia i postawy, oczekiwań wobec małżeństwa Badania pokazują, że aż 80-85% osób zawierających związek małżeński znajduje się w stanie idealnego postrzegania swojego przyszłego życia rodzinnego i jak każde idealne postrzeganie jest to oderwane od rzeczywistości. Na zewnątrz może to objawiać się na różne sposoby. nawet wydawałoby się, że w ogóle się to nie objawia, ale w każdym razie dla nowożeńców z pewnością jest to odpowiedzialny, stresujący i dający do myślenia krok. Chociaż na zewnątrz jest to przeżywane bardziej w kolorach tęczy, to, co widzą goście weselni, to tylko jakaś gra. I to jest normalne, to stan, który pozwala na chwilę odłożyć na bok wszystkie zmartwienia i przeżyć wesele na tak zwanym poziomie, ale czas w rodzinie bardzo szybko wszystko ustawia na swoim miejscu. A po tygodniu, miesiącu w głosach obojga małżonków pojawiają się nuty zniecierpliwienia. Co się wydarzyło w tym krótkim czasie? Warto zrozumieć, że nowożeńcy są w stanie zbliżonym do prawdziwego nastolatka, a z biegiem czasu, w miarę dorastania rodziny, ich zachowania, myśli i doświadczenia powinny dojść do stanu dorosłego? , odpowiedzialna osoba. To jest idealne. Ale często tak się nie dzieje. Tutaj skoncentrujemy się na doświadczeniach i przemyśleniach mężczyzny, ponieważ jest to nadal rozmowa mężczyzny. Młody mąż, który zawarł związek małżeński, czasami zachowuje się jak nastolatek: odgrywa rolę dorosłego , ale nie jest to osoba dorosła. Bardzo ważne jest, aby w tym miejscu położyć nacisk na słowo GRA. I stara się, aby jego gra była coraz bardziej poprawna, nie żyje życiem dorosłego mężczyzny, ale doskonali swoje umiejętności gry. Nadal żyje życiem półdziecka, dlatego wiele żon twierdzi, że mężczyźni to te same dzieci. Normalny rozwój związku polega na tym, że mężczyzna akceptuje pewne ograniczenia w swoim zachowaniu i zwiększa odpowiedzialność. Jednak zwykle tak się nie dzieje. Można to śledzić za pomocą kilku błędów, najczęściej jest ich pięć, ale mogą być inne, mniej powszechne. Emocjonalnie mąż doświadcza swojej roli dorosłego dziecka i wydaje się, że wszystko, co robi, wynika z pragnienia uzyskania aprobaty, wsparcia, akceptacji i dumy z niego. To tak, jakby zwrócił się do żony i powiedział: „Zobacz, co zrobiłem! A?!" i czeka, jak zareaguje na to żona. To pogrąża żonę w roli właściwej rodzicowi, a ona czuje, że musi jakoś na to zareagować. I zwykle reaguje pochwałą, a potem irytacją. Jej uczucia upodabniają się do uczuć matki, której dziecko robi tylko to, o co ją prosi: „Jak leci?” Wszystko w porządku, prawda?”, ale wcaledorastanie. Po drugie. Mąż robi coś dla siebie, coś swojego, ale jednocześnie bardzo ważne jest to, czego w związku z tym doświadcza. Na zewnątrz może być dumny, że ma własny biznes, swój czas, własne hobby. Ale czasami doświadcza niektórych swoich zainteresowań jako czegoś wstydliwego, nieciekawego dla żony, czegoś, co należy przed nią ukrywać. Uważa, że ​​nie ma już prawa do własnych zainteresowań. Dotyczy to jego pracy, zainteresowań, wypoczynku z przyjaciółmi itp. A mąż zaczyna zauważać, że żona (!) krytykuje go za robienie jakichś bzdur. W rzeczywistości jest to jego wewnętrzne, nieświadome odczucie, krytykuje się za to, gdzieś czuje się jak „oszust”. Jednocześnie żona zostaje „wciągnięta” w rolę karzącego, kontrolującego rodzica tego nastolatka. To jest dziedzina komunikacji. Oznacza to, że mąż rzadko rozmawia z żoną, dzieje się tak z dwóch powodów: ponieważ czuje, że coś należy ukryć przed żoną (patrz błąd nr 2) i że powinna już odgadnąć jego myśli, poczuć go (patrz błąd nr 1), a drugim powodem jest to, że musi się postarać, aby dowiedzieć się, co siedzi w głowie jego ukochanej żony. Ale ponieważ mąż nadal pełni rolę nastolatka, nadal myśli kategoriami nastolatka - to jest dla mnie - najważniejsze, ja jestem głową rodziny i to, co myśli żona, to w ogóle jej problem. I dlaczego właściwie miałby się tym interesować. Żona w tej sytuacji doświadcza bardzo silnego poczucia opuszczenia, zaczyna myśleć, że jej mąż ma tajemnice i że ona nie jest atrakcyjna, tutaj pojawia się chęć kontrolowania męża itp. Czwarty. Jest to sfera interakcji między mężem a rodzicami. Jest tu pewna warstwa trudności, która wpływa na poczucie siebie w rodzinie. Teraz rodzina dla młodego męża to rodzina z żoną, a nie z rodzicami, mamą i tatą. Ale! Tutaj bardzo często młody mąż, świadomie lub nie, nadal porównuje swoją żonę do matki, a nawet do ojca. Co zrobiła matka i co zrobiła żona? Jak traktuje mnie moja mama i jak traktuje mnie moja żona? I te myśli się manifestują. W rezultacie matka pozostaje matką dla młodego męża, a żona pozostaje taką złą matką lub po prostu przyjaciółką, wobec której nie ma szczególnej odpowiedzialności. A jak się czuje żona? Żona czuje się przede wszystkim bardzo pokrzywdzona w swoich prawach, wydaje się być członkiem rodziny, ale jednocześnie nią nie jest, zaczyna się mylić jej rola, czy jest jakąś adoptowaną córką swojej rodzice męża, albo nieznajomy, albo ktoś inny... Po piąte. Mąż ma niski poziom odpowiedzialności za rodzinę. Jak się to objawia? Na zewnątrz dużo robi w domu. Ale wewnątrz nie ma podejścia do tych zadań jak do własnych obowiązków. Obowiązki domowe wydają się być zrobione w połowie, niemal niedokończone. Nie ma poczucia odpowiedzialności, jak w słynnej kreskówce: „wystarczy!” Co więcej, jego hobby, być może niebezpieczne i związane z ryzykiem, nigdzie nie znika. Tylko on wciąż nie rozumie, że ryzykuje nie tylko siebie (i nie wszyscy to rozumieją), ale także dobro i integralność swojej rodziny. A jednocześnie mąż ma poczucie winy, bo wie, że czegoś nie dokończył i że zachowuje się jakoś nieodpowiedzialnie, a to prędzej czy później wyjdzie na jaw, zostanie złapany i ukarany mogę się tylko w to bawić i wybrać rolę surowej matki. Nie poruszam tu specjalnie tematu cudzołóstwa z prostego powodu: młody mąż w większości przypadków szuka kochanki nie jako partnerki seksualnej, ale jako partnerki seksualnej. jako kobiety, która pozwala mu odpocząć od roli, której nie może znieść w rodzinie. Kochanka karmi jego dumę, pozwala mu komunikować się z rodzicami (oczywiście!), nie kontroluje go, uznaje jego bezwarunkowe prawo do komunikowania się z przyjaciółmi i nie patrzy, jak wbił gwóźdź w domu, słusznie lub nie. Dlatego kochanka jest tylko konsekwencją błędów, które już zostały popełnione. A kiedy te błędy zostaną naprawione, praca nad nimi jest wykonywana, rodzina staje się naprawdę dorosła, stabilna, a ryzyko posiadania kochanki znacznie się zmniejsza, ponieważ nie ma prawdziwych, głębokich powodów, aby ją mieć