I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Kiedy tragedia już nastąpi, prawnicy Glorii Vanderbilt zaczną pozywać trzech astrologów, którzy oficjalnie służyli jej, żądając zwrotu ich klientce astronomicznych sum, które zapłaciła za fałszywe przewidywania Gloria Vanderbilt (ang. Gloria Vanderbilt (ur. 20 lutego 1924) to amerykańska aktorka, artystka, pisarka, osoba towarzyska i jedna z pierwszych projektantek dżinsów. Jest członkinią słynnej rodziny Vanderbiltów, a także matką prezentera CNN Andersona Coopera. „...Musimy spróbować spokojnie i racjonalnie zrozumieć naszą sytuację” – Gloria postanowiła pocieszyć się, ale mimo wszystko nie było. niewytłumaczalny ciężar w sercu i nieznana jej wcześniej melancholia W jej pamiętniku pojawił się następujący wpis: „Nie rozumiem, co się ze mną dzieje: prześladuje mnie poczucie zbliżającej się katastrofy, jak gdyby Za mną skrada się potwór, który zaraz rzuci się na mnie i zacznie mnie rozdzierać. Dlaczego zawsze ma w głowie głupi sen, który jej kiedyś opowiedział? Widziała, że ​​jej syn był strasznie przygnębiony tym snem, choć znowu nie było jasne, dlaczego. Carter jest jej ulubieńcem, ma silną wolę i wie, czego chce od życia. Niedawno ukończył Uniwersytet Princeton i w wieku 23 lat współpracuje już z magazynem American Heritage. Swoją drogą ciekawe, czy nadal chodzi przez sen: jako dziecko Carter cierpiał na lunatykowanie... Jego sen... Z jakiegoś powodu Carterowi śniła się babcia, czyli jej matka - Gloria Morgan, wszyscy na biało i z zapaloną świecą w dłoni; podeszła do wnuka i wypowiedziała dziwne zdanie: „Wkrótce wszystko się spełni” i zdmuchnęła świecę. Tak naprawdę jej matka nigdy nie widziała Cartera: zmarła zaraz po jego urodzeniu, a swoją babcię znał tylko z portretów Glorii Vanderbilt sama nie dorastała z matką, dzieciństwo spędziła w domu ciotki Gertrudy Whitney. Sen Cartera nagle sprowadził na nią lawinę niechcianych myśli. Gloria, wspominając lata dzieciństwa, nagle z bezlitosną jasnością zdała sobie sprawę, co to jest brzydkie rola, jaką odegrała w stosunku do własnej matki, gdy miała zaledwie 10 lat; w rzeczywistości obrzydliwie ją zdradziła. A po swoim nieestetycznym czynie matka powiedziała wtedy do Glorii: „Moja córko, jeśli nie pokutujesz, to pewnego dnia Bóg cię za to bardzo surowo ukarze, kiedyś, nie prędko, kiedy sama zostaniesz matką…” Gloria ogarnął ją natychmiastowy atak strachu: co by było, gdyby matka przepowiedziała jej coś złego? Jednak natychmiast próbowała odrzucić tę myśl jako głupi przesąd. I wtedy Gloria odkryła, że ​​po raz pierwszy w życiu zdradziła ją słynna powściągliwość rodzinna. Podchodząc do wielkiego portretu swojej matki wiszącego w bibliotece, wybuchnęła płaczem. Matka nie żyła od ponad 20 lat i dlatego nie mogła już zadośćuczynić ani uspokoić swojej duszy... Nadchodzące lato 1988 roku zapowiadało się obiecująco. być kłopotliwe: Gloria zamierzała podbić Europę ze swoją nową kolekcją biżuterii. W upalne popołudnie 22 lipca do jej mieszkania na Manhattanie niespodziewanie przyszedł jej syn Carter, wyraźnie czymś zdenerwowany: „Mamo, nie masz nic przeciwko, żebym została u Ciebie kilka dni? Pokłóciliśmy się z Ann i nie chcę być sam. No cóż, Glorii oczywiście to nie przeszkadzało; jak w dzieciństwie, od razu ułożyli menu na uroczysty obiad, a ona pobiegła załatwiać sprawy. Wracając wieczorem, zastała syna śpiącego na kanapie w bibliotece, siedzącego obok niego, ledwo go słyszała niewyraźne słowa: „Znowu śniła mi się moja babcia”. Glorię nagle przeniknęło znajome, niesamowite przeczucie, ale szybko je odepchnęła. Przebierała się w swojej sypialni, kiedy Carter nagle wszedł bez pukania. „Gdzie ona jest?” Gdzie ona jest?" – powtarzał monotonnie Gloria wpatrywała się ze strachem w syna i nagle zorientowała się, że śpi. Podeszła do niego i delikatnie obejmując go za ramiona, zaczęła go jak dziecko namawiać: „Carter, obudź się, to już koniec. ja, mama, Carter, obudźcie się.” Ale on nagle się uwolnił i wybiegł z pokoju. Przerażona matka rzuciła się za nim. Carter pobiegł na drugie piętro - do biblioteki, gdzie właśnie spał. Gloria nie rozumiała, co się dzieje, czuła się po prostu przytłoczona