I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Aby zmniejszyć wzmożony niepokój, ataki paniki, obsesyjny lęk przed myślami lub działaniami, należy przestrzegać trzech prostych zasad, o których napiszę w tym artykule Ślub milczenia. Ta pierwsza zasada polega na tym, że obiecujesz sobie, że nie będziesz rozmawiać z kimkolwiek o swoich lękach, objawach, czytać artykułów naukowych, stron publicznych, filmów i forów na temat problemów związanych ze wszystkim. W tej zasadzie ważne jest, aby nauczyć się przestać myśleć o swoich problemach objawy, źródła informacji, mniej myśl o: „Dlaczego ja i po co mi to?”, „Jaki jest powód?”, „Co zrobiłem źle w swoim życiu, że cierpię na stany lękowe?” i tak dalej. Mniej też kosztuje komunikacja na ten temat z bliskimi i bliskimi, którzy często z tym zaburzeniem okazują osobie nadmierną troskę, troskę, litość i uwagę. Co prowadzi do negatywnego wzmocnienia w umyśle człowieka, że ​​jest naprawdę chory na coś poważnego. W przypadku bliskich musisz zachowywać się tak, jakbyś nie cierpiał na to, a ten problem nie istnieje. Również komunikacja z krewnymi na ten temat jest nieskuteczne, ponieważ są to zwykli ludzie i nie będą w stanie zrozumieć wszystkich twoich subtelnych doświadczeń. I najprawdopodobniej będą Cię wspierać zwrotami „Nie bądź głupcem”, „Wybij sobie to z głowy”, „Nie zawracaj sobie głowy bzdurami” itp., Co spowoduje jeszcze większe napięcie i Lęk. Dlatego w zasadzie zdrowi ludzie nie będą w stanie zrozumieć, jak zwykłą wycieczkę do sklepu można porównać do skoku ze spadochronem. Jedyne, co może pozwolić na złamanie „przysięgi milczenia”, to skontaktowanie się z psychiatrą, psychologiem lub psychoterapeutą. Ale wcześniej ważne jest, aby przejść badanie lekarskie, aby wykluczyć zaburzenia fizjologiczne, które powodują zwiększony niepokój. Druga zasada jest taka, że ​​w czasie napadów lęku nie należy wzywać pogotowia, dzwonić do bliskich, samoleczyć się, zażywać pigułki, których nikt Ci nie przepisał, a które jak dowiedziałeś się na forum, pomogły wielu innym. Jeśli unikniesz tej zasady, przekonasz swój mózg, że cudem przeżyłeś i nic Ci się nie stało tylko dlatego, że ktoś lub coś było w pobliżu i magicznie Ci pomogło. Dlatego jest tu tylko jedno zadanie: przestań unikać wszystkiego, co jest z tym związane do niepokoju. Jeśli nauczysz się samodzielnie doświadczać ataku paniki i lęku, pozbędziesz się ich już o 60%, ponieważ w zasadzie są one zachowywane przez strach, że nie będziesz w stanie sobie z nimi poradzić. Hunter to trzecia zasada. Istotą tego jest to, że teraz, gdy zrozumiałeś dwa poprzednie punkty, musisz je obserwować w tej pozycji i śledzić swoje unikania, które wspierały twój strach i niepokój. Jak myślisz, dlaczego unikanie danej osoby podtrzymuje niepokój??