I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autorki: Zmiany w życiu trwają po zakończeniu terapii. Przyjechała po sześciu miesiącach od zakończenia terapii. „Mogłam zadzwonić” – powiedziała – „Ale chciałam do zobaczenia i opowiedzenia o swoich osiągnięciach.” Z reguły umawiam się z klientami na telefon po pół roku i informację zwrotną jakie zachodzą u nich zmiany po terapii. Opowiedziała mi jakie problemy i sytuacje pojawiły się w czasie po terapii, jak je rozwiązała i pokonała. Niektóre sytuacje wymagały szybkiego rozwiązania, inne wymagały czasu, cierpliwości i wytrwałości, umiejętności dokonania wyboru, w którą stronę pójść i skutecznie rozwiązać problem. „Niedawno rozmawiałem ze znajomym” – powiedział znajomy klienta zapytał, jak rozwiązano jedną sytuację (rozwiązanie tego problemu trwało długo, gdyż wiązało się to z kwestiami prawnymi). Sytuację udało się pomyślnie rozwiązać. Po tym jak klientka odpowiedziała, że ​​sytuacja została rozwiązana bezpiecznie i na jej korzyść, usłyszała wykrzyknik od znajomej: „No i masz teraz białą smugę!” „To dziwne…” – powiedziała klientka – „Nigdy nie narzekałam na to trudności mojego przyjaciela.”, a zwłaszcza nie mówiłem o białych i czarnych paskach. Dziwię się, kiedy ludzie używają tego określenia. Wydawało mi się, że wypowiedź mojej przyjaciółki zawierała nuty zazdrości lub sarkazmu, nie kłóciłem się z nią, niczego nie udowadniałem, po prostu zignorowałem ten komentarz. Jej zdanie mnie zaskoczyło i po chwili znalazłem pretekst, aby zakończyć nasze spotkanie.” Wysłuchałem klienta, odpowiadając z uczuciem radości, współczucia, dumy i wdzięczności. Tym samym odbyliśmy pełnoprawną sesję. Rozmawialiśmy o jej dalszych planach i celach. Kiedy wyszła z gabinetu, za nią niczym pociąg ciągnął się pas mieniących się kolorów: radość, miłość, szczęście z przyjmowania bliskich, asertywność, zdrowy egoizm. Artykuł o czarno-białych paskach: ty można przeczytać