I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

We wrześniu z sukcesem wystartowała w Astrachaniu trzecia grupa terapeutyczna z Moskiewskiego Instytutu Gestalt, a druga ze mną jako organizatorem. Teraz, gdy grupa jest otwarta i uczestnicy mogą jeszcze zmienić zdanie, zanim ostatecznie zgodzą się na 1,5-letni projekt, dzwonię do nich przed nowym dwudniowym spotkaniem. I martwię się, zwłaszcza po rozmowach z tymi, którzy są pełni dzikiego entuzjazmu (zazdroszczę czy co?))... Bo u mnie tak nie było. Przykładowo po pierwszym dwudniowym treningu utknąłem emocjonalnie i fizycznie na kilka tygodni (uszczypnął mnie mięsień pod łopatką), a na drugim przyszedłem z reklamacją i żądaniem „naprawy”. Bo jak się okazało, celem terapii jest przywrócenie wrażliwości, a w znieczuleniu bywa to bolesne. A w trakcie tego procesu na pewno bardzo trudno będzie udawać i myśleć, że to gówno w twoim życiu, nie gówno, ale jakiś rodzaj wakacji. I trzeba będzie z nim coś zrobić... Ale spodziewałam się czegoś zupełnie innego!) Pamiętacie film Równowaga? Ludzie w tej dystopii nie tylko porzucili swoje uczucia. Z nimi naprawdę nie zawsze jest łatwo i wielu klientów przychodzi właśnie z taką prośbą – jak tu tego nie czuć? Nie odczuwaj złości, strachu, smutku, urazy, poczucia winy, zazdrości, a nawet miłości... Uczucia często nie są przyjemne. Mogę więc w pełni uwierzyć w rzeczywistość, w której ludzie świadomie postanowili je całkowicie porzucić. Ja też na początku poszłam na terapię, żeby nie czuć, ale jak ten proces przebiegł… Nie było to dla mnie łatwe. Ale pamiętam dokładnie, jak wyszłam po drugim dwudniowym okresie – powietrze było tak pachnące, że oddychałam i nie mogłam się nim nacieszyć, po prostu byłam oczarowana pięknem, które mnie otaczało. Takie uczucie lekkości, czułości, drżenia... I stwierdziłam, że wcale nie jest tak źle) Zaczęłam czuć, widzieć i porządkować swoje życie. A teraz jestem tu, w miejscu, w którym chcę być i takim, jakim chcę być. Terapia polega więc na przywróceniu wrażliwości, umiejętności radzenia sobie z nią i cieszenia się nią. O możliwości wzięcia odpowiedzialności za swoje życie w swoje ręce i zrobienia z nim dokładnie tego, co chcesz. O życiu. O głębokim oddychaniu. O mnie. Jeśli chodzi o nowe doświadczenia, to nic nie kosztuje. Na pewno nie o „nieczuciu”"))