I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Pamiętaj - osoba bez ukształtowanych negatywnych uczuć nie ma potrzeby używania maski samoobrony, aby zaatakować, podnieść swoją samoocenę kosztem Twojego pragnienia być sobą Rodzimy się i powiedziano nam: „Bądź taki!”. A potem tracimy naszą naturę. Jak możesz przywrócić swoją indywidualność i swój cel w dorosłości? Krótko mówiąc, możesz odnowić siebie, żyjąc: - swoim doświadczeniem - żyjąc swoimi uczuciami - koniecznie - jednym i drugim. Co to znaczy żyć swoimi doświadczeniami i uczuciami? To znaczy: - zrozumieć i zaakceptować czyn osoby, która wyrządziła nam krzywdę psychiczną (czasami fizyczną); - wybaczyć sobie swoje negatywne emocje, uczucia, działania; - dać sobie prawo do wyrażania się i postępowania nie zawsze poprawnie. Nie zawsze tak, jak sobie tego życzą inni (co oznacza, że ​​jest to zgodne ze społecznymi normami „nie szkodzić drugiemu”). Np. daj sobie prawo do złości, gdy coś Ci się nie podoba (więcej niż raz) - aż w pełni ZAAKCEPTujesz SIEBIE (czyli więcej niż raz...) - jeśli raz dasz sobie to prawo i będziesz tego oczekiwać w jednym Kiedy wszystko się zmienia, jest to utopia. Wiele razy nie dałeś sobie prawa do bycia sobą. Dlatego zaakceptowanie siebie tylko raz nie wystarczy - pozwalaj sobie na popełnianie błędów więcej niż jeden raz - wtedy Twoje niezadowolenie z siebie będzie stopniowo malało - co oznacza, że ​​niezadowolenie z innych będzie się zmniejszać - aż w ogóle przestanie się trzymać.. - niech tak będzie ! Aby pomóc w przedstawionych informacjach, pamiętajmy, że rodzimy się bez bolesnych lęków, przynajmniej bez tych poważnych. W naszej rodzinie są oczywiście negatywne uczucia... Ale jeszcze nie wykształciliśmy w sobie własnych. Co więc będzie dalej? Rośniemy i nasi kochający rodzice. czasami z miłości do nas nagradzają nas epitetami zaniżającymi samoocenę (czasem nawet w życiu płodowym). Na przykład: - niemowlę „krzyczy dzień i noc”. Wściekły tata załamuje się: „Przestań krzyczeć… draniu” – dziecko „podeszło do nocnika” i zrobiło „slajd” z zawartości nocnika. Mama jest przerażona: „Och, jesteś kretynem, biada mi…” – dziewczynka ma trzy lata – ubiera się i kręci przed lustrem. Babcia jest zszokowana: „Dlaczego obnażasz się jak dziwka… to niedobrze!” – może bardziej wściekła i apetyczna. Czy domyślasz się, co powinno zrobić nasze dziecko? Jeśli nic innego, zniknie! Czy masz na myśli „nie”? Zobaczmy: - dzisiaj „jesteś głupcem” - jutro „jesteś niechlujem” - kretynem - biedakiem - itp. - czasami z napaścią, czyli utrwaleniem negatywnych reakcji ( uczucia) w ciele - do końca życia !Tak, dorosły może tak zwariować. Nie jak dziecko. Dlatego nasze dziecko zakłada maskę! Zatem w wieku dorosłym wszyscy nabywamy maski. Do samoobrony. Dla samoobrony! Jakie maseczki? I to w zależności od zadanych ran psychicznych i fizycznych (trauma psychiczna). Przykładowo, jeśli: 1) porzucili – maskę „Opuszczonego” 2) zdradzili – maskę „Zdradzonego” 3) postąpili niesprawiedliwie – maskę „Niesprawiedliwie obrażonego” 4) nie rozpoznali – maski „Nierozpoznanego” 5) i inne maski. Odnosi się to do dominujących masek u danej osoby, chociaż ta sama osoba może mieć 2-3 maski, w zależności od urazu psychicznego. Im bardziej „ekspresyjna” maska, tym więcej masek ma dana osoba, tym mniej ma indywidualności, a tym samym wolności. Ponieważ u takiej osoby zależne są od ludzi i okoliczności, które wciągają ją w ukształtowane w niej negatywne uczucia strachu, urazy, oburzenia, beznadziei, rozpaczy, cierpienia... itd. Na przykład znalezienie się w podobnej sytuacji (nawet odległej), w której poczucie własnej wartości u dorosłego spada, jak wtedy w dzieciństwie (nawet w kołysce, nawet o tym nie pamiętając) - człowiek jest zmuszony założyć maskę ochronną. Co nam to daje? Pamiętajcie, że gdy się obrażamy, to dlatego beznadziejności osoby, która nas obraża. Jego czyny, słowa, wyraz twarzy, intonacja są tylko maską. W odpowiedzi ta sama maska ​​co nasza. Pamiętajcie - osoba bez uformowanych w sobie negatywnych uczuć nie musi używać maski do samoobrony, aby zaatakować, aby podnieść swoją samoocenę kosztem Waszej osoby ranny, tak jak ty. To nie on krzyczał, to była jego maska.