I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Sekret dobrego początku każdego związku. Strona autora: www.mirludey.org Zaufanie to dobry początek związku, wzmacnia się je na przemian i dlatego prawie nigdy nie jest za późno na powrót do jego wzmacniania. Każdy związek w swojej zdrowej formie rozwija się, przechodząc przez cztery etapy rozwoju relacji (o etapach – w artykule „Przejście” relacji od A do Z”). Jednak w praktyce wiele osób doświadcza trudności już na pierwszym etapie „Budowania Trustu”. Przechodząc do drugiego etapu „Konfrontacji” z nierozwiązanymi dylematami budowania zaufania, ludzie próbują zrealizować niemal niemożliwe zadanie obu etapów jednocześnie. To bardzo logiczne, że dosłownie tylko nieliczni przeczołgają się do trzeciego etapu „Bliskości i współpraca". Ze wszystkimi wynikającymi z tego niedociągnięciami - samotnością, nieufnością, konfliktami, apatią Próbując pozbyć się „bagażu” nie do utrzymania, ludzie czasami pośpiesznie uciekają do czwartego etapu - „Dokończenia”, ale zamiast wyzwolenia, dokończenia krzywego budowania. wieża relacji zamienia się w upadek na głowy jej twórców. Zakopując ich pod gruzami, wypaczone relacje pozostawiają jedynie poważne rany. Budowanie zaufania (pierwszy etap rozwoju relacji). Jak wygląda etap „Budowania zaufania” w związku? - to wzajemne badanie, sondowanie i testowanie bezpieczeństwa/siły, ustalenie procedur komunikacji. Celem tego etapu jest OSIĄGNIĘCIE STANU BEZPIECZEŃSTWA i WSPÓLNOTY dla dalszej, bliższej, szczerej i głębokiej interakcji: „Ufam Ci, wierząc w to. nie skrzywdzisz mnie i nie zranisz emocjonalnie.” Dopóki ta jakość relacji nie zostanie osiągnięta, zaufanie między ludźmi jest słabe; w tle pojawia się niepokój i napięcie, które uniemożliwiają im swobodną, ​​szczerą i głęboką interakcję nieufność Wszyscy boimy się ludzi, których znamy, nie mówiąc już o obcych. I jest to całkowicie zdrowy instynkt nieufności. Pytanie brzmi: co dalej zrobić z tym instynktem? Mogą być dwie skrajności: Skrajność 1 – czerwone światło: Podejrzliwość i nieufność wobec osoby (ludzi) BEZ OKREŚLONYCH POWODÓW ZEWNĘTRZNYCH, a co za tym idzie, unikanie aktywnego podejścia do zainteresowanej osoby. Wizerunek – jakby światło czerwone świeciło stale na nas, a my stoimy w miejscu. Miesiącami i latami nieufnie zachowujemy dystans, sprawdzamy osobę, a w przypadku jej najmniejszego „błądu” lub choćby jego cienia, niszczymy związek. To tak, jakbyśmy z góry wiedzieli, że ta osoba nie jest taka sama – nie spełni naszych oczekiwań, obrazi, skrzywdzi, zawiedzie, oszuka, zdradzi. I dlatego: nie otwieramy się, nie powierzamy się niego, nie zachowuj się szczególnie szczerze w interakcji, robimy to wszystko nieświadomie, zauważając jedynie Twoją trudność w byciu spontanicznym i prawdziwym w kontaktach z ludźmi, a nawet świadomie. Rezultat - przy takim zachowaniu zaufanie nigdy się nie rozwija. Ekstremalne 2 - zielony korytarz: Ignorowanie Twoja zdrowa nieufność i zbyt szybkie zbliżanie się do danej osoby. W tym przypadku rzucamy się „w ramiona” nieznajomych, powierzając im nasze osobiste historie, wrażliwe uczucia, wartości materialne. Obraz jest tak, jakby ciągle paliło się dla nas zielone światło. Idziemy i nagle „. samochód” nas uderza. Wtedy możemy być zaskoczeni, a nawet zszokowani, że dana osoba okazała się TAK - nie spełniła naszych oczekiwań i nadziei. A właściwie dlaczego? W końcu często: wykonujemy działanie, nie zawracając sobie głowy pytaniem, sprawdzamy opinie danej osoby; czytamy coś na swój sposób w jego oczach (decydujemy za niego); interpretujemy jego słowa i działania na swój własny sposób. Nie mówię o przypadkach umyślnego oszustwa, choć często tak się dzieje, można to zauważyć z wyprzedzeniem, jeśli uważnie słuchasz i przyglądasz się uważnie, a także uważnie kontaktujesz się z daną osobą. Sygnalizacja świetlna rzeczywistości Ogólnie rzecz biorąc, niezależnie od tego, jak różnorodne są trudności w relacjach na etapie nawiązywania może pojawić się zaufanie, aby uniknąć błędów, przydatne i ważne jest: a) nawigowanie poprzez oddzielenie lęków i nadziei swojego wewnętrznego świata od rzeczywistej, konkretnej sytuacji z daną osobą, b) aktywne wejście w relację z drugą osobą. ponieważ.