I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Opowieść uczestniczki kursu „Być kobietą” Opublikowano za zgodą klientki Dawno, dawno temu była sobie dziewczynka, Katia. Wychowywała się w rodzinie wyglądało to bardzo pomyślnie, ale w rzeczywistości było bardzo dalekie od ideału. A dziewczyna zniosła Katyę z tej rodziny, a życie w społeczeństwie ma wiele różnych postaw, które gdzieś mogły jej pomóc żyć, przynajmniej przynajmniej. początek wczesnego rozwoju (dzieciństwo, dorastanie, młodość), ale w dorosłym życiu zaczęły naprawdę przeszkadzać, a Katya nie mogła zrozumieć, dlaczego tak trudno jej żyć, cały czas z kimś o kogoś walczy. z wiatrakami, potem ciągnie nieostrożnego męża na plecy, a on nawet nie pomoże, przynajmniej trochę wózek popchnie, ale nie, on też odpoczywa, jego muskularne nogi, w przedpokoju, jest kołysany w rozkroku - pozycja orła na trzy godziny, położy je na gałęziach i głazach na drodze życia, potem przylgnie do nich rękami, a Katya go tak ciągnęła, ciągnęła, wyczerpała się i rzuciła go odjechała wózkiem i poszła w drogę Niedaleko Katyi spotkała na drodze życia mężczyznę, wydawał się jej godny, a on śpiewał piosenki Katii, pomagał we wszystkim, a Katya była szczęśliwa, pomóżmy mu. wszystko też, rozwiąż jego problemy, jak można nie pomóc, był bardzo chory. A rok później wskoczył do wózka Katii i powiedział, zabierz mnie, a ja poprowadzę. Katya ciągnęła go tak przez rok, a potem zmęczyła się, porzuciła wózek i poszła swoją drogą. Ale tak nie było. Chłop nie chciał tak po prostu rezygnować z wygodnego życia, złapał wózek i pobiegnijmy za Katią, płaczmy, prośmy, żeby wrócił, a potem krzyczymy i obwiniamy Katię za wszystkie jej grzechy, a potem znowu płaczemy i prosimy o przyjście wrócił, i tak dręczył Katię przez 4 miesiące. Katya przyszła do swoich przyjaciół z powodu jej nędznego życia i poskarżyła się na mężczyzn - dupki, a jedna z koleżanek mówi do niej: „Biegasz w kółko, najwyraźniej jesteś”. Odgrywając scenariusz rodzica, wybierając mężczyzn. Musisz udać się do psychologa, ja ci dam dobrego. Katya jest tutaj wściekła! Co to jest! Lubię to! No cóż, ogólnie rzecz biorąc, zaczęła się złość i zaprzeczanie. A mój przyjaciel powiedział: och, zacząłeś zaprzeczać, czyli dostałeś w oko. I mimo „nie chcę” i „nie chcę” Katyi wysłała numer telefonu do psychologa i to w zwykłym SMS-ie, żeby nie zaginął w korespondencji. Dlatego Pan Bóg przez przyjaciela pomógł Katii, która przez kolejne trzy miesiące nie pamiętała o tym psychologu, aż musiała wysłać do niego „płaczącego pana”, bo nie dał już Katii normalnego życia, a współczuła mu, jak zawsze, dała mu numer telefonu do psychologa, poszedł, poczuł się lepiej i zaczął namawiać Katię, żeby poszła, w nadziei, że wspaniały psycholog „naprawi jej mózg”, a ona. zrozumie, jak straciła szczęście, i zabierze „jękliwego” z powrotem pod swoje skrzydła, a on znów będzie w porządku. Katya poszła do tego psychologa i tam ujawniono jej wiele rzeczy na temat jej życia, scenariuszy, które były błędne postaw i tego, że dwukrotnie wybrała na partnera swojego tatę i że ten „płaczący” wcale nie jest jej pasażerem, więc „płaczący” czekał, czekał na wynik, który jego zdaniem był pozytywny, ale on nie rozumiał, złościł się na wszystkich, bo okazało się, że będzie musiał popracować nad sobą, żeby dobrze żyć, a nie po to, żeby inni polepszali mu życie, tak i wyszedł z terapii, zanim zemści się na Katii jako pożegnanie, cóż, jak myślał. A Katia, choć była zła za nadszarpnięte nerwy, była jednocześnie wdzięczna, że ​​dzięki temu doświadczeniu, trafieniu dwa razy w to samo miejsce, trafiła do Mentora, który jej pomógł. uporać się ze swoimi nałogami, rozwijać się i rozumieć, czym jest zdrowy związek, nauczyć się rozumieć lepiej niż przyjaciele, rodzina i partnerzy, a co najważniejsze, zrozumieć, czego dokładnie ona potrzebuje i co jest dobre dla niej, a nie dla kogokolwiek -To. A życie Katiny stało się bardziej swobodne, łatwiej było oddychać bez nałogów. Potem Katya zachorowała na ciężką chorobę i znów pojawił się życzliwy psycholog, wyciągnął pomocną dłoń, wyciągnął Katię ze strachu przed śmiercią i kalectwem na szczyt, ponownie ujawniła. tyle nowych rzeczy dla niej I znowu kryzys pomógł osobowości Katyi osiągnąć kolejny etap rozwoju. Katya poradziła sobie z chorobą i zaczęła wkładać więcej wysiłku».