I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Wiele z nas uwielbia jeść – to fakt i nie powinniśmy odmawiać sobie takiej przyjemności. Dzielę się prostymi sekretami oszczędzania kalorii. Niektóre metody mogą budzić wątpliwości z punktu widzenia ścisłych kanonów zdrowego odżywiania, ale wszystkie są łatwe w wykonaniu i nie pozbawiają nas znaczącej przyjemności. Chodzi o to, aby przestrzegać tylko dwóch zasad: - tłuszczu dziennie nie więcej niż 30 gramy; - kalorie dziennie nie więcej 2000. Tylko w tym przypadku nie przytyjemy. Polecam wzbogacić swoją codzienną dietę o witaminy. Należy je brać na kursach, jest to szczególnie przydatne w okresach przejściowych dla organizmu - wiosną i jesienią, dostosowujemy więc nasze nawyki żywieniowe, nie zmieniając ogólnego składu diety. Podam Ci triki, które stosuję, aby uniknąć przybierania na wadze. Być może niektóre z nich już znasz. Być może artykuł zachęci Cię do wymyślenia własnych trików na zdrowe odżywianie1. Sałatki z majonezem Kupujemy majonez niskokaloryczny (już nie 80% tłuszczu, ale 30%) i jogurt bez wypełniacza. Żadnej śmietany! Ale jeśli nie masz siły, to lepsze niż majonez 76%. Mój sos sałatkowy składa się z jednej lub dwóch łyżek majonezu, reszta to jogurt. Smak uzupełniam cebulą i papryką. Możesz dodać trochę octu. Żaden z gości nie zauważył jeszcze podmiany. Sam to zauważasz tylko dlatego, że o tym wiesz. Lepiej stopniowo przechodzić na niskokaloryczny sos, zmieniając proporcje majonezu i jogurtu.2. Grzanki smażone na maśle lub oleju roślinnym zastępujemy tostami smażonymi na suchej patelni. Równie pyszne.3. Chleb i jedzenie. Stopniowo przechodzimy na czerń. Z jedzeniem – lawaszem, czarnym chlebem i stopniowo rezygnujemy z niego całkowicie. Czy podczas jedzenia chcesz trzymać coś w lewej ręce? Weź liść sałaty. Nie musisz tego jeść, po prostu nałóż jedzenie na widelec i trzymaj je w dłoni zamiast chleba.4. Masło na chlebie. Stopniowo zmniejszamy jego ilość. Jeśli zamiast masła był majonez, zamień go na niskokaloryczny, a następnie na masło. Do smaku dodajemy dużym kawałkiem sera (można do sera dodać miód - pyszna), sałatą, pomidorem (wtedy to już kwestia wyobraźni i smaku).5. Kupowane w sklepach pasztety i dziwne smary do ryb w słoikach. Produkty te są wyraźnie szkodliwe dla organizmu: zawierają nieznane substancje i są tłuste. Zastępujemy je mintajem lub kawiorem z dorsza, pasztet robimy sami – nie jesteśmy leniwi. Kawior z dyni to także kulinarny majstersztyk, który potrafi zrobić każda gospodyni domowa.6. Szproty i śledzie pakowane. Wszystko jest w tłuszczu. Usuń tłuszcz serwetką. Jest to łatwe do zrobienia: połóż kilka serwetek na talerzu, a produkt na wierzchu. Zmyj inną serwetką. Wszystko.7. Kiełbasa. Kupujemy coś zbliżonego do naturalnego lub robimy gotowaną wieprzowinę. Pieczoną wieprzowinę piecze się w piekarniku przez godzinę; przygotowanie do piekarnika zajmuje 5-7 minut. Cały proces polega na umyciu mięsa, obtoczeniu go w przyprawach i soli oraz zawinięciu w folię. Mięso się piecze, Ty oglądasz telewizję (najbardziej sumienni ćwiczą!).8. Prażenie. Wlewamy nie 150 gramów oleju, ale 2-3 łyżki. Smak produktu nie ulegnie zmianie. Skórka jest zła. Organizm odrzuci go w ciągu tygodnia. Ale trochę się złamie. Jeśli bardzo, bardzo bardzo chcesz, możesz zjeść trochę, ale ze smakiem i przyjemnością. Chrupnij do syta))).9. Piwo. Piwo nie ma kalorii! Piwo nie tuczy. Przekąski tuczą! Orzechy, krakersy i chipsy zastępujemy kalmarami i suszoną rybą – 50:50. Im więcej będziesz musiał majstrować przy rybie, tym lepiej. Im dłużej go przeżuwasz, tym staje się lepszy. Jeśli nie jesteś zbyt leniwy, robimy własne krakersy: trochę masła, dużo przypraw i soli. Można to zrobić na patelni, można to zrobić w piekarniku. Tak, też jest dość tłusty, ale lepszy od sklepowych. Spryskaj krakersy olejem, zamiast wlewać go na patelnię.10. Mięso - piec. Skórka pojawia się także na mięsie pieczonym w piekarniku. Rozcieńczyć wieprzowinę kurczakiem i wołowiną. Dodajemy smaku przyprawami. Ugotuj suchą pierś z kurczaka w cieście (dodaj trochę mąki). Można upiec w całości w folii, pokroić i zrobić domową shawarmę.11. Do sałatki dodaj 1-2 łyżki oleju, a nie 100-150 gramów! Do smaku dodajemy przyprawy, cebulę, bazylię,nieprażone nasiona słonecznika, pr.12. Czerwoną rybę i kawior można położyć na liściu sałaty, a nie na białym pieczywie z ogromnym kawałkiem masła.13. Kawa zawiera mleko zamiast śmietanki.14. Na stole z ciastami i słodyczami kładziemy suszone owoce 50:50. Zamieniajmy się. Następnie dodajemy owoce. Stopniowo. Stopniowo uczymy się wybierać mniej szkodliwe ciasta (z owocami, z galaretką, zapiekanką, z ciastem francuskim). Stopniowo. Najpierw od 1 do 10, stopniowo zmniejszając ilość bardziej kaloryczną i zwiększając mniej kaloryczną. Łatwiej jest śledzić kalorie, korzystając z tabeli kalorii żywności. Nigdy nie rezygnujemy ze słodyczy! Wybieramy suszone owoce w naturalnych kolorach, unikając kandyzowanych i nienaturalnie jaskrawych kolorów.15. Owsianka - zacznij zmniejszać ilość oleju, doprowadzaj ją do zera.16. Podgrzewanie jedzenia. Nie na patelni z tłuszczem, ale w kuchence mikrofalowej lub misce z niewielką ilością wody. Smak nie ulegnie zmianie, a nadmiar tłuszczu nie pojawi się w jedzeniu. Można podgrzać parą.17. Pijemy wodę. Dużo, ale w małych porcjach. Pół szklanki kilka razy dziennie. Jeśli nie lubisz pić wody, dodaj herbatę (nie słodką i mocną), najlepiej zieloną lub ziołową (ale nie na odchudzanie). Zdecydowanie jemy witaminy. Zadania są następujące: - poznaj tabelę kalorii (ogólnie, nie szczegółowo). - doprowadź liczenie kalorii do automatyzmu, - dowiedz się, ile faktycznie spożywasz kalorii, - dostosuj się do zmian (płynnie, spokojnie). , bez nagłych wahań). Proces jedzenia 1. Jeśli to możliwe, powoli.2. Tym, którzy „nieświadomie” w mgnieniu oka wymiatają wiadro jedzenia, radzę zacząć od sałatki. Jeśli nie lubisz zieleniny, postaraj się - na początku posiłku włóż do ust ogórek, pomidor lub duży liść sałaty. Żuj, aż minie nerwowa potrzeba zjedzenia całego słonia.3. Jeden z posiłków powinien zawierać pokarmy stałe: twarde mięso, twarde owoce (np. jabłka), kapustę, marchewkę. Szczęki muszą pracować przynajmniej raz dziennie. Musisz gryźć i żuć! 4. Jeśli siadasz do stołu i zdajesz sobie sprawę, że szykuje się wysokokaloryczna rozpusta, od razu zjedz deser. Lepiej zjeść normalną porcję w ciągu godziny, niż trzy na raz, a potem kolejny deser.5. Żadnych trzech posiłków dziennie: pierwszego, drugiego i kompotu. Jemy 5-6 razy dziennie, ale w małych porcjach.6. Upuść szablony. Owsianka z mięsem i pieczywem?! Nudny! Kawa z kanapką z czarnego chleba i mięsa. Zjedz trochę ciasta i suszonych owoców. Zło? Tak. Ale to lepsze niż owsianka pływająca w tłuszczu z białym pieczywem i smażonym kawałkiem mięsa. A potem i tak jest ciasto!7. Rano wymagane jest śniadanie. Ale nie smażone ziemniaki z mięsem (ta rada nie dotyczy Cię, jeśli pracujesz jako ładowacz – do pracy przy mocy musisz mieć specjalną dietę).8. Jeśli przekroczyłeś już dzienną porcję kalorii, ale chcesz coś zjeść lub nie możesz się doczekać spotkań z przyjaciółmi, zabierz od razu najsmaczniejszą rzecz lub deser. Jeszcze lepiej, zjedz jabłko))).9. Spośród dwóch wysokokalorycznych produktów wybierz ten, który ma mniej kalorii, ale ma podobny smak. Marchew nigdy nie zastąpi czekolady! A tabliczka czarnej czekolady z bananem może zastąpić tabliczkę białej czekolady i słodką kawę z główką chemicznego kremu.10. To, co wydaje Ci się niesłodzone (owoce lub suszone owoce) w porównaniu do ciasta, jest zjawiskiem przejściowym. To minie, organizm przyzwyczai się do tego za około tydzień. Przechodzenie na owoce wprowadzamy stopniowo. Żadnej siły woli i przemocy wobec siebie! Powtarzam jeszcze raz – słodyczy nie odmawiamy pod żadnym pozorem. Po prostu zmieniamy produkt, stopniowo.11. Jedzenie w nocy jest w porządku. Po wieczornym jedzeniu idziesz: robisz pranie, myjesz podłogę, zmywasz naczynia, bawisz się z dzieckiem na świeżym powietrzu, chwastujesz ogórki, uprawiasz seks itp. Do tego wykonujesz 10 minut ćwiczeń, które zostaną opisane poniżej. 12. Jedz całe jedzenie tylko z przyjemnością. Nawet jeśli to drugie ciasto o 3 w nocy - ciesz się każdym kęsem! Mmm, pyszne! Poczucie winy wyrzucane jest do kosza na śmieci, bo tylko pogarsza sytuację. Z doświadczenia wiesz, że poczucie winy dodaje kolejny talerz do talerza. Zadania tutaj są następujące: - naucz się jeść z przyjemnością, - aktywnie poruszaj się po wieczornym posiłku (prace domowe, ćwiczenia, gry), - przyzwyczajaj się do jedzenia. zmiana