Czy on chce, czy nie chce? Sygnały seksualne są bardzo niejednoznaczne. My, zwłaszcza mężczyźni, często czytamy je błędnie. Nowe badanie wyjaśnia, że ​​ludzie, którzy błędnie rozumieją sygnały, ewoluowali we właściwym kierunku, aby móc się rozmnażać. Istnieje milion badań, które pokazują, że mężczyźni myślą, że kobiety są nimi zainteresowane, choć wcale nie jest to prawdą. Jest to pierwsze badanie, które usystematyzowało różnice indywidualne. W badaniu wzięło udział 93 mężczyzn i 103 kobiety, wszyscy studenci. Wszyscy przeszli ćwiczenia z zakresu szybkiego randkowania – trzyminutową rozmowę z każdym z pięciu potencjalnych partnerów płci przeciwnej. Im bardziej atrakcyjna była kobieta, tym bardziej mężczyzna przeceniał jej zainteresowanie nim. Kobiety również przeceniają męskie pragnienia. Istnieją dwa rodzaje błędów, które mężczyzna może popełnić. Albo myślą: „Och, wow, ta kobieta mnie pragnie”, ale okazuje się, że tak nie jest. Ceną za to jest wstyd lub cios w twoją reputację. Kolejnym błędem jest to, że brakuje mu zainteresowania, a zatem traci okazję do spotkania. To duża strata z punktu widzenia osiągnięcia sukcesu demograficznego. Naukowcy opracowali kilka wskazówek, jak umawiać się z osobami obu płci: kobieta powinna rozumieć ryzyko, być towarzyska i tak otwarta, jak to tylko możliwe; mężczyzna musi pamiętać, że im bardziej jest namiętny, tym mniej jest interesujący.