I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Pytanie, które przyszło na moją prywatną pocztę, dotyczące strachu przed samotnością. Autorka pozwoliła mi to wyrazić, ale anonimowo, mam 37 lat i w poważnym związku nic mi nie wychodzi. Bardzo się boję, że zostanę sama. To staje się śmieszne: kiedy spotykam się i idę na randkę z nowym mężczyzną, dostaję dreszczy nerwowych, czasami się potykam, mogę się zaplątać w sznurowadła, już dwa razy przewróciłam okulary na stole. Czuję się z tym bardzo głupio i niezręcznie, a potem wstydzę się spojrzeć tej osobie w oczy. I to jest takie błędne koło: nie chcę być sama, ale gdy tylko próbuję coś z tym zrobić, wyjść ze osławionej strefy komfortu, wszystko rujnuję. Jak pokonać ten głupi strach? Pierwszą rzeczą, która rzuca mi się w oczy w Twoim tekście, nie jest nawet strach, ale bardzo ostra krytyka siebie. Mówisz „śmiesznie” o sytuacjach, w których czujesz się źle, trudno, kiedy jesteś bezbronny, mówisz, że czujesz się głupio, a wprost nazywasz swój strach głupim. I wydaje się, że w tym pytaniu i w temacie o samotności i związkach a dużo nie tylko strachu, ale i wstydu? Tak jakby bycie samemu, a nie bycie w związku, było przede wszystkim wstydem. Jakby coś było ze mną wtedy nie tak, byłam jakoś niekompletna bez męża, bez partnerki. Oznacza to, że oprócz cierpienia z powodu samotności istnieje również cierpienie z powodu potępienia. Nie „źle się czuję” w samotności, ale „Źle jest być samemu”. Mówi taki krytyk, kto wie, jak to zrobić, jak to zrobić poprawnie. Rysuje się pewien zbiorowy obraz przyjaznego dworu... (c) Michel Estival. Samotność Naprawdę wpadasz w błędne koło, w pułapkę nadmiernej motywacji. Istnieje prawo motywacji Yerkesa-Dodsona, jest ono bardzo proste i paradoksalne: jesteśmy najlepsi w tym, w czym jesteśmy umiarkowanie zmotywowani – czego chcemy, ale nie za bardzo. A kiedy zdobycie czegoś staje się niezwykle ważne, naprawdę zaczynamy popełniać błędy, potykać się... A może wstyd bycia samotnym i surowy Wewnętrzny Krytyk to po prostu ten „nadmierny” ciężar, który przeciąża, obniża motywację i zaczyna się działać przeciwko tobie, ale na twoją szkodę. I oczywiście bardzo interesujące jest dowiedzieć się więcej o twoim strachu: jaka jest jego natura, skąd się wziął, kiedy i jak się w tobie zadomowił. Co jest dla ciebie osobiście przerażające w byciu samotnym? Pytanie może wydawać się głupie: wszyscy boimy się tego samego: samotności, śmierci, choroby... Ale tak naprawdę za tymi powszechnymi lękami każdy kryje swoją własną historię, swój własny przerażający obraz, swoje własne szczegóły. Diabeł zawsze tkwi w szczegółach, dlatego ważne jest, aby zrozumieć, jak dokładnie wygląda Twój strach, jakie obrazy pojawiają się w Twojej głowie lub jaki straszny film odtwarza się, gdy mówisz: „Boję się samotności”. A jak te obrazy i obrazy trafiły do ​​mojej głowy? (c) Zalas I w ogóle kolejna ciekawa kwestia dotycząca chęci pokonania strachu. Często kieruję się tym właśnie sformułowaniem i tak naprawdę zaczynam wspólnie z klientem szukać „lekarstwa” na strach – sposobu, jak sobie z nim poradzić, pozbyć się go… I jestem bardzo wdzięczna mojej koleżance, Svetlana Vazhnovaya, z którą od dawna zgłębiamy temat lęków, dla niej podejście, które bardzo dobrze przywraca mnie do rzeczywistości: Sveta jest zwykle zainteresowana: czy w ogóle trzeba w tym pozbyć się strachu szczególny przypadek? A może jest zdrowy i przed czymś chroni? Czy to w czymś pomaga? Spróbuj zadać sobie te pytania. Być może Twój strach nie jest płaski, ale wielowymiarowy – i zawiera w sobie nie tylko strach przed samotnością, ale wręcz przeciwnie, strach przed zbliżeniem się? I to właśnie on przebija się z tak silnym napięciem, kiedy idziesz na randki. Pytania do przemyślenia, nie są proste, na pewno nie ma tu gotowych odpowiedzi, jest to raczej zachęta do przemyśleń, a niekoniecznie to zrobisz. odpowiedzieć twierdząco. Ale przydatne może być spojrzenie na siebie z tej strony. A tak przy okazji, ze Svetą Vazhnovą wkrótce będziemy prowadzić grupę internetową o lękach, zaczyna się 29 października, tutaj, na stronie b17. Czekamy na wszystkich zainteresowanych tą tematyką. Zapewnimy bezpieczne środowisko do przemyślanego i wygodnego studiowania zarówno naszych lęków, jak i energii, która się w nich kryje... Przyjdź,!