I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

W ostatnim poście głosujący głosowali za przydatnością teorii. Teoretycy, dziękuję, jestem z Wami! 😄W tym dziale podzielę się wraz z Wami wersjami wyjaśnień, dlaczego zachowujemy się tak, jak się zachowujemy. Tutaj oczywiście nie ryzykowałbym sprzedawania Wam nieprzetestowanych pomysłów, dlatego poniżej będzie materiał z klasyki, przepuszczony przeze mnie i potwierdzony praktyką 🎓Pierwsze potężne odkrycie w Terapia Gestalt była dla mnie ideą, która brzmiała tak: „WSZYSTKO, CO ROBISZ, MYŚLISZ I CZUJESZ, JEST NAŁADOWANE TWOJĄ POTRZEBĄ”. Oczywiście nie tak jak woda w latach 90., ale w inny sposób :) Pomysł nie jest nowe, ale wydaje mi się, że nie wszyscy rozumieją, jak bardzo jest to prawdą, że mechanizm działa zawsze i wszędzie. 🧠Kapitan Oczywistość powie: „No cóż, jeśli czegoś chcę, to robię to, żeby to dostać”. takie sytuacje są o wiele ciekawsze (czy zdarza Ci się to?): 1️⃣ Nie mogę czegoś zrobić (na przykład napisać nieprzyjemny list do szefa, który powinien był być napisany dawno temu 2️⃣ Chyba chcę. jedno, ale robię co innego (na przykład po pracy wracam do domu i zasypiam, chociaż chciałem spotkać się z przyjaciółmi). 3️⃣ Reaguję na kogoś). - dziwnie (na przykład jestem zły ) bez wyraźnego powodu Często przeciętny człowiek tłumaczy to lenistwem, zmęczeniem, złym samopoczuciem lub czymś innym. Trzeba jakoś wytłumaczyć swoje zachowanie 🙀Psychoterapeuta będzie szukał potrzeby, która się za tym kryje. Na przykład nie piszę nieprzyjemnego listu do szefa, bo potrzeba utrzymania z nim dobrych relacji jest silniejsza niż potrzeba dobrego wykonywania swojej pracy. Trudniej ukryć się za lenistwem, prawda? 👀Kilka prostych wzorców: 🔺Potrzeba jest wystarczająco silna – działam 🔻Potrzeba nie jest wystarczająco silna – nie działam ✅Potrzeba jest zaspokojona – doświadczam pozytywnych emocji ❌ Potrzeba nie jest zaspokojona – doświadczam emocji negatywnych ❄️ Jeśli coś mi nie wystarcza (np. uznanie) – staram się to zdobyć (np. nieświadomie wyróżniam się wśród kolegów) Jeśli mam czegoś za dużo (np. zadań), staram się tego unikać lub oddaj go (na przykład zachoruję) To oczywiście bardzo uproszczone, ale nadal. Obiecałem w prostych słowach :) W tym sensie dobrą praktyką dla lepszego zrozumienia siebie byłaby próba zrozumienia: „Po co teraz robię to, co robię i czuję to, co czuję? Czego chcę i co czuję? nie chcieć?" 🤔