I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

o NAS, bliskich :) Mężczyzna i kobieta, tak pozornie identyczni, a jednocześnie zupełnie inni. Równie pragniemy być kochani, cierpimy i płaczemy, gdy zostajemy zranieni, doświadczamy zdrady i zdrady, złościmy się, obrażamy, doświadczamy szczęścia i przyjemności, chcemy całkowicie i całkowicie posiąść naszą bratnią duszę, okazujemy egoizm w związkach i, ogólnie rzecz biorąc, kochamy przede wszystkim siebie. Kochanie siebie jest normalnym stanem naturalnym, niezależnie od tego, czy jest to mężczyzna, czy kobieta. Dbaj o siebie na różnych poziomach psychofizjologicznych, jest to wrodzony mechanizm ustanowiony przez naturę. Co robimy, gdy czujemy głód lub pragnienie? Instynktownie zaspokajamy potrzebę, czasami nawet bez zastanowienia, po prostu ją bierzemy i dostajemy to, czego chcemy. Po co świadomie analizować zaspokojenie pragnienia szklanką łapczywie wypitej wody To oczywiste, jest to naturalne i wcale nie zaskakujące. Jestem spragniona, piję. Po co te wszystkie wyjaśnienia już jasnych i prostych prawd, ale po to, żeby pokazać, że człowiek jest istotą egocentryczną, w centrum swojego wszechświata, przestrzeni życiowej, niezależnie od płci, społecznej. status, rasa, ON to ja. Bez względu na to, co przydarza się człowiekowi, jakie działania, sytuacje, przekazy emocjonalne, wszystko to ma główne i jedyne pierwotne źródło „ja”: „Chcę, chcę, wiem, mogę…”. Inną kwestią jest to, jak dobrze znamy i rozumiemy siebie, swoje pragnienia, potrzeby oraz sposoby ich osiągania i zaspokajania. Przykładowo w życiu często zdarza się sytuacja nieuzasadnionych oczekiwań i poświęceń w związkach. „Pokładam swoją karierę, młodość, możliwości na ołtarzu życia rodzinnego, poświęciłem swoje interesy dla dobra mojej rodziny (męża/żony, dziecka), niczego nie potrzebuję, żyję dla nich, dla nich, żyję dla nich...” Często można słyszeć tego rodzaju wypowiedzi zarówno od kobiet, jak i mężczyzn. Ale jaka jest prawda o takiej ofierze, dlaczego ją dokonujemy, czego chcemy w zamian dla siebie? Dokonując takiego poświęcenia, w zasadzie poświęcając się, JESTEŚMY KORZYSTAJĄCYMI W zamian oczekujemy wdzięczności, aprobaty, czekamy na uznanie i oczywiście wzajemne „poświęcenie”. Zadowalamy nasze Ego naszą dobrocią i potrzebą, bo bez nas świat innych ludzi, tak bardzo od nas zależnych, po prostu się rozpadnie. Ale czy rozpoznajemy tę stronę siebie? Ale jakie to bolesne i obraźliwe, gdy nie rozumieją, nie dziękują ani nie doceniają, ale po prostu przyjmują to za oczywistość. A wtedy działa mechanizm odwrotny. Stajemy się ofiarą własnej ofiary, wybaczcie tautologię. Poczucie niezadowolenia ma potężną siłę destrukcyjną, a jednocześnie jest motorem zmian i poszukiwania tej właśnie wewnętrznej satysfakcji. Wróćmy do psychofizjologicznego mechanizmu zaspokajania naturalnych potrzeb, który uruchamia się wraz z pojawieniem się tej właśnie potrzeby. Chcę się napić – idę i piję. Podobny schemat działa w relacjach międzyludzkich. Chcę się zająć (być potrzebną) - idę gotować obiad, sprzątać, czekać przy oknie, martwić się, tego chcę i tylko ja, a czego chce i oczekuje druga osoba, nie wiem, ja nie mam pojęcia i nie mogę tego mieć, wejść komuś innemu do głowy fizycznie niemożliwe. Być może jest już najedzony, albo zły, albo zmęczony, a wtedy pojawia się sytuacja nieuzasadnionych oczekiwań, niezgodności zainteresowań i w efekcie poczucia wewnętrznego niezadowolenia. Ale tak naprawdę na powierzchni naszej świadomości może go nie być zrozumieć, co się z nami dzieje w tej chwili, nastrój po prostu się pogorszył, pojawiła się irytacja i rozpoczęła się reakcja łańcuchowa interpersonalnej wymiany niezadowolenia. Istotą takich relacji jest intensywne narzucanie swojego „Dobra” drugiemu, samozadowoleniu. realizacja i zaspokojenie swoich potrzeb kosztem drugiej osoby, faktyczny gwałt w dobrych intencjach. A co robi dana osoba w odpowiedzi na jakąkolwiek formę przemocy – słusznie, stawiajcie opór. Jeśli matka ma obsesyjne wewnętrzne pragnienie bycia „idealną matką”, jedyną możliwą rzeczywistością jest urzeczywistnienie takiego pragnienia poprzez ukochane dziecko i wtedy licznik błaga!