I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Metody CTP są skutecznie stosowane jako ekspresowa pomoc klientom w trudnych stanach emocjonalnych Metody CTP są skutecznie stosowane jako ekspresowa pomoc klientom w trudnych stanach emocjonalnych Ogólnie rzecz biorąc, metoda ekspresowej terapii polega na udzielaniu szybkiej pomocy psychologicznej poprzez regulację stanu psychofizjologicznego i psychoemocjonalnego człowieka. Dobrze sprawdziła się w warunkach negatywnych przeżyć emocjonalnych takich jak strach, poczucie winy, złość, bezradność. We współczesnych realiach istnieje potrzeba ekspresowej pomocy psychologicznej. Biorąc pod uwagę przyspieszenie rytmu mieszkańca miasta we współczesnej metropolii, psycholingwistyka jest wygodną, ​​ekspresową metodą udzielania samopomocy. Moja znajomość metody CTP rozpoczęła się rok temu, kiedy trafiłam do kreatywnego laboratorium psycholingwistyki na PC Preobrazhenie, w którym pracujemy do dziś. Podobnie jak wielu psychologów, w swojej praktyce łączę metody i techniki psychoterapeutyczne i dostosowuję je do potrzeb klientów. Metoda TsTP urzekła mnie przede wszystkim prostotą wykonania i przejrzystą strukturą, zbudowaną na wielowiekowej mądrości naszego języka rosyjskiego z jego ogromną zawartością informacyjną i uzdrawiającą mocą w każdej literze i każdym dźwięku. Aktywnie z tego korzystam metoda dla mnie. Dla mnie jest to „wewnętrzny kamerton”. Chciałbym przedstawić Państwu jeden z ostatnich przypadków mojej klientki, który dość wyraźnie ukazuje sposób ekspresowej pomocy w centrali grzewczej. Kobieta (nazwijmy ją Masza ) umówił się ze mną na spotkanie. Jeszcze przed sesją krótko opisała mi swoją prośbę, która dotyczyła budowania relacji zawodowych w pracy, narzekania na złych kolegów, warunki pracy, a jej szef był wyjątkowo zły. Kiedy przybyłem na przyjęcie i usiadłem na krześle, nadal karciłem wszystkich i wszystkich w szczególności. Oczywiście nie było ani słowa o mnie. Poziom rozmowy zaczął mi nieubłaganie rosnąć, o czym zaczął mi przypominać klient mały, ale zły smok, który wypluwał opary gniewu i gniewu. Twarz klientki zaczerwieniła się, jej mowa stała się częstsza i zauważalnie głośniejsza, a ogólne podekscytowanie wzrosło. Zdałem sobie sprawę, że tej sytuacji nie można tak zostawić, a najlepszym sposobem na przywrócenie klienta do stanu ludzkiego i do głównego nurtu produktywnej rozmowy, zdecydowałem się zastosować obraz dźwiękowy „C”, który doskonale nadaje się do powrotu do siebie i wewnętrzny relaks. Po krótkich wyjaśnieniach klientka przyjęła moją propozycję dość samozadowolenie i słowami: „A może to prawda..”, siedząc wygodnie w fotelu, zaczęła sumiennie wykonywać ćwiczenie. Po kilku minutach zauważyłem, że zaczerwienienia na twarzy zaczęły ustępować, podobnie jak napięcie w ciele. Po trzech podejściach klientka leżała spokojnie na fotelu. Oznaki niepokoju i złości ustąpiły. Spędziliśmy kilka minut w ciszy. Potem uśmiechnęła się lekko i powiedziała spokojnym głosem: „Dziękuję… a może to prawda… nie zauważyłam… siebie z zewnątrz”. wydychałem. Dalsza część naszej rozmowy poszła w stronę konstruktywnego dialogu i problem został rozwiązany. Chciałbym przedstawić Państwu kolejny mój przypadek klienta, w którym również udało mi się z sukcesem wykorzystać jeden z obrazów dźwiękowych CTP, który daje ekspresowy efekt. Klientka, kobieta w średnim wieku (nazwijmy ją Dasza) zgłosiła się do mnie nie po raz pierwszy. Przepracowaliśmy różne trudności życiowe, pracując głównie racjonalnie, ponieważ kobieta była lekarzem pracownica z dużym doświadczeniem i bardzo lubiła odkładać wszystkie swoje nagromadzone problemy na przytulne półki. Przy każdej wizycie jedna półka znikała, a my płynnie przechodziliśmy do kolejnej. Pani była osobą całkowicie odpowiedzialną i nigdy się nie spóźniła, przynajmniej na moją wizytę. Tym razem też się nie spóźniła. Zamówienie na dzisiaj było już przygotowane wcześniej, ale klient nie był gotowy na produktywną pracę. Wyglądała na przygnębioną i zamyśloną. Po kilku przesłuchaniach poddała się i powiedziała, że ​​dwa dni temu zaczęła czuć się już całkiem dobrze.