I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Chcę podzielić się jedną ze znanych każdemu metod samopomocy, którą dzisiaj w nowy sposób odkryłam dla siebie. Nazwałbym to terapią odpowiedzi. Krótko mówiąc, ostatnio albo kryzys wieku średniego powalił ducha wewnętrznego, albo niedawny stres, ale zdałem sobie sprawę, że coś w środku jest nie tak, coś jest nie tak jak wcześniej i zacząłem wydawać za dużo. energię po prostu na byciu „żywym”. Muszę jednak jakoś „wydostać się” z tego kryzysu. Trzeba coś zrobić. Weszłam więc na stronę psychologiczną, dla której pisałam artykuły i stworzyłam własną stronę. Poruszając się po stronie myszką natknąłem się na sekcję „odpowiedzi”. Tego samego dnia napisałam do osób, z którymi życie nas połączyło w różnych momentach, z prośbą o odpisanie kilkoma słowami, gdyby zechciały, czyli o utworzenie odpowiedzi na stronie kilka dni później, w formie powiadomień o odpowiedziach na zarejestrowanej stronie zaczęły przychodzić pocztą. Po przeczytaniu pierwszej, drugiej, trzeciej wiadomości poczułem w środku pewien przypływ sił, jakby wypełniło mnie coś ciepłego i słonecznego. Przypomniało mi się ćwiczenie z czasów studiów w Instytucie Psychoterapii i Poradnictwa. Ćwicz komplementy na temat „Obrona”. Podzieliliśmy się na pary, staliśmy naprzeciw siebie i najpierw pierwszy komplementował drugiego przez 5 minut, a następnie drugi komplementował pierwszego. Potem podzieliliśmy się naszymi uczuciami i wtedy byłem bardzo zdziwiony, że większość stwierdziła, że ​​niewygodnie jest słuchać przyjemnych rzeczy na swój temat, chcą się schować i uciec. Poczułem się w tym ćwiczeniu całkiem dobrze i zauważyłem, że np praktyka – „praktyka komplementów” – pomaga mi przejść z „minusu” do „plusa”, zyskać nowe siły, a nawet „skrzydła”, że tak powiem. To jakby wlać w Ciebie porcję energii. To samo uczucie inspiracji ogarnęło mnie, gdy czytałam odpowiedzi na mojej stronie. To było tak, jakbym wdychał nowy powiew powietrza lub powiew świeżej wody. I wtedy przyszła mi do głowy myśl, że to może być jeden ze sposobów na uporządkowanie swojego wewnętrznego domu – gdy w środku zacznie się okres suszy lub ulewnych opadów, możesz zorganizować sobie terapię rewitalizującą. Nie siedź i nie czekaj na pogodę nad morzem, ale np. poproś innych o napisanie odpowiedzi na Twojej stronie:)