I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Po kilku nieudanych próbach zbudowania bliskiej, solidnej i pełnej zaufania relacji, z reguły człowiek widzi pewien schemat w tym, że związek nie wychodzi. I rozpoczyna się okres refleksji: co jest nie tak? Z reguły w wyniku tej refleksji człowiek dochodzi do wniosku, że rozumie, czym partner zdecydowanie nie powinien być i czego dokładnie nie należy w stosunku do niego robić. Ale to, co jest potrzebne, wciąż nie jest znane. A teraz wydaje się, że jesteś gotowy na nowe exploity (czyli relacje). Wtedy pojawia się pytanie, od czego zacząć, aby nie nadepnąć na tę samą „grabie” sto pięćdziesiąt siedem razy. A potem: gdzie szukać i kogo? Znasz te wszystkie pytania równie dobrze jak ja. To, co chcę Ci zaoferować, to bardziej systematyczne zrozumienie podejścia do poszukiwania partnera. Istnieją dwie opcje. Pierwszy (plan A) ma miejsce wtedy, gdy możesz zrozumieć swoje pragnienia i potrzeby, a drugi (plan B) ma miejsce, gdy nie są one jasne. Przyjrzyjmy się najpierw pierwszemu. Ważne jest dla niego uzyskanie odpowiedzi na trzy pytania: Kim jestem? Czego chcę? Co mogę zrobić? Plan A: Kiedy potrzeba jest jasna. Krok 1. Kim jestem? (Kim się teraz czuję?) Czego chcę? Muszę zacząć od siebie. To oczywiście jest oczywiste, nie zaprzeczam. Ale jak? Odpowiedź tutaj jest prosta - musisz zrozumieć, kim jestem i czego chcę. Pytanie „Kim teraz jestem?” ważne dla określenia Twojej tożsamości w tej chwili. Wiąże cię z rolą, z której przemawiasz. Na przykład, jeśli kobieta powie: „Mam 36 lat, jestem mamą dwójki dzieci”. Jest prawdopodobne, że z takiej roli będzie szukać ojca dla swoich dzieci. A potem, kiedy dzieci dorosną, jego funkcja stanie się niepotrzebna i najprawdopodobniej odejdzie (tak się dzieje). Oznacza to, że poczucie siebie w tej chwili i zrozumienie tego, kim jestem teraz, są bardzo ważne. np. podchodzi do mnie mężczyzna i mówi mi, jakim jest fajnym biznesmenem, co robi itp., wtedy najprawdopodobniej zacznę na niego reagować także od strony jakiejś mojej tożsamości zawodowej, bo on się tym zajmuje ( oczywiście po tym, jak go chwalę i podziwiam, gdzie bez tego). Pytanie jednak brzmi: czego tak naprawdę chciał? Czy naprawdę mam ci opowiedzieć o twojej firmie? Pokaż, jaki jest mądry i zyskaj uznanie? A może miał pomysł na możliwość związku? Może to być wszystko, bo... potrzeba nie jest jasna. Jasne, że jest flirt i takie tam, ale teraz mówimy jeszcze o tym, że zanim zaczniesz szukać partnera, dobrze byłoby określić swoją tożsamość (o ile to w tej chwili możliwe, bo to dynamiczny) i zrozumieć, jaka jest obecnie rzeczywista potrzeba? Ważne jest, aby określić, w jakiej roli szukasz partnera. Pamiętacie stare reklamy? „Ja, taki i taki (taki i taki)… szukam… z chłopakiem, bez złych nawyków… założenia rodziny”, abyśmy mogli pożyczyć coś od rodziców. Ćwiczenie autotestowe: wyobraź sobie partnera, o którym myślisz. Możesz nawet przedstawić na rysunku, jak będzie wyglądał twój związek. A teraz przyjrzyj się uważnie zdjęciu i pomyśl, skoro wszystko jest takie, a on/ona jest taki, to jaką osobą jesteś? Opcja „szczęśliwa” nie jest odpowiednia. Ważne jest, aby wybrać epitety. Na przykład, jeśli kobieta wyobraża sobie mężczyznę jako silnego, bogatego, odnoszącego sukcesy, wysportowanego itp., to jaki ona jest? Biorąc pod uwagę, że często zdarza się, że cechy wybierane są jako uzupełniające (bo często wybieramy to, czego nam brakuje). Jeśli jest biedna, to on otrzymuje rolę bogatszego. I ogólnie wszystko byłoby dobrze, pozostaje tylko odpowiedzieć na pytanie: dlaczego on tego potrzebuje? Na przykład, dlaczego zakładasz, że wyda na ciebie swoje pieniądze? Warto sobie odpowiedzieć na te pytania, aby obraz stał się bardziej realistyczny i wielowymiarowy. Krok 2: Co mogę zrobić, aby uzyskać to, czego chcę? Kiedy już określisz swoje potrzeby, możesz przystąpić do podejmowania konkretnych działań i spotkać się osobiście z realnym potencjalnym partnerem. Ale jeśli nagle nie wiesz, co należy w tym celu zrobić, i nie ma absolutnie żadnych pomysłów, a także nie ma rezultatu ze sposobu, w jaki już pytałeś wszystkich wokół siebie, to.