I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

"Kochali Cię bez konkretnego powodu, Bo jesteś wnukiem, bo jesteś synem, Ponieważ jesteś dzieckiem, bo dorastasz, Bo wyglądasz jak mama i tata.. ..I ta miłość pozostanie Twoim tajnym wsparciem do końca Twoich dni." Każdy, na pewno każdy, albo prawie każdy, pamięta bajkę z dzieciństwa o koloboku. Teraz napiszę tu nową, nie moją, oczywiście interpretacji tej bajki. Naszej bajki o bułce nie da się przetłumaczyć na żaden język świata. Jakie jest jej znaczenie z obcej perspektywy: „Wygląda na to, że rosyjska magiczna okrągła bułka kpi ze zwierząt..))) )” Obcokrajowcy w ogóle nie rozumieją sensu tej bajki. Jak, mamy inną mentalność, czy to dobrze, czy nie, byłem zdumiony, zaskoczony i szybko zgodziłem się z nowym podejściem. Okazuje się, że ta bajka dotyczy dorastania). Przeczytaj tutaj: „Facet (bułka) opuszcza gniazdo rodziców, skutecznie pokonuje etapy życia (socjalizacja – zając, praca – wilk, codzienne trudności –. niedźwiedzia), a potem spotyka kobietę, która go oszukuje i niszczy jako osobę… (lis). Ale rodzice, którzy chcieli go pożreć, to po prostu nadopiekuńczość i niechęć do postrzegania dziecka jako osoby, co prędzej czy później doprowadzi do jego zniszczenia, do zniszczenia osobowości ich dziecka.” Jak wam się to podoba? Oczywiście , można się tu kłócić i spierać... Wydaje się, że humor jest wyraźnie wskazany. A z drugiej strony ma to swoje miejsce. Zatem doszliśmy do tematu dorastania. I to jest bardzo, bardzo istotne bardzo, bardzo poważnie. Mówiono to od dawna. Przypomnijmy sobie. Nie, jeśli chodzi o nastolatka, to inny temat. Wszyscy byliśmy nastolatkami. Nie chodzi tylko o twoje ciało to się zmienia? , ale także myślenie, stosunek do rówieśników, miejsce w rodzinie, prawa, obowiązki, WSZYSTKO się zmienia!!! A tu wybuchy złości, negatywizmu, zaprzeczenia wszystkiemu, uporczywe: „Ja sam! Daj mi spokój!” Nastolatek uważa się już za dużego i niezależnego. Doprowadza nas do wściekłości, ale jednocześnie jesteśmy bezsilni. Naszego posłusznego, czułego dziecka już nie ma. W naszych głowach jest nadal dzieckiem. Niestety. 16-17 lat, nasze dziecko jest w rzeczywistości osobą niezależną i pragnie chronić swoje interesy i budować relacje poza rodziną, w której jest uważane za jeszcze małego, nie znającego życia, gdzie nadal jest. opiekujemy się nim i udzielamy mu porad na podstawie jego subiektywnego doświadczenia, podkreślamy, że szczególnie w okresie dojrzewania nastolatek nagle uświadamia sobie, że ON ISTNIEJE! nasze. Nawet jeśli te same błędy powtarzają nasze. Najważniejsze dla niego jest teraz zerwanie więzów, uwolnienie się od opieki rodzicielskiej, jego rodzina wpada w panikę, jeszcze nie zorientowała się, że ich dziecko dorosło szuka siebie, bardzo często rodzice i ich dziecko znajdują się w różnych układach współrzędnych. To się szybko zmienia, rodzice starają się zachować stabilność. I starają się wzmocnić swój wpływ na dorosłe już dziecko: bądź mądrzejszy, dorośnij, nie powtarzaj naszych błędów, jesteś jeszcze młody, nic w życiu nie rozumiesz... A to jeszcze bardziej psuje i tak już kruche relacje . Nastolatek zaprzecza wszelkim próbom powstrzymania go. Odsuwa się. Chociaż teraz brakuje mu wsparcia rodziców i ich bezwarunkowej miłości. Oraz zrozumienie i akceptację. Bardzo potrzebuje teraz swojej rodziny. Niezgoda z nimi jest bolesna. Rodzice często myślą, że go to nie obchodzi. NIE! I to jest złe dla wszystkich. I w żaden sposób nie powstrzymamy naszego „dziecka” przed odnalezieniem siebie, przed rozwojem. Dlatego bułka opuściła rodziców. Tak, było wiele przeszkód, wszystkie je pokonał. SAM! I będzie je pokonywał dalej. I sam poradzi sobie z „FOXEM”))). I ten nastoletni kryzys będzie minie i nastąpi separacja, a z czasem relacja się poprawi. To będzie nowy poziom. ))))