I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Dziś zapraszam do wniknięcia w głęboką istotę metafory jako narzędzia psychoterapeutycznego. Ten artykuł jest adresowany do specjalistów, ale przyda się szerszemu gronu czytelników. A na początku naszej podróży podzielę się z Wami moją przypowieścią Umiera stary i bardzo bogaty człowiek. I przywołuje do siebie swoich trzech synów, aby przekazać im swoje ostatnie słowa. - Moi synowie. Wiesz, że jestem bardzo bogaty. Wiesz też, że dorobiłem się majątku dzięki codziennej, wyczerpującej pracy. A dzisiaj wyruszając w moją ostatnią podróż, zostawiam Wam moje główne bogactwo. Synowie patrzyli na siebie radośnie, oczekując otrzymania złotych monet, biżuterii i innych korzyści materialnych. „Oto moja skrzynia dla ciebie” – powiedział starzec i swoim spojrzeniem wskazał na starożytną skrzynię stojącą w czerwonym rogu pokoju. „Każdy z was znajdzie w niej swoje bogactwo”. Nie musisz go całkowicie otwierać: po prostu zamknij oczy i wyjmij losowo jeden przedmiot. I powiedz pierwszą rzecz, która przychodzi na myśl w tym temacie. Podchodzi pierwszy syn i przykłada rękę do piersi. Po chwili grzebania w środku wyciąga coś dużego i nieporęcznego. - Buty... Stare, rybackie buty... Nie są mi potrzebne! - powiedział zdezorientowany i odrzucił znalezisko na bok. Buty od razu pomarszczyły się jeszcze bardziej i zaczęły wyglądać jeszcze gorzej. Drugi syn opuszcza rękę, grzebie jeszcze trochę, ale i tak jest zmęczony tym szukaniem na ślepo i wyciąga... - Siatkę!? Po cholerę ich potrzebuję?! – krzyknął z oburzeniem i odrzucił je na bok. Sieci natychmiast pociemniały i zamieniły się w szmaty. Trzeci syn włożył rękę w pierś. Długo grzebał, badając każdy przedmiot dotykiem. Wreszcie go wyjmuje, a w jego dłoni okazuje się... - Garść poruszających się robaków! Dzięki temu możesz łowić ryby! – wykrzyknął. W tym momencie garść oślizgłych robaków zamieniła się w garść złota, które olśniewało w jego rękach. Ojciec uśmiechnął się smutno i powiedział: „Kiedy ty, mój najstarszy syn, wyjąłeś buty, mogłeś powiedz, że możesz je założyć.” Zakończ podróż! Ale wydawały ci się bezwartościowym znaleziskiem. Dlatego ci nie służyli. - A ty, mój środkowy synu, mógłbyś używać swojej sieci do łowienia ryb, a twoja rodzina byłaby nakarmiona. Ale teraz też nie masz sieci. - Mój najmłodszy synu, potrafiłeś rozpoznać prawdziwe znaczenie swojego znaleziska, dostrzegłeś okazję i zostałeś za to nagrodzony! Oto moja pożegnalna mądrość dla ciebie: szukaj znaczenia. Nie męcz się jej szukaniem, nawet w tym, co na pierwszy rzut oka wydaje się bezużyteczne lub nieatrakcyjne. Metafora w terapii zachęca klienta do poszukiwania sensu. Odnalezienie tego znaczenia staje się możliwe dzięki następującym właściwościom metafory: - niedyrektywne, miękkie uruchomienie procesów mentalnych (pamięci, uwagi, myślenia, wyobraźni) w kierunku terapeutycznym - ma właściwość odbicia, każdy dostrzeże swój własny sens; w nim, co ilustruje powyższa przypowieść; - metafora jest sposobem przekazywania doświadczenia z pokolenia na pokolenie, ma długą historię, ale dziś nie straciła na aktualności - pozwala poszerzyć obraz idei świata, dostrzeżenia jego możliwości, a nie ograniczeń; - dzieci mają zwiększoną wrażliwość na rozumienie metafor, a zmiany terapeutyczne mogą nastąpić szybciej w dzieciństwie; - wartość diagnostyczna metafory: zaoferuj klientowi metaforę, aby zrozumiał, w jaki sposób ta czy inna modalność psychoterapia się z nim sprawdzi. Oczywiście metafora jest o wiele bardziej złożona i interesująca, a jej znaczenie nie ogranicza się do właściwości opisanych powyżej. Dla mnie metafora jest pomostem pomiędzy świadomością i nieświadomością człowieka, który zapewnia połączenie pomiędzy jednostką i nieświadomość zbiorowa. Czym jest dla Ciebie metafora? Jakie znasz właściwości lecznicze? Podziel się w komentarzach.