I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

1. Urlop rodzicielski Przez trzy tygodnie za Twoje dziecko odpowiadają inne osoby. Doradcy będą go obserwować, martwić się, martwić, karmić i bawić. Ty (hurra, wreszcie!) idziesz do kina na ostatni seans, spędzasz wieczór z przyjaciółmi, jesz romantyczną kolację i w ogóle oddajesz się dorosłym przyjemnościom. 2. Życie, 21 dni Jeśli zostawisz dziecko w domu, a nawet zabierzesz je nad morze lub do babci, jego życie będzie płynęło jak zwykle. Nic nowego, nic niezwykłego, a książki sprawią, że będziesz czytać. A dziecko, które spędziło czas na obozie, przyjedzie z mnóstwem emocji i wrażeń. Będzie miał co opowiadać rodzicom i przyjaciołom (i będą to oczywiście różne historie;). Taki koncentrat doświadczeń będzie najjaśniejszy w życiu dziecka aż do następnego obozu.3. Nowy status Rzadko kto jest zadowolony ze swojego statusu społecznego w klasie. Nawet jeśli pozycja jest wysoka, nadal ciekawie jest spróbować swoich sił w nowej roli, nowej roli. Jeśli status w klasie jest „niezbyt dobry”, to tym bardziej. Problematyczne jest odróżnienie się w środowisku szkolnym, w którym uchodzi się za osobę szaloną. Ale odnalezienie się w nowym zespole, zostanie jego liderem, duszą firmy, jest łatwe.4. Odskocznia do treningu Pierwsze wolne momenty, kiedy ręce zsuwają się coraz niżej. Pierwszy pocałunek i nie rozluźniłeś zębów - to nie jest straszne, nikt nie powie o tym twoim znajomym! W końcu ich tu nie ma. Oznacza to, że możesz popełniać błędy, możesz zapraszać różne dziewczyny do tańca, a nawet spotykać się z odmową – nie będzie to miało wpływu na Twoje (w sensie dziecka) „prawdziwe” życie.5. Budujesz zaufanie. Pozwalasz dziecku odejść. To tak, jakbyś powiedział mu: „Ufam ci!” Dasz sobie radę beze mnie! Rozumiem, że dorastasz i jasne wydarzenia w twoim życiu będą teraz miały miejsce beze mnie. Czekają Cię niesamowite przygody, wiele różnych emocji, a na pewno przyjadę do Ciebie i zadzwonię, żeby się o nich przekonać. I zyskasz własne, bezcenne doświadczenie dorosłości i niezależności!” Jasne jest, że żaden rodzic nie mówi tego na głos (a swoją drogą powinien), ale właśnie o to chodzi – pozwolenie na dorastanie i niezależność dajesz dziecku. Ufasz mu, co oznacza, że ​​on zaufa tobie. Czyż nie jest to najcenniejsza rzecz w dorastaniu dzieci i rodziców??