I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Jak zawsze Remarque ma rację – rano myślisz o nim. I nie ma nic do powiedzenia na temat myśli, które poprzedzają długi okres zasypiania. Zadomowił się w Twojej głowie i najwyraźniej nigdzie się nie wybiera. Ile motywujących, orzeźwiających treningów wysłuchałeś? Ile musiałam się „głaskać” i namawiać. Wszystko na nic. Ten człowiek wydaje się być do ciebie przyklejony, towarzyszy ci wszędzie. Stopniowo wszystko, co wcześniej było interesujące i co cię uszczęśliwiało, „przeżywa” z życia. Teraz był jedyną radością. A raczej nawet nie radość, ale ból, obsesja. Ale jednocześnie to niezbędny narkotyk. Teraz bez niego w ogóle nie możesz spać, wystraszyłeś wszystkich znajomych, zapomniałeś o rodzinie. Czasami dzwonisz do domu, ale jakoś ospale, jakbyś wykonywał ciężki obowiązek. A ty czekasz na jego wiadomości na WhatsAppie, jak zbity pies, który czeka na pieszczoty ze strony okrutnego właściciela po niedawnym kopnięciu. Co będzie dalej? Nie wiesz i nie chcesz wiedzieć. Chociaż gdzieś w środku rozumiesz, co się naprawdę dzieje. Ale jak żaba w paszczy węża, przyciągasz go w odpowiedzi na każdy ruch w twoją stronę. Bardzo łatwo jest wpaść w bagno emocjonalnej zależności. Czasem potrzeba lat, żeby się z tego wydostać. Świadomość sytuacji rzadko prowadzi od razu do pozytywnych zmian. Boisz się rozmawiać ze swoim mentalnym rozmówcą rano i wieczorem w prawdziwym życiu. A co jeśli źle wybrane i przez niego zinterpretowane słowo doprowadzi do rozstania? Całkowicie się zatraciłeś, straciłeś głowę. W takiej sytuacji wspierająca obecność bliskiej osoby byłaby bardzo terapeutyczna. Ale odstraszyłeś wszystkich od siebie. I prawdopodobnie potrzebujesz jakiegoś działania swojego partnera, aby przelać całą kroplę, po której nadal decydujesz się na trudną rozmowę z nim. Lub z krewnym, przyjacielem, specjalistą. Proces wychodzenia z uzależnienia emocjonalnego może skomplikować to, że mężczyzna celowo cię dręczy. Być może wpadłeś w sieć sprawcy przemocy, narcyza. Mimo to powinieneś zebrać się w sobie i spróbować na trzeźwo spojrzeć na to, co dzieje się w Twoim życiu, lub poszukać wykwalifikowanej pomocy.