I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Wyobrażenie sobie kobiety mówiącej te słowa swojemu mężczyźnie wcale nie jest trudne Dręczona obowiązkami domowymi, pracą, dziećmi, bohaterką, która wszystko dźwiga sama, wyrzuca mężowi, leżąc na sofie. Zdjęcie przyjaciela? Jest tak często spotykane w ogromie codziennych scen życia małżeńskiego, że stało się niemal stereotypem pewnego rodzaju związku. Po obejrzeniu nie jest to zaskakujące dość tego w rodzinach rodziców, znajomych i właśnie w telewizji wiele kobiet uważa podobną sytuację w swoim domu za absolutnie identyczną i określoną, i zaczynają robić to samo - bez końca besztać męża, zamiast o tym myśleć siebie: „Czy ja wszystko tak robię?” Nie wspominając o tym, że stereotyp jest stereotypem, że tylko ci, którzy do niego pasują, są w podobnych sytuacjach, ale z zupełnie innych powodów. Środowisko, które zwykle jest wypełnione życzliwymi przyjaciółmi , pomaga takiej młodej damie utrzymać zwykły tryb życia. Zapewniwszy sobie „wsparcie”, kobieta nadal uważa, że ​​ma rację. Dlaczego wsparcie jest w cudzysłowie? Tak, ponieważ przyjaciele często oceniają na podstawie tych samych ogólnych stereotypów i tak naprawdę nie muszą rozumieć poważnie i głęboko, nawet jeśli sami są po prostu wspaniałymi ludźmi i mają wystarczająco dużo własnych zmartwień. Spróbujmy to rozgryźć. Co skłania kobietę do rozpoczęcia rozmowy z mężczyzną, do żądania sprawiedliwości, czego ona chce? Więc jak zwykle zrobiła mnóstwo rzeczy – ugotowała, umyła, umyła, posprzątała itd. i co dalej? Widzi swojego mężczyznę, porównuje jego stan (nie zapomnij dodać tutaj – „jak jej się wydaje”) odpoczywającego mężczyzny ze swoim zmęczeniem i pragnie uzyskać chociaż odrobinę wsparcia! Domaga się uwagi i to samo w sobie nie jest zaskakujące, ale co, jeśli ten terror będzie trwał dzień po dniu? „Przynajmniej powiedział dziękuję!” – słyszymy urażone okrzyki. To niewypowiedziane „dziękuję” (albo sama scena żebrania) czasami tak bardzo psuje kobiecie nastrój, że rozsypują się wszelkie dalsze działania. Musi pobiec do przyjaciół, żeby znów poczuć się normalnie. A co jeśli pewnego dnia w pobliżu nie będzie osoby, która byłaby gotowa jej tak bardzo „dziękować”? Czy zastanawiałeś się kiedyś, czy potrafimy sobie powiedzieć „dziękuję”, pochwalić się za coś? Dawno, dawno temu, w dzieciństwie, być może moja matka nas nie kochała, nie chwaliła nas wystarczająco - może to być z różnych powodów i nikt nie jest za to winny. Teraz dorośliśmy i czujemy, że nie jesteśmy wystarczająco dobrzy, wciąż czekając na zewnętrzne pochwały lub nagrodę za nasze osiągnięcia. Teraz to samo małe dziecko siedzi w środku i szuka miłości u innych i nie może się nią nacieszyć. Przecież problem w tej sytuacji jest taki, że pomijając wszelkie opcje, mąż tej wspaniałej kobiety może zrobić dla niej tyle dobrego, ile tylko może, a ona i tak nie będzie w stanie tego zaakceptować, nie będzie jej wystarczy. Mówi sobie, że nie jest dość dobra. Jak wyjść z tego impasu? Odpowiedź jest tylko jedna – zacznij kochać siebie. My, dorośli, możemy dawać miłość swoim wewnętrznym dzieciom tyle, ile chcą. Znamy je najlepiej. Gdyby ta kobieta po każdym sprzątaniu mówiła sobie jaka jest wspaniała i akceptowała to, do samego końca czuła, że ​​jest dobra, nie musiałaby zadręczać otaczających ją osób prośbami o docenienie jej pracy. Jednak w tej radzie nadal tkwi niebezpieczeństwo, i to tkwi w niuansach: w końcu nawet jeśli po każdym zadaniu zaczniesz sobie mówić „jestem świetny”, ważne jest, aby było to powiedziane wyłącznie dla ciebie i nie brzmi jak wołanie do innych o to samo (przechodząc obok, rzuć: „Jaki ze mnie wspaniały człowiek – umyłem wszystkie naczynia” – spodziewana jest naturalna reakcja. Możesz pokochać siebie, swoje Wewnętrzne Dziecko, w inny sposób. Zacznij o siebie dbać: jeśli jesteś zmęczony – odpocznij, jeśli jesteś głodny – jedz. Brzmi banalnie, ale ile problemów może wyniknąć z nieprzestrzegania tej prostej zasady w życiu rodzinnym. I przestań terroryzować męża swoją niechęcią, zacznij siebie. Od razu pamiętam Valyaevę z jej niesamowitym wyglądem.