I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Nie raz mówiłam, że kocham i cenię swoją pracę i zawód. Teraz po części chcę porozmawiać o tym, że moja praca pozwala mi stale się rozwijać. Jeśli chcesz być naprawdę dobrym specjalistą, to po prostu musisz to robić (a teraz nie ma znaczenia, że ​​możesz czerpać z tego przyjemność). I tak po raz kolejny instruują najwyższe autorytety zespół ludzi (w tym ja) do realizacji projektu na poziomie ogólnopolskim Pominę szczegóły, że cele projektu są dobre w stosunku do dzieci (są bezpośrednimi konsumentami), społeczeństwa Pominę szczegóły, którymi byliśmy zaproponowałem realizację dobrze opracowanego programu, ze wszystkimi niezbędnymi materiałami i dokumentami, całkiem sporo miejsca na kreatywność. O czym chcę pisać? Tak, o prostej banalności starej jak świat zrobić coś, czego wcześniej nie robiono. To jasne – rodzina, dzieci, własna praca – każdy ma to wszystko swoją konfigurację. Każdy ma znajome, stabilne życie. Chcę się podzielić tym, co mnie zaskoczyło, a nawet zadziwiło. Uderzyła mnie siła, z jaką ludzie opierają się zrobieniu czegoś nowego w swoim życiu. Trudno było przestudiować materiał (przeczytać najwyżej około 40 stron), zrozumieć, czego chce „wysoki szef” (pół kartki tekstu A4). A z tego wynika tak silna obawa („jeśli zrobię to zgodnie z prośbą, zawsze mnie do tego zmuszą, ale nic z tego nie rozumiem.” Przypomnę, 40 stron tekstu), że siła wydaje się wymyślać nową koncepcję na podstawie nawykowych działań (które oczywiście są dalekie od wyznaczonego zadania). Wynik rozmowy jest konstruktywny. Szybko znaleźliśmy wspólny język, postanowiliśmy wszystko przemyśleć i przestudiować materiały. Dzisiejsze konsultacje pozwalają mi sądzić, że taka poranna sytuacja może posłużyć za wzór tego, co dzieje się w państwie, rodzinach i poszczególnych osobach. Mianowicie pojawia się zadanie, potem opór przed działaniem ze strachu, że się nie uda. Bezczynność. Jakie to proste. Menedżer daje do realizacji nowy rodzaj działania – pracownicy buntują się przeciwko innowacjom, robią wszystko, co w ich mocy, aby opóźnić moment wdrożenia, oddania pracy. Konfliktowa sytuacja w rodzinie zostaje „zamaskowana”. uśmiech. (Mąż rzuca rzeczami po domu, a dziecko zaczyna robić to samo, a dorosłym trudno jest przyzwyczaić się do porządku, ciągle besztają dziecko, tak jak kiedyś skarcili ich rodzice). zmęczony paleniem i nie podoba mi się to, ale.. to mój wybór, kupię. „Przykłady mogą być bardzo różnorodne. Łączy ich jedno – strach przed zrobieniem czegoś. To smutne, że niektórzy ludzie w dzieciństwie uczą się formuły „nawet nie musisz próbować tego robić, i tak to nie zadziała” lub „nawet nie zaczynaj! Twoje ręce są jak haki”. długo, aż prędzej czy później „ściśnięta sprężyna” nie „strzeli”. Gdzie i jak to się stanie? Jaki rodzaj moralności należy wyprowadzić.. Daj swoim dzieciom możliwość spróbowania popełniania błędów. A może.. Podejmij działania, a zobaczysz, jak zmieni się Twoje życie. Wybierz dla siebie, która moralność jest dla Ciebie odpowiednia! dla Twojej sytuacji życiowej. Albo wypracuj sobie własną moralność. Z przyjemnością to zobaczę!