I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Frank Farrelly to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci w dziedzinie psychologii. Ten amerykański psychoterapeuta opracował i sformalizował nowatorską na swoje czasy (było to w 1974 r.) metodę. , zwaną psychoterapią prowokacyjną. Chociaż, ściśle rzecz biorąc, coś podobnego praktykował już Carl Jung ze swoją pacjentką Sabiną Spielrein, tą samą, która później została odnoszącą sukcesy psychoterapeutką, na podstawie tej historii nakręcili nawet film „Niebezpieczna metoda ” z Keirą Knightley w roli tytułowej – ale nie wiem, na ile twierdzi, że jest wierny historycznie. Wróćmy do Farrelly’ego. Przez długi czas widział klienta z typowymi problemami życiowymi (jak sam siebie opisywał „). leniwy, niezdolny frajer” – psychoterapeuta próbował na nim wszystkiego, co znał). powiedz „przestraszył się” i powiedział klientowi: „Tak, jesteś beznadziejnym przegranym i nie mogę nic dla ciebie zrobić”. Oznacza to, że zgodził się ze wszystkimi jękami i lamentami swojego podopiecznego, zamiast go nadal zachęcać i wspierać. I wtedy się zaczęło – klient nie był zadowolony z tej sytuacji, ponieważ nie spodziewał się, że zgodzą się z jego „jęczeniem”. ”. Farrelly w dalszym ciągu delikatnie go prowokował, obserwując jego reakcję. Pod koniec sesji Klient już zaciekle (i co ważne – z uśmiechem) bronił opinii, że nie jest przegranym, ale osobą w pełni zdolną i odpowiednią. Dlaczego tak się stało? Psychiczne mechanizmy obronne Klienta zadziałało, gdy psychoterapeuta stanął po stronie problemów, a nie klienta, „podkreślając” w ten sposób możliwości danej osoby – i sprawa poszła do przodu. Następnie Frank Farrelly nadal praktykował i rozwijał tę metodę, którą określił jako prowokacyjną. Mimo że metoda ta ma już 50 lat, eksperci stosują ją ostrożnie. Nie ma gwarancji, że specjalista nie trafi w ręce osoby z zaburzeniami psychicznymi, lub osoby, dla której taka metoda jest absolutnie nieodpowiednia (np. może to być osoba, która nie ma środków, aby sobie z tym poradzić problem). Taka strategia w terapii może nie tylko nie rozwiązać prośby, z którą klient przyszedł, ale także pogorszyć jego stan, powodując traumę psychiczną. Podstawą metody prowokacyjnej jest właśnie miękka prowokacja, która opiera się na humorze (a nie sarkazmie). i odbicie samego klienta. W niewłaściwych rękach może to mieć bardzo smutne konsekwencje. I ogólnie rzecz biorąc, istota tej metody jest często wypaczana do granic absurdu i odbiega jak najdalej od idei, które głosił Farrelly. Psychoterapia prowokacyjna jest jedną z ponad 400 metod, podejść i technik stosowanych w psychoterapii, więc może łączyć z innymi sprawdzonymi (opartymi na dowodach) metodami, aby osiągnąć najlepszy efekt i efekt. Czy praktykujesz tę metodę u swoich klientów? Czy próbowałeś tego na sobie? Jeśli tak, podziel się wrażeniami. Zapisz się na konsultację: WhatsApp, Telegram +7 913 380-83-42 Skype: as3808342 Naucz się zarządzać swoimi emocjami!💪