I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Trochę o konstelacjach rodzinnych Ja, jako systemowa konstelacja rodzinna, często spotykam się z faktem, że osoby, które przychodzą po konstelację lub na konsultację indywidualną, już są. nieco świadomi tego, co wydarzy się w naszej wspólnej pracy, a jednym z oczekiwań jest często mit, że musimy pracować „z naszymi przodkami”. Na szczęście mamy wielu przodków. I dalecy i bliscy, i dalecy i bliscy pokrewieństwa, i „dobrzy” – rozpoznani, kochani, szanowani lub żałośni, niefortunni lub „źli” – złoczyńcy, chodzący, opuszczeni, zaginieni… i ci, którzy wciąż żyją i ci, którzy odeszli dawno temu i nadal nie mogą odpocząć, wszyscy pamiętają go niemiłym słowem, albo zupełnie o nim zapomnieli, wykluczając go ze swoich szeregów. A więc załóżmy, że znajdujemy drugiego kuzyna, który bił swoją żonę, znajdziemy w tym przyczynę wszystkich problemów w teraźniejszości klientki, a dokładniej np. klient Maszy, który po prostu nie dogaduje się z mężczyznami, zostaje pobity i tyle. Wygląda na to, że zrezygnowałem. Znalazłem nowego, ale on wciąż mnie bije... I tak, Masza myśli, teraz wśród wszystkich „dobrych” krewnych znajdziemy jednego „złego” - nieszczęsnego dziadka, zadzwonimy do niego konto, zbesztamy go, „sprawimy, że będzie wyglądał”, a jego babcia „zadzwonimy” do firmy, wyjaśnimy jej, że nie ma potrzeby mieszkać z takim dziadkiem, bo przez to Masza musi cierpieć, w końcu ma to samo imię, nie bez powodu!? Tutaj przodkowie, dziadkowie wszystko zrozumieją, wzdychają i wstydzą się. pokutują i natychmiast się poprawią, dla szczęścia Maszy, więc ułożymy wszystko na swoim miejscu („po to jest ten układ, żeby wszyscy byli na swoich miejscach!”, czasami mówi klient)). Lub na przykład klient Vasya po prostu nie może znaleźć pracy ze stabilnymi dochodami, takiej, która będzie szanowana i nie będzie zmęczona. I tak Wasya widzi „korzeń zła” w tym, że kiedyś jego ojciec, aby poślubić ukochaną, rzucił studia i poszedł do pracy, ciężkiej pracy, brudnej, dużo, a praca ta nie była wysoko ceniona szacunek, mimo że zapewniał go przez długi czas i piękną żonę i syna, Wasię, ulubienicę i ukochaną... Ale problem w tym, że się przemęczył, zachorował, osłabł, stał się kaleką i został pasożyt. Oczywiście jego matka rozwiodła się z nim i znalazła nowego bogatego ojczyma i od tego czasu Wasya nie komunikowała się z ojcem, „aby nie zarazić się” niepowodzeniami i ciężarem. Ale i tak się poddał. A więc..jak by to było bez spotkania z ojcem, załatwienia go i zażądania, żeby wszystko zostało poprawione, w tym układzie przecież wszystko jest możliwe...?? Tutaj kariera Wasi pójdzie w górę, nadejdzie dobrobyt i nie będzie już potrzeby się martwić... Masza się myli. Vasya się myli. W konstelacjach panuje złudzenie, że współpracujemy z ludźmi, bo proszę, oto oni, ich zastępcy, weźcie to i działajcie. Ale nie. To tylko zdjęcia bliskich. I nie jesteśmy nakierowani na nie, ale na uczucia. Uczucia, które w ciągu ich życia były trudne, nie do zniesienia i na które trudno było patrzeć. I nie spojrzeli. W ten sposób zostaliśmy uratowani. A uczucia zostały przekazane dalej. Przez dziedziczenie. Wprowadzają więc niezgodę w duszę potomka. Patrząc na te uczucia, rozumiejąc ich pochodzenie i uznając je z szacunkiem, możesz zostawić je tam, gdzie ich miejsce. W przeszłości. I wejdź w swoje życie. Zarządzaj własnymi uczuciami, myślami, działaniami i działaniami. Dlatego układ jest dobry. PS. Konstelacje indywidualne i grupowe, osobiście i online, konsultacje, wsparcie pokonstelacyjne dla Ciebie. Skontaktuj się z nami.