I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Lepiej zadaj sobie pytanie, co przywraca cię do życia. Świat potrzebuje tych, którzy powrócili" Howard Thurman, filozof Inspiracja. To właśnie pozwala nam żyć i realizować się z pasją, pracować z radością i tworzyć – w każdej dziedzinie życia i każdej aktywności zawodowej. Czasem wydaje się to ulotne – trzeba mieć czas, żeby to złapać, „złapać za rękaw”, a żeby to zrobić, nosić przy sobie zeszyty, notesy, długopisy – szybko, szybko zapisuj myśli, urywkami zdań, w marginesy, między wierszami szkicuj tylko zrozumiałe bazgroły, aby później miały szansę rozwinąć się w formę skończoną, żyjącą własnym życiem... Zwyczajowo jest go szukać, odnajdywać i zapraszać do muz - wróżek- byty baśniowe, które czasami wślizgują się pomiędzy zupełnie ziemskie stworzenia, w ich postaciach, charakterach, wyglądzie... Na jednym seminarium konstelacyjnym w konstelacji na zamówienie związanym z kreatywnością zastępca cudu był zszokowany przeżyciami w tej roli. Postać cudu była duża i abstrakcyjna, biorąc z góry i dając klientowi. Jeśli sobie to wyobrazić, jest to tak potężny przepływ energii o średnicy około półtora metra. A jeśli zastępca, jego zdaniem, doświadczył tego stanu po raz pierwszy, to był on dla klienta bardzo znajomy i zrozumiały - to była jego inspiracja. Kiedy człowiek jest w stanie inspiracji, jego mózg pracuje w fazie alfa i /lub rytm theta aktywności mózgu. Rytm alfa charakteryzujący się stanem twórczego przepływu, aktywnością połączoną z dobrym samopoczuciem, wewnętrznym spokojem, jasnością umysłu, spokojem i zdolnością do wizualizacji na jawie. Częstotliwość aktywności mózgu waha się w przedziale 7-12 Hz (są to częstotliwości rezonansu Schumanna - zbieżność częstotliwości biorytmu z częstotliwościami pola elektromagnetycznego Ziemi - 7-8 Hz) Jest to stan lekkiego transu. Rytm ten jest nieodłącznie związany z aktywnością wolicjonalną. Rytm Theta odzwierciedla przebywanie w stanie transu o średniej głębokości, fazę snu REM z nieodłącznymi snami oraz - poziom progu podświadomości i nieświadomości, za którym kryją się wspomnienia, ukryte emocje. , tajemnice ukryte przez mechanizmy obronne psychiczne i dlatego docierają do nas poprzez treści symboliczne (sny, reakcje - „znaki” itp.) Ten rytm jest nieodłączny od stanu miłości. Są to wyniki wieloletnich badań, które o czym pisze w swojej książce „Metoda Da Vinci. Odkryj w sobie geniusza” Garrett Lo Porto. Oznacza to, że inspirację można łatwo rozpoznać; nie jest ona całkowicie efemeryczna, jak niektórzy chcieliby to sobie wyobrazić, podchodząc do zjawisk psychicznych raczej mechanicznie, kiedy inspiracja się kończy, wydaje się, że po prostu znika, jak woda znika w piasku pustyni , pozostawiając go bez życia. Dzieje się tak, gdy obowiązuje zakaz przeżywania uczuć. Kiedy nie możesz być zły, zawstydzony, słaby, smutny, tęsknić, zazdrościć, bądź „nie taki”, ale musisz być taki, jak chcą tego inni - na obraz, który aprobują. Obecnie wydaje mi się, że to urzeczywistnia się przez to, że oprócz bliskich, pracowników, przyjaciół, wpływ ma także blogująca subkultura, która zajmuje swoje miejsce na ławce propagandowej. Kiedy pewna popularna osoba w zaraźliwym emocjonalnie tonie wygłasza jakieś bliskie mu postulaty, np.: „...wszystkie kobiety chcą wyjść za mąż...” lub „...tego partnera (shu) należy pozostawić, pozbawić seks, a potem będzie szczęście..”, i takie tam. Dla niego są one na ogół autentyczne, ale dla jego publiczności są bardzo niejednoznaczne. A będąc w tym tłumie, człowiek zostaje wciągnięty w różne przepływy energii (zmysłowej), może wywołać wewnętrzny niepokój, a teraz pod wpływem. większością lub jakąś popularną osobistością, może być gotowy porzucić swoją prawdziwą istotę. Dlatego warto mieć i znać własne stanowisko w pewnych kwestiach. Od razu zaznaczę, żebyście nie pomyśleli, że pluję pod wiatr i wypowiadam się przeciwko blogom – śmiesznie byłoby iść pod prąd nowoczesności. Chcę tylko pamiętać o swoim