I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Autor: Vitaly Pichugin Źródło: http://www.nlplife.ru/ Prawdziwe kobiety nie mogą poślubić prawdziwych mężczyzn, ponieważ prawdziwe kobiety nigdy nie zgadzają się od razu na przejście do bliskiego związku, ale prawdziwe kobiety mężczyźni nigdy nie proponuj dwa razy. Tak nie można poznać swojej drugiej połówki. Ale po pewnym czasie przychodzi zrozumienie, że szczęśliwi przyjaciele biorą ślub po raz drugi, a ja, która jestem taka dobra, jeszcze nigdy nie wyszłam za mąż. To przerażające. A co jeśli nigdy się nie wydostanę? Co zrobić z tym strachem? Z rozmowy dwóch kobiet - Byłeś żonaty? - Tak. - I w dużym czy w małym stopniu? - ???- No cóż, w dużym sensie, kiedy jest ze znaczkiem, ale w małym, wtedy, gdy po prostu mieszkaliśmy razem. Myślę, że ten podział nie powstał z dobrego życia. Wcześniej małżeństwo było tylko „duże”. A teraz wiele młodych kobiet zgadza się na mniej, na początek dobrze byłoby zrobić to „na małą skalę”. Mądrze jak kobieta. Wszak zakłada się, że wspólne pożycie powinno „na wielką skalę” przerodzić się w małżeństwo. Strach pojawia się, gdy coś nie wychodzi, czy to duże, czy małe. Zupełnie nie. Mam już ochotę wykrzyczeć zdanie E. Radzinskiego: „Stoję w restauracji: za późno na ślub, za wcześnie na śmierć”. Nie spiesz się. Dopóki żyjesz, wszystko jest w twoich rękach, nie powinieneś pozwolić im odejść. Co robić? Na moje szkolenie przychodzi wiele przestraszonych kobiet, także te, które boją się nie wyjść za mąż. 80% to bezpodstawna obawa. Horror, który sobie wmawiasz i który nie ma nic wspólnego z prawdziwym życiem. Kiedy po pracy z tą obsesją przychodzi zrozumienie, że wszystko jest jeszcze przed nami, niewiele pozostaje - spokojnie i racjonalnie zorganizować swoje życie tak, aby godny człowiek był naturalnie w pobliżu. Po pierwsze, przestań chcieć brać ślub. Nie powinieneś iść przez życie z jedynym filtrem uwagi – jak poślubić kogoś ze sobą. Kiedy pragniesz czegoś ponad miarę, to czego pragniesz ucieka, wymyka się. Prawdopodobnie mężczyźni to czują, więc pędzą do ewakuacji, jak karaluchy z kredy Mashenki. Kobiety zajęte małżeństwem mają na czole ciągnącą się linię z żądaniem – wyjdź za mąż! Wszelkie obsesyjne pragnienia są odstraszane. Kobiety tego nie zauważają, ale komunikacja odbywa się według formuły: „Witam, jestem Masza, chcę wyjść za mąż!” Na co mężczyźni odpowiadają grzecznym „cześć”, po czym zastanawiają się, czy powinni komunikować się dalej. Odstraszając mężczyzn, sama zaczyna się bać. Na przykład, że mężczyźni byli jacyś tchórzliwi i w ogóle normalnych nie było. A jeśli tak, to wszyscy są już zajęci. Czy to prawda, że ​​z taką postawą można wyjść za mąż? Strach mija, gdy pojawia się inna postawa: „Jestem interesująca i atrakcyjna. Dobrze się czuję z mężczyznami i oni też dobrze się ze mną czują. To jest stan zaufania. Z jakiegoś powodu przyciąga więcej mężczyzn, jest ich dużo w okolicy. Pojawia się zatem świadomy i odpowiedzialny wybór. Jak to osiągnąć? Technicznie bardzo proste. Strach żyje w ciele, w odczuciach, które składają się na niepewność. Istnieje kilka dość prostych i skutecznych technik, które pozwalają zmienić uczucie strachu w stan pewności siebie. Możesz pracować niezależnie. Na szkoleniu „Pozbądź się strachu na raz” omawiamy, jak to zrobić. Ale oprócz umiejętności samodzielnej pracy ze swoim strachem, ważne jest zdobycie doświadczenia w wykonywaniu technik w grupie, gdy inne osoby pracują z Twoim strachem. Dopiero połączenie pracy wewnętrznej i zewnętrznej daje dobry efekt. Pozbywszy się lęku przed niezamężnym, możesz zyskać szansę na stanie się pewną siebie kobietą, która nie szuka już mężczyzny, a wybiera spośród wielu ofert. A to, jak widzisz, jest zupełnie inne życie. Jak pozbyć się strachu? Szkolenie „Usuwanie strachu na raz”".