I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Wiesz, od dłuższego czasu pracuję w podejściu ACT (Terapia Akceptacji i Zaangażowania), a jedną z dobrze znanych technik ACT jest niezwykłe ćwiczenie separacyjne. Tak opisuje to autor terapii Stephen Hayes. Hayes – Spójrz na kwiat Klient – ​​Tak Hayes – Czy jesteś kwiatem Klient – ​​Hm, Hayes – Doskonale Szczerze mówiąc, kiedy po raz pierwszy usłyszałem ten fragment, pomyślałem, że eksperymenty z LSD w psychologii się nie skończyły i nadal wszystko jest tam zabawne. ten dzień. Jednak nie wszystko jest takie proste. Podążajmy dalej za Hayesem i słuchajmy, bo to wybitny psycholog. -Hayes: Kiedy widzisz kwiat, rozumiesz, że jest to dla ciebie przedmiot zewnętrzny. Na przykład, jeśli kwiat czuje się źle i wysycha, umiera, to nie kojarzysz tego ze swoim stanem, sam teraz nie wysychasz. -Klient: Tak, oczywiście. -Hayes: A co z negatywnymi myślami, jeśli przychodzi Ci do głowy myśl „jestem leniwy”. Nie postrzegasz go już jako obiektu zewnętrznego. Wręcz przeciwnie, traktujesz tę myśl osobiście, prawda? - Klient: Oczywiście, chodzi o mnie. -Hayes: Kto zdecydował, że to jest o Tobie i że masz coś wspólnego z tą ideą, dlaczego nie jest to oddzielne, jak kwiat? Myślę, że w tym momencie ta historia nie wydaje się już zabawna. Osobiście nie. Ponieważ wszyscy czasami dochodzimy do krytycznych myśli i doświadczeń, które nas zatrzymują i sprawiają, że wątpimy w to, co robimy. I łączymy je ze sobą, ale jak inaczej? Nie jest to proces sam w sobie zły, ale czasami staje się zbyt znaczący i przeszkadza w przeżywaniu życia. W przeciwnym razie możesz. W ACT pomagamy Ci nauczyć się postrzegać myśli jako myśli. To znaczy, nie kojarz ich automatycznie ze sobą, nie bierz do siebie wszystkiego, co przynosi nam świadomość. Możemy wybrać, co zaakceptować, a co nie, ale nie zawsze z tego korzystamy i szczerze mówiąc, jest w tym zakresie wiele trudności. Na przykład walka z myślą prowadzi do jej ukrytej akceptacji, o tym będę mógł powiedzieć później. Omawiane tutaj dystansowanie (separacja) nie jest oczywistą techniką, być może wcześniej o tym nie myślałeś. Może nam bardzo pomóc zrozumieć siebie i poradzić sobie z trudnymi sytuacjami, zwłaszcza jeśli nadal będziemy akceptować nasze uczucia i robić to, co ważne. Ale to już inna historia). Jest to subtelny, fascynujący proces, który może zmienić Twoje życie. To na pewno już miało wpływ na moje. Krótkie zakończenie jest kluczem do Twojej historii. Spróbuj przyjrzeć się myślom, które przychodzą Ci do głowy, w tym samym formacie. „Nie mogę sobie poradzić”, „nic nie wyjdzie”, „jak mogę” i… Narysuj granicę pomiędzy sobą jako osobą, tym, który obserwuje tę myśl, a samą myślą. Połóż go na stole przed sobą. Czy coś się zmieniło, kiedy rysowałeś tę linię? Technika ta nie jest uniwersalna i stanowi jedynie fragment całej terapii. Jeśli jednak odczuwasz dużo przeszkadzających, negatywnych myśli, możesz spróbować z nich skorzystać. W końcu nawet ten eksperyment myślowy może dać ci nowe doświadczenie - Spójrz na kwiat - Aha - Jesteś kwiatem?