I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: artykuł ukazał się na portalu Witam, przyjaciele! Dlaczego zdecydowałam się poświęcić artykuł tematyce zaufania? często pojawia się pewność siebie. To jest dokładnie to, czego potrzebujesz, aby rozpocząć i zakończyć wszystko, aby uzyskać dokładnie takie rezultaty, jakie chcesz. Można odnieść wrażenie, że zawsze i wszędzie brakuje pewności siebie. Pewności wydaje się brakować... Jeśli wydaje Ci się, że w ogóle jej nie masz... W takim razie sugeruję wykonanie tego ćwiczenia ze szkolenia: określ swój aktualny poziom pewności siebie w procentach od 0 do 100% . Odpowiedzi były różne: 10%, 20%, 80%, nigdy nie spotkałem się z odpowiedzią zawierającą tylko zero, czyli jest pewien niewielki poziom pewności. Pytaniem nie jest zatem całkowity brak zaufania, ale jego niewystarczająca ilość. Skąd bierze się pewność? Oczywiście od dzieciństwa... Osobiście uważam, że od urodzenia mamy podstawowy, wrodzony poziom pewności siebie. Dziecko po urodzeniu nie potrafi wielu rzeczy zrobić, ma jedynie wykształcone wrodzone odruchy, np. ssanie, a dziecko nie potrafi chodzić, biegać, trzymać łyżki ani mówić. A potem, jak za pomocą magii, dowiaduje się tego wszystkiego. Niedawno oglądałam filmy mojego dziecka i znalazłam ciekawy materiał: jak dziecko zaczyna posługiwać się łyżką: nie udaje mu się to, ale ciągle tego żąda. Czy jest w tych momentach pewny siebie? Wydaje się, że ma niewyczerpane pokłady pewności, że prędzej czy później mu się to uda. Albo przypomnijmy sobie, jak dzieci uczą się chodzić, pomimo upadków i uderzeń, dziecko nadal wstaje i próbuje raz za razem. Z każdym nowym krokiem jego pewność siebie wzrasta i już wkrótce dziecko już biegnie. A jeśli teraz powstrzymuje Cię fakt, że nie masz wystarczającego doświadczenia, oznacza to, że dziecko w ogóle nie miało doświadczenia, a to nie przeszkodziło mu w zdobywaniu doświadczenia w procesie chodzenia. I chcę ci przypomnieć, że pewnego razu nauczyłeś się chodzić. To na pewno byłeś Ty. Proces zwiększania pewności siebie jest procesem fascynującym, jakbyśmy mieli wbudowany w siebie program: pewności siebie nigdy za dużo, zawsze jest jej za mało.. A Ty dalej czytasz książki, bierzesz udział w szkoleniach. , a teraz czytasz ten artykuł. Proces zwiększania pewności siebie może zająć dużo czasu, dlatego sugeruję określenie kryteriów, dzięki którym zrozumiesz, że wszystko jest wystarczającą pewnością. Może to być twój stan wewnętrzny, mogą to być wydarzenia, które mają miejsce w twoim życiu. Określ, dokąd chcesz dojść, w przeciwnym razie Twoja pewność siebie zamieni się w linię horyzontu, o której wiesz, że jest niemożliwa do osiągnięcia. Czym jest dla Ciebie pewność siebie: celem czy środkiem? Jeśli pewność siebie stanie się dla ciebie celem, wówczas cel może się zmienić, stać się bardziej ambitny lub zamienić się w „linię horyzontu”, ale jeśli pewność siebie jest dla ciebie środkiem do działania i uzyskania pomyślnych wyników, wówczas zawsze istnieją punkty zastosowania dla oznacza, jeśli pozwolisz sobie tylko na dwa stany: jestem pewien lub nie jestem pewien, to tak, jakby w palecie barw pozostały już tylko dwa kolory: biały i czarny, a innych odcieni w przyrodzie jest mnóstwo. Podobnie w przypadku pewności siebie, pomiędzy stanem „całkowicie niepewny” a „100% pewności” możesz znaleźć stany pośrednie, gdy masz 40% pewności lub więcej pewności niż braku pewności. Sugeruję ci to ćwiczenie: przejdź od punktu, w którym jesteś zdecydowanie nie jesteś pewien siebie, do tego stopnia, że ​​jesteś pewien (można powiedzieć, że na 100%) Jeśli wyobrażasz sobie to wizualnie: Nie jestem pewien (a)__________________________________________________________ Jestem pewien (a) Zaczynamy iść od jednego punktu do innego. Pierwszy krok: zaczynasz już wychodzić ze stanu niepewności, pewność siebie dopiero zaczyna się pojawiać, jest bardzo mała, ale w przypadku niektórych rzeczy może wystarczyć: na przykład w przypadku małych rzeczy, które wymagają minimalnego wysiłku. Pójdźmy dalej: oddalasz się od całkowitej niepewności, ona jest obecna, ale pewność siebie w tym momencie też staje się większa, poza tym, że małe zadanie, które zacząłeś i zakończyłeś na poprzednim etapie, przyczynia się dozwiększenie pewności siebie. Czy jesteś gotowy, aby przejść dalej? Zbliżamy się do Twojej całkowitej pewności, jesteś już w połowie drogi, zacząłeś i zakończyłeś rzeczy, których rezultaty Cię wspierają. Sprawdź, w tym momencie, jakie rzeczy chcesz lub możesz zacząć? Na naszej ścieżce najwygodniejszy moment osiągniesz, gdy poczujesz, że masz już wystarczającą pewność siebie i nie jest faktem, że będzie to skrajny punkt Twojej ścieżki, w którym będziesz mieć 100% pewności. Ćwiczenie to można skutecznie wykonać w czasie rzeczywistym razem z trenerem lub psychoterapeutą. Porozmawiajmy teraz o tym, jak zwiększyć poziom pewności siebie. Sugeruję, abyś zrobił sobie przerwę od artykułu i przypomniał sobie lub jeszcze lepiej zapisał, co możesz zrobić . Począwszy od „Umiem smażyć ziemniaki” po „Praca jako menadżer”. Nalegaj, aby zapisać przynajmniej 100 punktów (nie może się to zdarzyć za pierwszym razem, ponieważ często zapominamy o naszych mocnych stronach i koncentrujemy się na naszych wadach). Łatwo zapominamy o tym, co już potrafimy i wiemy, ale zawsze pamiętamy o tym, czego jeszcze nie możemy zrobić. Gdybym teraz poprosił cię, abyś przypomniał sobie, czego nie możesz zrobić, to zadanie to wydawałoby ci się znacznie łatwiejsze. Ale naszym zadaniem jest przeniesienie uwagi na mocne strony, a nie na słabości. Opowiem o sobie: kiedy robiłam to ćwiczenie po raz pierwszy, zapomniałam napisać, że umiem prowadzić samochód i znam jeden język obcy. I jeszcze jedna rada: wykonując to ćwiczenie, wyłącz przyciski „idealności i perfekcjonizmu”, ponieważ bardzo kuszące jest zacząć oceniać siebie na swoją korzyść i od razu podjąć decyzję: jeśli nie usmażysz ziemniaków idealnie, to nie ma warto umieścić go na liście. Kiedy lista zostanie utworzona (na początku może to być 20-30 punktów), przeczytaj ją ponownie, możesz to wszystko zrobić, a kiedy nawet nie wiedziałeś, jak chodzić. Swoją drogą, jeśli umiejętność prowadzenia samochodu wydaje Ci się bzdurą, to wiele osób marzy o nauce prowadzenia samochodu. Co lub kto jeszcze może Ci pomóc zwiększyć Twoją pewność siebie? Spójrzmy na ludzi, którzy Cię otaczają: Twoich bliskich , przyjaciele, koledzy. Kogo jest więcej w Twoim kręgu? Optymiści, ludzie gotowi wspierać i inspirować? Albo pesymiści, krytycy, narzekacze, ludzie gotowi krytykować, dewaluować i zauważać wyłącznie Twoje niedociągnięcia i błędy. Jak myślisz, kto stworzył Twoje środowisko? Oczywiście, ty sam. Powiesz, że rodzice i bliscy krewni nie są wybierani. Tak, nie wybierają, chociaż według niektórych teorii sami wybieramy rodziców jeszcze przed urodzeniem (ale to jest bliższe ezoteryce). Ludzie, którzy cię otaczają, mają swoje cechy, zalety i wady, wszyscy jesteśmy inni. Ale co zależy od Ciebie? Możesz wybrać, z kim się komunikujesz, lub nie. A także pokazuj na swoim przykładzie, ucz, że można zupełnie inaczej, bez krytyki, negatywnych ocen i niekorzystnych porównań, że można wspierać, a nie krytykować. I możesz też wskazać swoje stanowisko: powiedz, jak i czego byś chciał, (przykładowo: wsparcie i w czym można je wyrazić). Jeśli oczekujesz, że Twoi bliscy przeczytają Twoje myśli i w końcu odgadną „czego i jak chcesz”, najprawdopodobniej tak się nie stanie. Możesz otrzymać wsparcie od bliskich, jeśli o to poprosisz, a jeszcze lepiej, jeśli wskażesz, czego naprawdę chcesz. Oczywiście istnieje ryzyko, że Twoja opinia nie zostanie wysłuchana, możesz nie zostać zrozumiany, a Twoje pragnienia mogą wydawać się nie do przyjęcia i nie do spełnienia. Ale zadbałeś o siebie i swoich bliskich, zrobiłeś, co mogłeś, a mianowicie wyjaśniłeś sytuację, powiedziałeś, czego chcesz. Na przykład możesz częściej prosić o pochwałę niż krytykę. Ale z kolei zacznij też chwalić, także za drobnostki. Swoją drogą, jeśli wydaje Ci się, że często jesteś krytykowany, to przyjrzyj się sobie: jak często siebie krytykujesz? Jeśli często siebie krytykujesz, koncentrujesz się na krytyce, co oznacza, że ​​częściej ją zauważasz, a czasami znajdujesz ją tam, gdzie jej nie ma. Świadomie skupiam się na krytyce, bo to krytyka może